Download: Uważaj na tego ptaka.jpg
Każdy, kto zobaczy przerośniętego kolibra powinien uważać. Najprawdopodobniej podejrzany ptaszek to najnowsze, latające urządzenie szpiegowskie. Skonstruowała go firma AeroVironment, znana z konstrukcji bezzałogowych samolotów.
Koncern, który zaprojektował potężny bezzałogowy samolot Global Observer, tym razem wykorzystał swoje know how do osiągnięcia jak najdalej posuniętej miniaturyzacji. Efektem jest mały ptaszek, który przy odrobinie szczęścia może pozostać niezauważony, a jego kamera nagra wszystko wokoło i prześle obraz do bazy. Sztuczny koliber byłby jednym z największych wśród przedstawicieli tej rodziny ptaków, ale mimo to jest bardzo mały. Jego skrzydła mają rozpiętość 16 cm i waży mniej niż bateria-paluszek. W niewielkim wnętrzu zmieszczono skomplikowaną aparaturę. Układom niezbędnym do lotu towarzyszy kamera i system komunikacyjny.
Możliwości lotnicze zdalnie sterowanego ptaszka są wręcz niesamowite. Oprócz typowego lotu do przodu, potrafi latać do tyłu i na boki, nie sprawia mu kłopotu nieruchome zawiśnięcie w miejscu, ani pionowy start i lądowanie. Wykonanie pełnej pętli w powietrzu również nie jest dla niego zbyt trudnym wyzwaniem. Wszystkie ewolucje wykonywane są wyłącznie za pomocą ruchu skrzydeł.
Szpiegowski koliber to pierwsza tego typu maszyna, która unosi własne źródło zasilania. Pokryta piórami może być bardzo trudna do odróżnienia od prawdziwego ptaka. Kolejne generacje będą zapewne coraz mniejsze i bardziej sprawne. Kolibra zamówiło wojsko, ale policja i inne służby na pewno znalazłyby dla niego niejedno zadanie.
A co do szpiegowskiego kompletu? Cougar20-H to amerykański, zdalnie sterowany robot, który widzi przez ściany. Żołnierze, strażacy i stróże prawa za jego pomocą będą mogli zaglądać do domów.
Nie łudźmy się. Zasłonięte rolety w oknach nie sprawią, że nikt nas nie zobaczy. Dla najnowszych, szpiegowskich wynalazków takie przeszkody nie stanowią żadnego problemu. Nowy robot firmy TiaLinx widzi nawet przez zbrojony beton.
Przez grube ściany potrafi zobaczyć wiele. Oprócz kamer do pracy dziennej i nocnej, robot jest wyposażony w czujniki radiowe, które pozwalają wykryć mu najmniejszy ruch wewnątrz budynku. Jego urządzenia są tak dokładne, że potrafią rozpoznać oddychającego człowieka. Operatorzy Cougara nie muszą się przy tym specjalnie namęczyć. Można nim sterować z laptopa, do odległości 90 metrów. Maszyna może też działać samodzielnie, po wcześniejszym zaprogramowaniu. Robot powstał przy współpracy z armią, ale oprócz wojska, będzie mogła z niego skorzystać straż pożarna i policja.