Apel:
Subiektywne i obiektywne zasady pisowni nazw plików muzycznych.
Moim zdaniem nazwy plików muzycznych powinny być ujednolicone. Nazwa zaczyna się od wykonawcy (pierwsza litera wielka), następnie pauza oddzielona spacjami i tytuł utworu. Tytuł utworu w języku polskim piszemy tak jak normalne zdanie, czyli pierwszy wyraz dużą literą.
Inaczej sytuacja wygląda przy angielskojęzycznych tytułach, ale to już sprawa Anglików. Jeżeli ktoś chce dodać więcej informacji (np. tytuł albumu lub numer ścieżki) To może to zrobić w opisie pliku. Przykłady:
Andrzej Zaucha - Masz przewrócone w głowie
Asia - Open Your Eyes
Myślę że dużo by ułatwiło jeżeli każdy by stosował takie zasady, bo w tej chwili panuje totalny chaos.