Witam serdecznie wszystkie chomiczki - niekablowniczki !

 

To jest moj nowy chomik , bo poprzedniego zamknal mi Pan Chomik Cenzor za ... no wiekszosc zainteresowanych wie chyba za co blokuje sie na stale chomiczki ?!

Poniewaz jestem starym uparciuchem , a z kraju przodkow wywialo mnie juz ponad 25 lat temu do pieknej Kanady ,konkretnie do Calgary w samym sercu Gor Skalisatych ,gdzie grizzly,losie,kowboje i Indianie i swoboda wszelaka,wiec i nie dziwota,ze sciagam i udostepniam wszystko to co lubie.A lubie muzyke i ksiazki i jako stary warszawiak i historyk-amator,roznosci i czesto "nieprawomyslne" ciekawostki historyczne.No,ale w koncu jak jest sie dzieki przodkom wlascicielem "dzialki" w lesie katynskim,ktora to notabene mialem okazje pierwszy raz "odwiedzic" w 1981 roku (tak,tak, to nie pomylka ta data!),to no w koncu po takim kims mozna sie roznych "nieprawomyslnych" zachowan spodziewac i mysle,ze dzisiejsi "wladcy" w Priwislinskim Kraju,chyba wzdychaja z niejaka ulga,ze juz sie ze mna nie musza tu meczyc,w odroznieniu od Pana Chomika Cenzora.

Ale poniewaz tylko krowa podobno nie wyciaga wnioskow z zyciowych doswiadczen,wiec i ja "wpadlem"po rozum do glowy,po "zablokowaniu na stale" mojego starego chomika i zainteresowanym moimi "okablowanymi" zbiorami zapewnie dostep po emailu o haselko.Kto zainteresowany,niech pisze a ja z przyjemnoscia udostepnie.

 

PS

Zapewne starsze wiekiem chomiczki pamietaja taki dowcip z okresu wczesnego PRLu , ktory brzmial mniej wiecej tak : ...otwieram gazete - lenin , otwieram telewizor - lenin , az sie boje otworzyc puszke z konserwa na sniadanie...

Mam od pewnego czasu to samo , jak otwieram swojego chomika . Za kazdym razem ,jak jakis kiepski refren , powtarza sie przynajmniej kilka wiadomosci od niejakiego pana cenzora chomika , ktory uprzejmie donosi , ze na moim koncie znajduja sie takie to a takie nielegalnotki , do ktorych jakis tam pazerny wlasciciel rosci sobie prawa...Jak widac stare socjalistyczne tradycje kablownictwa maja sie w nowej rzeczywistosci duzo lepiej jak w tej starej PRL-owskiej ,a moze i grunt jest podatniejszy ?!...

Widac racje mieli nasi starozytni przodkowie , ze historia kolem sie toczy i wraca z uporem maniaka do tego samego punktu...

 

Pozdrawiam

                      Krzysztof