ż---latarnie mapa.gif
-
a ja mam dwie lewe ręce -
A Whiter Shade Of Pale -
ABBA -
ach ty cyganko -
Amores -
animacje -
balanga -
ballada o Marii Magdalenie -
batory statku jedyny -
Boże Ciało -
Can't Help Falling In Love -
czarny Orfeusz -
Dansing Band -
Dynamic -
Elvis Presley -
Enrico Musiani -
Franz Peter Schubert -
i to i owo -
Jadę z Amelia -
Kornelia i Leszek Filec -
Leszek Orkisz -
list do matki -
Maria Magdalena -
Metrum -
Mexican Lady -
Monti różni wykonawcy -
Nimfa z czarnego stawu -
ostatni taniec -
pod papugami -
pojedyńcze -
pola zielone -
Polskie po czesku -
pozwól mi Panie -
procesje -
przemijanie -
Rock 'n' Roll Is King -
Rysiek i Gosia -
Sabrina Musiani -
samotna fregata -
Sierra Madre -
Słońce Jamajki -
teddy miss -
The Shadows -
trzy razy kukułeczka -
w cieniu rajskiego drzewa -
w tym małym kwiatku -
wróżka czarodziejka -
wspominalem ten dzień -
zarzucę płaszcz -
Zibi i zespół Orjon
O latarni morskiej
Nie bój się tej latarni, której smuga drżąca,
Jak wahadło, rozcina noc na dwie połowy
I ciemność nagłym cięciem raz po raz roztrąca,
Aż słychać przelot światła, świst błyskawicowy.
Nie bój się brzóz pod oknem, gdy światło je łuska,
Szpera w liściach i szumi i las niepokoi,
Na włosy spadnie księżyc, liliowa piuska,
I głowy drzew do ręki położą się twojej.
Nie bój się, gdy z firanki posypie się kruchej,
Złoty szron po podłodze, po szybach, po ścianie,
I gołoledzią szkliste prześlizną się duchy,
Nie bój się, miła moja, zmienimy mieszkanie.
Jest jeszcze wielka przestrzeń, jest wolna swoboda:
Morze, gdzie będzie puściej, niż tutaj, i czarniej!
Słyszysz, jak huczy w dole, jak woła nas woda,
Odpłyniemy okrętem bez żadnej latarni.