Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

205.jpg

WIERSZE KAREN 55 - 205.jpg
Download: 205.jpg

63 KB

(500px x 325px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Radość życia

Wędrujemy przez życie z zapałem
czasem skrzydła podcina nam wiatr
mówisz wtenczas,że wszystko przegrałem
i na laurach osiadasz bez barw.

Oczy zwracasz ku niebu i krzyczysz
za co dzisiaj ukarał cię los
byłeś zawsze gotowy do drogi
dziś budujesz odwetu most.

Leżysz na wznak bez siły do walki
wypalony żałością na wskroś
chcesz się poddać i szansę podeptać
zrobić życiu na przekór na złość.

Ci przegrani bez wiary,nadziei
tam w czeluściach zgubili swój byt
światło biło lecz go nie ujrzeli
nie nastanie kolejny świt.

Czasem życie poszarpie nam nerwy
czarne spłyną nam z oczu łzy
trzeba czynić bez przerwy manewry
by móc nadal spokojnie śnić.

Kiedy bieda zajrzy Ci w oczy
kiedy zacznie cię mocno gryżć
ty się nie bój i nie stój jak kołek
musisz prosto przed siebie iść.

Spójrz więc w słońce i popatrz na ptaki
jakże piękny jest cały świat
nasyć zmysły i poczuj ten klimat
niechaj kwitnie to życie jak kwiat.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
WIERSZE KAREN 55 - 6049_Kopia20BOCIAN-BIALYCK-2.jpg
Gdzie jest Wiosna Słowicze pieśni pod błękitnym niebe ...
Gdzie jest Wiosna Słowicze pieśni pod błękitnym niebem płyną z ciepłym wietrzykiem. Kwitną zawilce i stokrotki nad bystrym, leśnym strumykiem. Ze swojej dziupli wyszła wiewiórka, hasa żwawo po drzewach a nad jeziorem po fali frunie niejedna biała mewa. Z norki swej borsuk wysunął łepek i jeszcze trochę ziewa. Wookoło szumią świerki i sosny a słońce złotem dojrzewa. Bocian na łowach drepcze po łące szukając sewgo przysmaku. Żabki już wiedzą,że o nie chodzi, schowały się w tataraku. Spytała sójka pliszkę sąsiadkę, kiedy nadejdzie wiosna. Rzekła jej na to,że wiosna przyszła, widziała jak koszyk niosła. Była bajeczna niczym rusałka o wyjątkowej urodzie. Czesała włosy długie,zielone, kąpała się w rześkiej wodzie. Nagle,gdy deszczyk kropił rzęsiście zniknęła,gdzieś niewiadomo tylko koszyczek sterczał samotnie a w nim promyczek płonął. Potem wyskoczył z kosza i błysnął swym bardzo jasnym wzrokiem i także zniknął mrugając przy tym ponad bielutkim obłokiem. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - DSCF3155.JPG
Zapomniane Dokąd wędruje poranek o wschodzie słońca z ...
Zapomniane Dokąd wędruje poranek o wschodzie słońca zimowy, co wzbudzi moje serce żarem gorąca osnowy, gdzie rzuci mnie godzina w roztopy góry lodowej, za czym pogonią tęsknoty w rozterce ku wiejskiej marnoty. Martwe te pola i głuche w obrazach wspomnień powroty. Pozostawione niczyje porozciągane łany, rękami pradziadów naszych wyryte w pot zmagany. Tylko czasami z oddali przywiedzie tu jakaś dusza. Nie ma już przytomności,historia człowiekiem nie wzrusza. Pagórki co stoją samotne nie cieszą się piknikami, gdy słońce nakrapiało dziecięce twarzyczki piegami. Chaty opustoszałe bez znacznie żywej duszy, Opatrzność od czasu do czasu tę ciszę deszczem zagłuszy. Biedota co chodzi ubrana w dzikiej zieleni się puszy, oczy szeroko otwiera i słoną łzę osuszy. Ktoby pomny pamiętał jak pławił się w łąkach i gajach, łapał motyle beztrosko i żył sobie jak na Hawajach. Liczył kropki biedronkom i czaił się w liściach tabaki, ktoby dzisiaj pomyślał,że los mu dał żywot taki. Drzewa,gdy w sadach jesienią hojnie składały swe dary, liściami wyścielały najcudowniejsze dywany. Wtem spokój był błogi wszędzie i ludzkość nadzbyt porządna, nikogo nie rozpalała wtenczas niechybna rządza. Każdy był gościem i bratem i życzliwości wiele, niejedna młoda panna miała wystawne wesele. Posag w drogę i wszystko,wierność dozgonną w duszy. Kogo ach kogo wiosenko to jeszcze dzisiaj wzruszy. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - DSCF3257.JPG
Księga życia Życie niczym otwarta księga zapisane w ...
Księga życia Życie niczym otwarta księga zapisane w niej przeróżne treści, ile zdoła ta księga życia, zdoła jeszcze zapisać i zmieścić. Jakie będzie jej zakończenie? To pytanie bez odpowiedzi, lecz kto wogóle się tym przejmuje, żeby ziarno od plewów przecedzić. Czy ciekawa jest księga życia? Tak ciekawa w swej całej wymowie. Czy też piękna i ucho zachwyca? Cóż niełatwa jest teraz odpowiedż. Kartki księgi z cicha szeleszczą, podrywają się z lekka do góry, jakby dosyć już miały na dzisiaj i odfrunąć by chciały pod chmury. Jednak uciec nie mogą zupełnie, tkwią w okowach mosiężnej okładki, nawet wyrwać żadnej nie można, bo ten papier zbyt śliski i gładki. Proszą one już tylko o jedno, by na czystych tych kleksów nie było, bo szkaradniej już być nie może więc daj proszę życzliwość i miłość. Księga pragnie miłości tak samo, poszarpana goryczą doszczętnie, zapisujmy piękniejsze treści jak umiemy wpisywać najpiękniej. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - dziecko.jpg
Pokochaj mnie Pośród ciszy nocy małych serc szeptani ...
Pokochaj mnie Pośród ciszy nocy małych serc szeptanie płyną łzą marzenia niczym deszczu granie najpiękniejsze tchnienia jak skrzydła motyla słodkie kołysanie i radości chwila zbudzone nadzieją poranku złotego spragnioe tęsknotą ciepła rodzinnego szczęścia nieodkryte skarby zapomniane albo tak zwyczajnie poprostu niechciane. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - foto2.jpg
Matka Ziemia Oddech letnich dni malował czarowne pejz ...
Matka Ziemia Oddech letnich dni malował czarowne pejzaże w aromacie leśnych konwalii zamykał okruchy marzeń. Ma dusza przenikniona do reszty oszalała, darami cudownymi będę się nasycała. Wpisuję w moje srece każdy podarek wiosny, raz pachnę jeżynami a potem czarem sosny. Wiruję nad lądami,dotykam błękitu nieba, ze złota promieniami utkany blask dojrzewa. Cieszy mnie pieśń słowika,pasikonika cykanie, skrzydła barwnego motyla i jego subtelny taniec. Ileż ty ziemio miła skarbów gromadzisz w sobie, co karmisz ludzkie plemię,pokłon oddaję tobie. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - glitery-pl_anioly12.jpg
Z lotem ptaka Za ironii firanką za jeziora śmiechem ...
Z lotem ptaka Za ironii firanką za jeziora śmiechem jestem łagodnym powiewu oddechem stoję w deszczu strugach z parasolem w ręku i nie czuję żalu i nie czuję lęku tylko ciszę słyszę melodyjne brzmienie wtulona bez reszty gaszę swe pragnienie chwytam dżwięczne nuty serca struny stroję i nie czuję żalu wcale się nie boję z kolejną minutą cichnie ta muzyka lecz wciąż nieprzerwanie swobodnie oddycham strach stłukłam o kamień skrzydła swe podniosłam i lekko do góry jak Ikar się wzniosłam. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - K007_E_0546.jpg
Złote wspomnienia Niecodzienna wyobrażnia wybujała w ...
Złote wspomnienia Niecodzienna wyobrażnia wybujała westchnieniami, po za granic możliwości płynie z wiatrem z marzeniami. Dotyk słońca wyhaftował krajobrazy złotą myślą, może,gdzieś we śnie głębokim one dla mnie dziś się przyśnią. Biały motyl ucałuje polne maki purpurowe, będą tańczyć krople deszczu jak perełki diamentowe. Staw zaśmieje się rechotem żabich stworzeń przepełniony, wiatr kołysać zacznie ciszę moich marzeń migdałowych. Przeplatane dżwięki płyną z mego serca hen w przestworza, tam je blaskiem otuliła jasna i płomienna zorza. Tkwi w bezruchu serca drżenie pozostało mi wspomnienie, te tęsknoty zamyślone w mych obrazach utajone. Tam powroty niemożliwe, zamkły oczy babci siwej i dziadziusia też już nie ma tlą się tylko me pragnienia. Spakowałam na dnie serca skarby z moich cennych wrażeń, tam jest ich życzliwość słodka dzisiaj sedno moich marzeń. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - MATKA_4.JPG
Cztery godziny Drżące mam jeszcze dłonie, ...
Cztery godziny Drżące mam jeszcze dłonie, serce się w bólu kołysze, cisza się pustką przepala, nie widzę nic i nie słyszę. Cztery godziny zastygły niepewność skuta w kajdany, dusza smutkiem goreje, trwoga jak strach ołowiany. Niebo żałością zsiniałe chociaż deszczem nie płacze, tak mocno ufam i wierzę, że swoje szczęścia zobaczę. Czas biegnie i myśli biegną, droga powrotna daleka, błądzę wciąż po omacku, coś każe cierpliwie czekać. Wzrokiem wodzę po ścianach, zdejmuję obrazek maleńki, tulę do piersi kochaną twarz Przenajświętszej Mateńki. Czule mnie obejmuje najsłodsze oczu spojrzenie i chwilą radości częstuje cudownym ocaleniem. Tyś Matko Różanostocka Jutrzenką ponad chmurami, Arką Noego Bezpieczną nad wezbranymi falami. Niech moje życie dla Ciebie dziękczynną stanie się bramą, zamieszkaj na zawsze ze mną, kocham Cię,kocham Mamo. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - min_SzrenickiPotok.jpg
Porywcza natura Powietrze dziś ciężejsze i gęstsze c ...
Porywcza natura Powietrze dziś ciężejsze i gęstsze chmur więcej granatowych wokół jaskółek szczebiotliwe kręgi złota kula ukryła twarz w pomarańczowej łunie i tylko drzew korony zielone upojone rześkim powiewem szeleszczą z zachwytu kłaniają się ku sobie z uśmiechem w potoku szumna woda zdumiona tym widokiem błysnęła skrzącym spojrzeniem popłynęła z nurtem rzeki bijąc się o drobne skały zawrócić nie chciała. Karen55...
WIERSZE KAREN 55 - Na bezdrożach.jpg
Jesteśmy pomiędzy niebem a ziemią kłamstwem a prawdą ...
Jesteśmy pomiędzy niebem a ziemią kłamstwem a prawdą i jedno drugiemu się nie oprze i żyć bez siebie nie potrafi potrzeba zachować normę aby pozostać letnim i jeszcze też czuć powiew wiatru na skórze by wiedzieć w którą stronę iść na przemian zmienny raz zimny raz gorący optymalnie płynąć pod prąd a gdy porwie nas rzeka w końcu i tak nas gdzieś wyrzuci ale czy to będzie ten właściwy brzeg.,, ?.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności