Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

0298342350.jpg

Grzecznydiabelek / WIERSZE KAREN 55 / 0298342350.jpg
WIERSZE KAREN 55 - 0298342350.jpg
Download: 0298342350.jpg

30 KB

(374px x 500px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Wieczna miłość

Wiem,że miłość nie umiera
czuję dłoń na mojej skroni,
swe ramiona rozpościera,
każdy smutek tchem rozgoni.

Myśli złote mi rozdziela,
tajemnicy rąbka chyli
tak mi dobrze z tą miłością
tak mi dobrze w każdej chwili.

Noc choć ciemną ma naturę,
to ja kocham to spojrzenie,
ona patrzy na mnie czule
w snach zasyła ukojenie.

O poranku Świtezianka
cała w złocie się rumieni,
wiatr kołysze gałązkami
płynie koncert wsród zieleni.

Wiem,że miłość nie umiera
żyje echem w testamencie
kwitnie tam,gdzie letnia cisza
na niebieskim firmamencie.

Karen55...

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
WIERSZE KAREN 55 - ChomikImage3.jpg
Nad przebiśniegi Jeszcze bieli się ziemia, lodem sku ...
Nad przebiśniegi Jeszcze bieli się ziemia, lodem skuta po brzegi a mi już zapachniały czarem snu przebiśniegi. Złota kula błyszcząca nad szczytami się skrada, topi zimne lodowce, kropla za kroplą spada. A we mnie poemat wiosennej nadziei, jarzy się w zabłąkanej nienazwanej kniei. W roztopy już myślom opadło zmęcznie, czy to ostateczność, a może zbawienie. Wiem jest taka jasna biel lśniąca jak zorze, nie śnieg,nie przebiśnieg, to Twe światło Boże. I Ty mi tym światłem świeć na każdej drodze, bądż mi w bitwie życia orężem i wodzem. A wiosna niech będzie malunkiem Twej ręki od zgryzoty ziemskiej. i wszelkiej udręki. Karen55
WIERSZE KAREN 55 - 0107128921.jpg
Ostatnia szansa W świecie,gdzie nie ma prawdy życie ...
Ostatnia szansa W świecie,gdzie nie ma prawdy życie nieżyciem się toczy, człowiek wydaje się zdrowy, a jednak nie widzi na oczy. I nawet,kiedy postrada wszystkie dookoła rozumy nic to dla oka Boga marne te pychy i dumy. Świadomość się stanie przeklęta jak jarzmo surowe ze stali, niewierność w sumieniu się słyszy co dławi od środka i pali. A gdyby tak zamknąć wrota do władzy haniebnej i sławy za sercem z rozumem podążać, ocalić, co da się naprawić. Tak czynią ci rezerwiści, lecz nie ten co stale w szeregu, on nigdy nie traci pozycji dopóty nie stanie na brzegu. Eskorta wciąż czeka gotowa by porwać złą duszę w zaświaty, zione zgłodiała pochodnia dżwięczą kajdany i kraty. Każdy ma szansę wyboru wszak w darze umysł i wola, nieść belkę krzyża w zaparte, lub złote berło potwora. autor:Karen55
WIERSZE KAREN 55 - 3-Nie-ma-takiej-maskikt-3133.jpg
Znużenie Złotawe morze gniewem się sroży falami huś ...
Znużenie Złotawe morze gniewem się sroży falami huśta wiatr błyszczy jaskrawo od sennej zorzy śpi licho kręci się świat tańczą wstydliwie chciwe godziny tango gorących par jak w karnawale muzyką płynie słynny kochanków bal w północy skrzą się smętne spojrzenia pachną jaśminem łzy taka to miłość w chwilach zwątpienia tańczy świat a licho śpi jaka to gwiazda w błędnym kierunku kazała tak długo iść taka to miłość na posterunku jak marny jesienny liść i jakże można tak się pomylić los rozdał karty złe szara samotność śpi pod pierzyną w długie noce i dnie.
WIERSZE KAREN 55 - 6049_Kopia20BOCIAN-BIALYCK-2.jpg
Gdzie jest Wiosna Słowicze pieśni pod błękitnym niebe ...
Gdzie jest Wiosna Słowicze pieśni pod błękitnym niebem płyną z ciepłym wietrzykiem. Kwitną zawilce i stokrotki nad bystrym, leśnym strumykiem. Ze swojej dziupli wyszła wiewiórka, hasa żwawo po drzewach a nad jeziorem po fali frunie niejedna biała mewa. Z norki swej borsuk wysunął łepek i jeszcze trochę ziewa. Wookoło szumią świerki i sosny a słońce złotem dojrzewa. Bocian na łowach drepcze po łące szukając sewgo przysmaku. Żabki już wiedzą,że o nie chodzi, schowały się w tataraku. Spytała sójka pliszkę sąsiadkę, kiedy nadejdzie wiosna. Rzekła jej na to,że wiosna przyszła, widziała jak koszyk niosła. Była bajeczna niczym rusałka o wyjątkowej urodzie. Czesała włosy długie,zielone, kąpała się w rześkiej wodzie. Nagle,gdy deszczyk kropił rzęsiście zniknęła,gdzieś niewiadomo tylko koszyczek sterczał samotnie a w nim promyczek płonął. Potem wyskoczył z kosza i błysnął swym bardzo jasnym wzrokiem i także zniknął mrugając przy tym ponad bielutkim obłokiem. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - 68481_lawka_kapelusz_kwiaty.jpg
*** Majowe wspomnienia pachnące bzem w poszumie li ...
*** Majowe wspomnienia pachnące bzem w poszumie liści śpią zielone wschodzące słońce blady świt cichą tęsknotą utajone i tylko jedna złota myśl na płótnie nieba lśni utkana chwila tajemna słodkie sny srebrnymi łzami podlewana kołyszą świerki gwiżdze wiatr i dżwięczne słychać świerszcza granie bzy zapachniały jeszcze raz na wspomnień tych ukołysanie. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - 912.gif
Miłosne igraszki Pierwsza miłość jest jak róża kwitn ...
Miłosne igraszki Pierwsza miłość jest jak róża kwitnie w sercu niczym burza, lecz też ostre kolce ma, wbija je tam,gdzie się da. Pozostawia ból i rany i się puszcza dalej w tany, by tak nęcić i wciąż wabić przy czym znowu się zabawić. Pierwsza miłość apetyczna, bywa piękna,spontaniczna, lecz oblicza zmienne nosi i prawdziwą być nie znosi. Świetną jest iluzjonistką, łaja serca biorąc wszystko zostawiając podpis swój oraz tnących wspomnień rój. Oto przecież dla niej chodzi, by czarować i odchodzić, choć niejedna we łzach tonie, że niewierna jest i koniec. Gorzka prawda jest niestety wszystko w niej to kaskaniety, bo naturę ma obłędną lecz uczucia stale więdną. Miej nadzieję i cierpliwość na tę najprawdziwszą miłość. Przyjdzie jak cudowna wiosna czysta,skromna i radosna. Znikną troski i zmartwienia, kiedy przyjdzie czas spełnienia. Otrzyj więc już z oczu łzy z wolna płyną lepsze dni. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - aniosc6.gif
Dosięgnąć nieba Leć z marzeniami do nieba,tam,gdzie k ...
Dosięgnąć nieba Leć z marzeniami do nieba,tam,gdzie królują święci, skryj się pod bożą strzechę,wlej w duszę złote dzwięki. Zagraj pieśń skowronka i zbudż poranne tchnienie, odnawiaj w sercu życie,przyoblecz się w nadzieję. Gdy kwitnie lilia biała i płonie w swym zachwycie, jak pląsa motyl w kwiecie radując się w swym bycie. Czego ci trzeba duszo szargana nawykami? Bogata ta dziecina co tuli się do mamy. Szczera i doskonała niejedna serenada, Bogu śpiewana chwała za cuda nad cudami. Marzysz o skarbach ziemi budując zamki z piasku, zamykasz się w skorupie i nikniesz w jej potrzasku. Nie znaczysz swej wartości,bo pragniesz znacznie więcej, zachłanność cię zgubiła a czas przemija prędzej. Marność nad marnościami,wieczna jest tylko skała, na trwałym fundamencie z uczynków zbudowana. Nie lęka się stworzenie,nie drży i nie popada, nie martwi się o jutro,ufność w Bogu pokłada. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - Babie lato poetki Karen55.jpg
Bladym świtaniem złoty poranek na lazurowej niwie dojr ...
Bladym świtaniem złoty poranek na lazurowej niwie dojrzewa jedno westchnienie babiego lata dobra nadzieja serce ogrzewa i ten jesienny liść co wiruje z wiatru podmuchem w tańcu brązowy wyhaftowałam nicią pajęczą krajobraz marzeń jarzębinowych może to złudne i niepojęte żeby się dusza tak rozśpiewała lecz teraz dla mnie jest wszystko jedno chcę tonąć w chwili bez reszty cała i nawet jeśli zachód zapłonie i skradnie resztki babiego lata to co mi drogie zamknęłam w sobie do następnego pięknego lata. ***Mój wiersz z obrazkiem Bolesława
WIERSZE KAREN 55 - Bez poruszenia.jpg
Mówiąc czasami jak do pustej ściany w której nie zadrż ...
Mówiąc czasami jak do pustej ściany w której nie zadrży ciche poruszenie można by składać najmędrsze wyrazy nic to nie skruszą się twarde kamienie skąd to w posągach takie lubowanie gdzie nie kołysze się mała rozterka i łza nie popłynie po kamiennym licu nie zatli się w oku najlichsza iskierka mówiąc do serca a tu serca nie ma jedynie opoki twarde jak ze skały i te co drwiną wyrzeżbione usta które życzliwie się nie uśmiechały wieczne posągi kwitną złote miasta próżność zachłanna tworzy epopeje a arystokracja zbrojna jest i twarda tobie pozostało mieć tylko nadzieje jeszcze się oczy otworzą nikczemne i chłodne twarze pobledną z wrażenia przecież naprawdę mogło być tak pięknie gdyby te serca nie były z kamienia. Karen55
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności