Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

17__1998_przed_domem.jpg

Stanisław Lem -  Lube czasy - felietony - 17__1998_przed_domem.jpg
Download: 17__1998_przed_domem.jpg

39 KB

(250px x 176px)

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Chętnie przyjmę, że nie jestem normalny. Kiedy mój syn studiował fizykę w Princeton utrzymywałem z nim dość intensywną korespondencję. I on skarżył się matce w liście, że ojciec, zamiast pisać o swoim życiu wewnętrznym albo pytać o jego nastroje, pisze o galaktykach, o czarnych dziurach, o zakrzywieniu przestrzeni. Żona moja odpowiedziała: życiem wewnętrznym twojego ojca są właśnie czarne dziury i galaktyki.

Lem o sobie

Byłem tyranem. Norbert Wiener zaczął swoją autobiografię od słów byłem cudownym dzieckiem; ja mógłbym tylko: byłem potworem. A więc potworem, z pewną przesadą może; ale to, że terroryzowałem otoczenie, zwłaszcza jako zupełny malec, jest prawdą. Jadać godziłem się, kiedy ojciec stojąc na stole na przemian otwierał i zamykał parasol (albo znów karmić mnie było można tylko pod stołem)... Nauczyłem się pisać w czwartym roku życia, niemniej nie miałem tą drogą niczego specjalnie rewelacyjnego do zakomunikowania. Pierwszy list, jaki napisałem do ojca, ze Skolego, dokąd pojechałem z matką, był lakoniczny, donosił o samodzielnym wykupkaniu się w prawdziwym wiejskim klozecie z dziurą w desce. Nie donosiłem już, że do tej dziury wrzuciłem wszystkie klucze naszego gospodarza doktora...
(Fragment autobiograficznego Wysokiego Zamku)

Urodził się 12 września 1921 roku we Lwowie jako syn lekarza laryngologa. Od 1932 roku był uczniem II Państwowego Gimnazjum im. K. S Szajnochy we Lwowie; w 1939 zdał maturę. Po zajęciu Lwowa przez ZSRR studiował w latach 1940-41 we lwowskim Instytucie Medycznym:
(...) ...dostałem się tam dosyć okólną drogą, bowiem wcześniej
zdawałem egzamin na politechnikę, gdzie ciągnęły mnie zainteresowania. Egzamin zdałem, ale ze względu na niedobre pochodzenie społeczne (ojciec zamożny laryngolog - czyli średnia burżuazja) nie zostałem przyjęty... Wówczas ojciec postanowił wykorzystać swoje znajomości... i dzięki pomocy bardzo znanego wówczas biochemika profesora Parnasa udało mu się wsadzić mnie, zresztą bez najmniejszego entuzjazmu z mojej strony, na medycynę.

W czasie okupacji niemieckiej pracował jako pomocnik mechanika i spawacz w garażach niemieckiej firmy zajmującej się odzyskiwaniem surowców. W 1944, po ponownym wkroczeniu do miasta armii sowieckiej, kontynuował studia medyczne.
W 1946 roku, w ramach akcji repatriacyjnej, wyjechał do Krakowa, gdzie podejmuje studia na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego:
...mógłbym zarabiać dość dużą sumę, nie pamiętam dziś jaką, jako spawacz. Z jednej strony kusiło mnie to poważnie, gdyż życie w Krakowie należało zaczynać praktycznie od zera; z drugiej jednak strony ojciec był bardzo złamany myślą, że mógłbym przerwać rozpoczęte studia... Przez pewien czas igrałem tak pomiędzy tymi myślami, aż w końcu zdecydowałem się i zapisałem się na medycynę.
W latach 1948-1950 pracował jako młodszy asystent w Konwersatorium Naukoznawczym prowadzonym przez doktora Mieczysława Choynowskiego:
Spotkanie z Choynowskim stało się przełomowym momentem w moim życiu oraz rozwoju umysłowym.
Pomimo posiadania absolutorium studiów medycznych, zdecydował się nie przystępować do ostatniej grupy egzaminów, aby uniknąć pracy lekarza wojskowego:
Wszystkich moich kolegów brano do służby wojskowej, i to nie na rok albo dwa, ale tak, że na zawsze zostawali w wojsku.

Debiutował w 1946 roku nowelą Człowiek z Marsa, drukowaną w odcinkach w "Nowym Świecie Przygód". Pisywał wiersze i opowiadania publikowane między innymi w "Tygodniku Powszechnym", "Żołnierzu Polskim", "Kuźnicy". W 1948 roku zaczyna pisać swoją pierwszą powieść Szpital Przemienienia, która z powodów cenzuralnych ukazuje się dopiero osiem lat później:
...co kilka tygodni jeździłem do Warszawy, najtańszą klasą siedzącą, bo byłem wtedy ubogi, nocnym pociągiem na nie kończące się konferencje do "Książki i Wiedzy", gdzie maglowano mój Szpital Przemienienia, gdzie obrastał rozmaitymi recenzjami wewnętrznymi, które objawiały jego dekadenckość i kontrrewolucyjność. Tłumaczono mi, że tu trzeba przerobić, tam dodać, tam ująć itd. Wciąż stwarzano mi nadzieję, tak że ciągle ją na nowo pisałem, wciąż zmieniałem... Ponieważ Szpital Przemienienia był uznany za chybiony ideologicznie, więc wyduszano ze mnie dalsze części dla "kompozycyjnego" zrównoważenia ...

W 1951 Lem wydał pierwszą książkę, powieść fantastyczno-naukową Astronauci:
W tysiąc dziewięćset pięćdziesiątym roku w Domu Literatów w Zakopanem spotkałem się z takim grubym panem, z którym poszliśmy na spacer do Czarnego Stawu. Był to Jerzy Pański - prezes Spółdzielni Wydawniczej "Czytelnik". W trakcie naszych górskich rozmów poruszaliśmy temat nieobecności polskiej fantastyki. ...zapytał, czy gdybym dostał umowę wydawniczą, podjąłbym się wykonania takiej pracy. A ja, nie wiedząc dobrze z kim mam do czynienia, bo był on po prostu takim grubym panem, który podobnie jak ja kręcił się po "Astorii", odpowiedziałem, że tak. Po jakimś czasie, ku swojemu zdziwieniu, otrzymałem rzeczywiście umowę. Nie wiedząc jeszcze, co to będzie, napisałem tytuł Astronauci ... i w stosunkowo krótkim czasie napisałem książkę. I to był mój debiut.

W 1953 ożenił się z Barbarą Leśniak, lekarzem radiologiem:
Poznałem ją gdzieś około pięćdziesiątego roku i po dwóch lub trzech latach oblężenia zgodziła się zostać moją żoną. Nie mieliśmy jeszcze wtedy mieszkania, gdyż ja miałem maleńki pokoik z grzybem, zaś żona, kończąca medycynę, mieszkała razem z siostrą na ulicy Sarego, toteż stałem się dojeżdżającym mężem.

Kolejne książki z zakresu fantastyki naukowej zdobywają dla Lema pozycję jednego z największych pisarzy w historii science fiction. Można podzielić je na dwie podstawowe grupy: Eden (1959), Powrót z gwiazd (1961), Solaris (1961), Niezwyciężony (1964), Głos Pana (1968), Opowieści o pilocie Pirxie (1968) to dzieła utrzymane w tonie poważnym, realizujące klasyczny wzorzec gatunku, który Lem rozszerza i doprowadza do doskonałości. Drugą grupę stanowią utwory o zabarwieniu groteskowym, pozornie żartobliwe, często stylizowane na tradycyjne formy literackie (bajka, pamiętnik, epos rycerski, powiastka filozoficzna): Dzienniki gwiazdowe (1957), Pamiętnik znaleziony w wannie (1961), Bajki robotów (1964), Cyberiada (1965), Wizja lokalna(1982), Pokój na Ziemi (1987).

...Bardzo nieciekawe to były lata. Zwykle w zimie na jeden miesiąc jeździliśmy do Zakopanego na narty. W lecie, przez cały czerwiec, z uwagi na mój katar sienny, na który wówczas nie było jeszcze środków ratunkowych, wyjeżdżałem na okres pięciu, sześciu tygodni do domu Związku Literatów w Zakopanem i tam pisałem jak szalony. W czasie takiego jednego i pół "seansu" powstała Solaris. Tą samą metodą napisałem parę innych książek. Poza tym nic ciekawego się nie działo. Żona pracowała w rentgenie jako lekarz radiolog, a ja byłem zwykłym członkiem Związku Literatów... Gdzieś z tego okresu pamiętam pierwsze wyjazdy z delegacjami literatów do NRD, potem do Pragi i Związku Radzieckiego, gdzie noszono mnie niemal na rękach...

Na granicy powieści fantastycznonaukowej i kryminalnej sytuuje się wydane w 1959 roku Śledztwo, będące swoistym negatywem detektywistycznego romansu. W 1976 roku ukazuje się Katar, który sam autor określa jako lepszą, bo wiarygodną wersję Śledztwa. Lata swojego dzieciństwa we Lwowie opisuje w autobiograficznej powieści Wysoki Zamek (1966).

Obok form beletrystycznych Lem uprawia także prozę dyskursywną: Dialogi (1957), Summa Technologiae (1964), Filozofia przypadku (1968), Fantastyka i futurologia (1970), Rozprawy i szkice (1975):

Spośród jego wielkich esejów Summa technologiae wysuwa się po latach na czołowe miejsce, usuwając nieco w cień "cybernetyczne" Dialogi, Fantastykę i futurologię, a nawet potężną w zakroju "ogólną teorię wszystkiego", jaką jest Filozofia przypadku. Nie dlatego może by tamte były mniej od niej ciekawe, ale dlatego, że Summa najlepiej jako wywód jest "domknięta", dotyczy spraw, których upływ czasu nie przedawnił, doczekała się też najbardziej ekscytujących spełnień w rzeczywistości ludzkiej kultury i techniki. Nic dziwnego: Dialogi zanurzone są po części w abstrakcji filozoficznego wywodu, po części w aktualnych kwestiach politycznych, Fantastyka i futurologia roztrząsa problemy literatury science fiction i jej - nieprawych najczęściej - związków z nauką. Filozofia przypadku buduje "gmach światopoglądu", poszukując struktur wspólnych ewolucji biologicznej, historii, kultury, twórczości artystycznej itd. Summa technologiae nieco inaczej: jeśli "sumą" jest, czyli także "gmachem", to na podobieństwo projektów futurystycznych budowli, tzn. stawia śmiałe hipotezy, wytycza drogi, którymi pójść ma, zdaniem autora, ludzka myśl techniczna i wynalazczość, a w ślad za nimi - silnie od nich uzależniona - kultura.

Na początku lat siedemdziesiątych ukazują się dwa zbiory szkiców literackich na temat nieistniejących książek (Doskonała próżnia i Wielkość urojona), których uzupełnieniem będzie późniejsza Prowokacja (1984) i Biblioteka XXI wieku (1986):

Na granicy pomiędzy fikcją literacką i eseistyką stoją teksty apokryficzne Lema, tzn. recenzje i wstępy do nieistniejących książek. Lem pisał teksty apokryficzne, jakby wypróbowując różne tony, stylistyki i autorskie punkty widzenia. Parodie istniejących poetyk powieściowych mieszają się tu z bardzo poważnymi dociekaniami na temat natury wszechświata, przyszłości nauki i ludzkiej cywilizacji. Lem wybiera apokryf, bo widzi kulturę przede wszystkim jako potężny zbiór tekstów, pośród których można żeglować tak, jak to robią w jego prozie legendarni "gwiazdokrążcy"...

Wyrazem międzynarodowego uznania twórczości Lema jest przyznane mu w 1973 roku honorowe członkostwo Science Fiction Writers of America (wkrótce jednak odebrane z powodu krytycznych wypowiedzi pisarza na temat poziomu amerykańskiej literatury s.f.!).

W 1982, pół roku po wybuchu stanu wojennego, Lem opuszcza Polskę. Studiuje w Berlinie jako stypendysta Wissenschaftskolleg, po roku przenosi się do Wiednia. Podczas pobytu za granicą powstają jego dwie ostatnie książki beletrystyczne: Pokój na Ziemi i Fiasko. Do kraju wraca pod koniec 1988.

W latach dziewięćdziesiątych Lem zajmuje się opracowywaniem prognoz futurologicznych. Współpracuje z "Tygodnikiem Powszechnym" (stały felieton "Świat według Lema": wybór ukazał się w formie książkowej jako Lube czasy oraz Dziury w całym), z "Odrą" (cykl artykułów pt. "Rozważania sylwiczne") oraz z polską edycją "PC Magazine" (artykuły z tego czasopisma zostały zebrane w dwóch książkach: Tajemnica chińskiego pokoju i Bomba megabitowa). Ostatnie książki Stanisława Lema to: Okamgnienie, Rasa drapieżców i Świat na krawędzi.

Stanisław Lem był członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich oraz Polskiego Pen Clubu, laureatem wielu nagród krajowych i zagranicznych (m.in. Nagrody państwowej I stopnia w dziedzinie kultury i sztuki, austriackiej nagrody państwowej w dziedzinie kultury europejskiej, austriackiej nagrody państwowej im. Franza Kafki w dziedzinie literatury), odznaczeń (Orderu Orła Białego), doktoratów honoris causa (Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu Opolskiego, Uniwersytetu Lwowskiego oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego),; od 1972 roku Lem brał udział w pracach Komisji Polskiej Akademii Nauk "Polska 2000", od 1994 był członkiem Polskiej Akademii Umiejętności.

Odszedł 27 marca 2006 roku, na kilka miesięcy przed osiemdziesiątymi piątymi urodzinami.

Stanisław Lem czyli życie spełnione - Tomasz Fijałkowski

HASŁO:serceMiej serce i patrzaj w serce.

Inne pliki do pobrania z tego chomika
01d. PAMIĘTAJCIE o - Nie żyje jeden z ostatnich cichociemnych. Gen. Ste...Bałuk zmarł niedługo po swoich setnych urodzinach.JPG
Bohater powstańczej Warszawy był żołnierzem elitarnej je ...
Bohater powstańczej Warszawy był żołnierzem elitarnej jednostki Cichociemni z takim szlakiem bojowym, jakim niewielu innych mogło się poszczycić. Był fotoreporterem wojennym, honorowym obywatelem stolicy, z którą przez całe życie był związany. To on inicjował budowy pomników Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej oraz Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej. "Starba" był postrachem władzy PRL. W wolnej Polsce "autoryzował" swoim autorytetem powstanie GROM-u. W styczniu Muzeum Powstania Warszawskiego zorganizowało akcję składania mu życzeń przez Internet na setne urodziny pod hasłem: "200 lat, Panie Generale". Nie spełniło się...
01d. PAMIĘTAJCIE o - Odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on ...zyli Łukasz Ciepliński Pług do swojej Żony i Syna.jpg
Łukasz Ciepliński do Żony i Syna zza krat. Słowa, które ...
Łukasz Ciepliński do Żony i Syna zza krat. Słowa, które kruszą mury. „W tych dniach mam być zamordowany przez komunistów”. Piszę do Ciebie po raz pierwszy i ostatni. W tych dniach bowiem mam być zamordowany. Chciałem być Tobie ojcem i przyjacielem. Bawić się z Tobą i służyć radą i doświadczeniem w kształtowaniu twego umysłu i charakteru. Niestety okrutny los zabiera mnie przedwcześnie a Ciebie zostawia sierotą. Dlatego piszę i płaczę. Ja odchodzę – Ty zostajesz by w czyn wprowadzać idee ojca. – Andrzejku: celami Twego życia to: a) służba dobru, prawdzie i sprawiedliwości oraz walka ze złem. b) dążenie do rozwiązywania bieżących problemów – na zasadach idei Chrystusowej. W tym celu realizować jej w życiu i wprowadzać w czyn. c) służba ojczyźnie i narod[o]wi polskiemu https://wzzw.wordpress.com/2013/11/28/lukasz-cieplinski-do-zony-i-syna-zza-krat-slowa-ktore-krusza-mury-w-tych-dniach-mam-byc-zamordowany-przez-komunistow-☚◙◙◙◙-polecam/
01d. PAMIĘTAJCIE o - PAWEŁ ZARZECZNY NIE ŻYJE.jpg
~Oskar : Zmarł jeden z najlepszych dziennikarzy ,niezwyk ...
~Oskar : Zmarł jeden z najlepszych dziennikarzy ,niezwykle inteligentny z ogromną wiedzą wręczl z błyskiem geniuszu w tym co robił ,doprawdy aż nie chce się wierzyć. WSPOMNIENIE KOLOROWEGO PTAKA: Kiedy siedem lat temu wracałem z Pawłem z pogrzebu redaktora Janusza Atlasa, Paweł stwierdził z charakterystycznym dla siebie uśmieszkiem: „Teraz moja kolej”. Do dziś nie wiem, czy chodziło Mu o przejęcie po Globusie pierwszego pióra wśród dziennikarzy sportowych, czy o śmierć. - DARIUSZ STOLARCZYK http://www.przegladsportowy.pl/inne-dyscypliny,dariusz-stolarczyk-wspomina-pawla-zarzecznego,artykul,770316,1,307.html
01d. PAMIĘTAJCIE o - 162 lata temu zmarł Adam Mickiewicz. Przyczyny jego śmierci do dziś pozostają owiane tajemnicą.png
Wielu badaczy nie wierzy, że poeta zmarł na cholerę, a o ...
Wielu badaczy nie wierzy, że poeta zmarł na cholerę, a okoliczności zgonu mogą wskazywać na otrucie. Świadectwo zgonu wystawione przez miejscowego lekarza Jana Gembickiego, jako przyczynę śmierci podaje wylew krwi do mózgu. Zawsze uważano to za wybieg - gdyby lekarz napisał, że poetę zabiła cholera, niemożliwe byłoby wywiezienie zwłok do Francji. Informacje, że Mickiewicz zmarł na cholerę, rozpowszechniał Henryk Służalski, potem syn poety - Władysław, który w ten sposób chciał odciąć się od pogłosek o otruciu ojca. więcej ---> https://wpolityce.pl/historia/368888-162-lata-temu-zmarl-adam-mickiewicz-przyczyny-jego-smierci-do-dzis-pozostaja-owiane-tajemnica
anty-Kasandra - Nie uznajemy Tuska za przedstawiciela - szef polskiej dyplomacji.jpg
Jacek Czaputowicz udzielił wywiadu dziennikowi "Polska T ...
Jacek Czaputowicz udzielił wywiadu dziennikowi "Polska Times", a w nim postawił sprawę jasno: Donald Tusk w wyborach na szefa rady europejskiej nie był reprezentantem Polski, a zdecydowanie bliżej było mu do Niemiec. https://niezalezna.pl/252863-szef-dyplomacji-stawia-sprawe-jasno-nie-uznajemy-tuska-za-przedstawiciela-polski
anty-Kasandra - Po raz pierwsze wybrano inną osobę z danego państwa, niż była wskazana przez rząd.jpg
Nie kwestionujemy legitymacji Donalda Tuska, nie uznajem ...
Nie kwestionujemy legitymacji Donalda Tuska, nie uznajemy go jednak za przedstawiciela Polski. W wyborach zgłosiliśmy przecież Jacka Saryusz-Wolskiego. Tusk był reprezentantem Niemiec, choć może nieformalnym. Wybór był legalny, jednak bardzo wątpliwy etycznie. Nie przypominam też sobie, by to się kiedykolwiek zdarzyło w jakiejś organizacji międzynarodowej - minister spraw zagranicznych,Jacek Czaputowicz https://niezalezna.pl/253032-czyim-reprezentantem-w-radzie-europejskiej-jest-donald-tusk-szef-msz-stawia-sprawe-jasno
anty-Kasandra - Niemcy krytykowani przez media w... Niemczech Za pakt z Putinem i złe podejście do Polski.jpg
Von Marschall apeluje o przemyślenie stosunku do wschodn ...
Von Marschall apeluje o przemyślenie stosunku do wschodnich sąsiadów: Handel z Polską jest dwa razy większy niż z Rosją. Z Czechami - półtora razy większy. Z Węgrami niemal taki sam jak z Rosją Są to trudni partnerzy, ale nie są partnerami drugiej kategorii. Nie można ponad ich głowami porozumiewać się z Rosją. Zawsze, kiedy Berlin i Moskwa próbowały to robić, dochodziło do wojen i ciężkich zbrodni. Dzięki inwestycjom i łańcuchom produkcji kraje te są współgwarantami modelu sukcesu - tak jak Francja, Holandia, Dania. A przecież relacje z nimi też nie są pozbawione konfliktów https://niezalezna.pl/253985-niemcy-krytykowani-przez-media-w-niemczech-za-pakt-z-putinem-i-zle-podejscie-do-polski
anty-Kasandra - Obłąkańczy wpis Marii Nurowskiej  -  Jestem nim zaskoczona   i   z d e g u s t o w a n a - Kasandra.jpg
"Kolejną granicę przekroczyła Maria Nurowska, umieszczaj ...
"Kolejną granicę przekroczyła Maria Nurowska, umieszczając na Facebooku zabawny - jej zdaniem - wpis. "Największe skuPiSko chorych, niebezpiecznych, dzikich świń zlokalizowano w kniei na Nowogrodzkiej" - napisała, określając te słowa mianem "informacji dla myśliwych". https://niezalezna.pl/254112-oblakanczy-wpis-nurowskiej-przekazala-mysliwym-gdzie-jest-skupisko-chorych-dzikich-swin
anty-Kasandra - Premier przybył do Davos. Znamy plan wizyty - 23.01.2019, godz. 17.jpg
Premier Mateusz Morawiecki przybył dzisiaj po południu d ...
Premier Mateusz Morawiecki przybył dzisiaj po południu do Szwajcarii, gdzie weźmie udział w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. W planie wizyty są m.in. spotkania z szefową VISA Europe, prezesami AT&T Communications, Apple oraz premierami: Hiszpanii, Irlandii, Holandii, Armenii, Gruzji i Czarnogóry. https://niezalezna.pl/255758-premier-przybyl-do-davos-znamy-plan-wizyty
anty-Kasandra - Po co tak naprawdę jest polityka -  Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.jpg
Polityka jest po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo, zapew ...
Polityka jest po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo, zapewnić pokój. Najważniejsza dla nas jest kwestia bezpieczeństwa, czyli takich sojuszy, takich przyjaciół, którzy nie zawiedliby w potrzebie". Nie chcemy, żeby Unia Europejska była państwem w przyszłości. Chcemy, żeby pozostała ojczyzną narodów. Pozostała organizacją suwerennych, wolnych, bezpiecznych państw" - zaznaczył wicemarszałek Sejmu. https://niezalezna.pl/255934-ryszard-terlecki-o-bezpieczenstwie-i-relacjach-z-unia-europejska
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności