Kolejny lewicowy sabat na UW.jpg

Odwołanie przez rektora Uniwersytetu Warszawskiego debaty poświęconej Ruchowi Narodowemu wywołało lawinę zdarzeń, które głośnym echem odbiły się w całym kraju. Część środowisk studenckich zaczęła otwarcie kontestować lewicowo-liberalny konsensus panujący na polskich uczelniach. Nie zraża to jednak władz UW, które, po odwołaniu debaty NZS-u z udziałem narodowców, pozwalają na kolejną, lewacką hucpę.

Jutro wieczorem odbędzie się „debata” pod nazwa „Ksenofobia, Przemoc, Uniwersytet?”. Jej organizatorzy, wśród których jest znany lewacki aktywista, a zarazem syn redaktora Gazety Wyborczej, Krzysztof Pacewicz, zapowiadają ją następująco:

„Uniwersytet Warszawski bywał areną przemocy, nietolerancji i porachunków ideowych. Oczywiście nie można zapomnieć o getcie ławkowym, ale data naszej dyskusji przywołuje wspomnienie marca 1968. Ostatnie wydarzenia (próby zakłócenia wykładów Prof. Magdaleny Środy i Adama Michnika) niepokoją i prowokują do stawiania pytań: czy historia się powtarza? Koło Naukowe „Dyskursy Nowoczesności” (WSNSiR UW) zaprasza Państwa na dyskusję, podczas której zastanowimy się: jak walczyć z przemocą na Uniwersytecie, co zrobić, by nie zamienił się on w boisko bojówek? Na czym polega autonomia Uniwersytetu i jakie są jej praktyczne konsekwencje? Jak wyglądały i wyglądają relacje pomiędzy Akademią a ruchami skrajnie nacjonalistycznymi, ksenofobicznymi i antydemokratycznymi? Jak społeczność akademicka powinna się do tych ruchów odnosić?”

Nie tylko jednak opis debaty, organizatorzy oraz…”matroni” („Matronat [sic!] nad dyskusją: Rektorska Komisja ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji (UW), Stowarzyszenie „Nigdy Więcej””) wskazują na jej charakter. Jednoznacznie lewacki jest również skład „panelistów”.
Więcej informacji na Narodowcy.net