Karolinka.jpg
Komentarze:
Jutrzenka___ napisano 7.06.2018 18:57
starzy ludzie… są jak cięte kwiaty… trzymane w domach… zaglądamy do nich… na moment… ot - dla dolania świeżej wody… zabieramy je do naszych mieszkań… na święta… na specjalne okazje… ustawiamy… w najlepszym pokoju… niepokojąc się… jak długo postoją... ale bardziej niż to… znacznie bardziej niż to… trzeba przyznać… bardziej niż wszystko inne… denerwuje nas… gdy zaczynają więdnąć… i tracić płatki… zaśmiecając obrus… całkiem nie w porę… / ÁRNI IBSEN/
Jutrzenka___ napisano 6.06.2018 00:28
Szczęściem jest, mówią, Nadzieja; lecz przecie… Miłość oblewa łzami rzecz minioną; A myśli, w których wspomnienie się świeci, Najwcześniej wschodzą - i najdłużej płoną. Wszystko, co Pamięć tak miłować lubi, Całą Nadzieją naszą kiedyś było, Wszystko, co niesie nadzieja - i gubi… W czułej Pamięci zawsze się topiło. Niestety! złuda dokoła się ścieli, A przyszłość ludzi omamia z oddali: Ani nie mogą być tym, czym być chcieli, Ani też myśleć nie śmią, czym się stali. /Byron Lord George, Nadzieja/
Jutrzenka___ napisano 29.05.2018 13:32
Trzeba oderwać się od szumów świata i wniknąć w samego siebie. Oto jestem: moje ramię, moja dłoń, moje palce, mój paznokieć. Cząstka mojego ciała, które stanowi harmonijną jedność. Ta jedność nie kończy się obrysem kształtu: tworzę wspólnotę z kamieniem, na którym siedzę, z trawą, której dotykam, z powietrzem wypełniającym mi płuca, z pejzażem wokół. Jestem sobą i jednocześnie drzewem, słońcem, ptakiem, ziemią. Ja, składnik nieogarnionej, pulsującej, doskonałej natury…/ Aleksander Minkowski/
Jutrzenka___ napisano 26.04.2018 13:49
Gdy kogoś kochasz, jesteś jak stworzyciel świata - na cokolwiek spojrzysz, nabiera to kształtu, wypełnia się barwą, światłem. Powietrze przytula się do ciebie, choćby był mróz, a ty masz w sobie tyle radości, że musisz ją rozdawać wokoło, bo się w tobie nie mieści.…/ z netu/
Jutrzenka___ napisano 21.12.2017 13:53
Jest taka cisza… W której słyszę głuchotę świata… Jest taka czekana cisza… I cisza, której nie pragnę… Jest taka cisza… Która swoim spokojem… Roztkliwia i wzrusza… Ale jest i cisza bólem znaczona… Która próbuje przekrzyczeć wszystkie lęki… (…) Jest i taka cisza… Której nie chcę przerywać… Lecz wtopić się w nią i trwać... /Agnieszka Chrobot
Jutrzenka___ napisano 21.12.2017 13:52
Będę czekał na Ciebie… Pod drewnianym krzyżem… W słońcu bukowej puszczy… Na wzgórzach wspomnień… O straconym szczęściu… Będę czekał na Ciebie… Jak omszony głaz zastygły… Wśród myśli splecionych… Mocą wiary w nieuniknione… Przyjdziesz przecież i wypełni się los… Odciśnięty we mnie niegdyś… Promieniem wschodzącego słońca… Zapachem wiosennej trawy… Dotykiem motyla… Spojrzysz na mnie... jak wtedy… I nie będziesz się wahać… I zostaniesz już we mnie… Na zawsze... /Marek Grechuta
Jutrzenka___ napisano 6.12.2017 16:02
Wśród tysięcy splątanych ścieżek trudno znaleźć swoją własną, opatrzoną imiennym drogowskazem. Czasem, kiedy się wreszcie odnajdzie, ścieżka już dawno nie jest ścieżką, lecz zadeptanym traktem, a przy wejściu pobierają opłatę... /Piotr Kofta/
Jutrzenka___ napisano 25.09.2017 23:48
A co dotyczy pewności, nie było człowieka, ni będzie… Co by ją posiadł o bogach lub o innej jakiej bądź sprawie…. A gdyby nawet przypadkiem najtrafniej sądził, to nigdy… Sam tego świadom nie będzie: bo złuda jest wszystkich udziałem… /Johann Wolfgang Goethe/
Jutrzenka___ napisano 7.09.2017 23:55
Wszystko od ludzi zależy. To, co człowiek jednego dnia odczuwa, następny dzień może zmienić. Wszystko w życiu jest jak garnek z mlekiem. Nie dopilnujesz, wykipi. A jeśli na dokładkę kochanie w grę wchodzi, dwoje musi płomyka pilnować… /Krystyna Siesicka/
Jutrzenka___ napisano 6.09.2017 00:23
Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakieś drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po nich zostaje piękno naszego świata… /Krystyna Siesicka/
Jutrzenka___ napisano 1.09.2017 00:14
Podaj mi płaszcz – – – deszcz pada… koniec z pogodą, niestety… To nie deszcz? Nie, to łzy spadły z jakiejś dalekiej planety…/M. Pawlikowska - Jasnorzewska/
Jutrzenka___ napisano 28.08.2017 23:26
W kołysce ziemi zasypiamy, drogę do marzeń otwieramy. Z wieczornej rosy nić się przędzie, czego nie było, jutro będzie. Kołysz nas ziemio, kołysz do snu, otul w obłoki, chmury, mgiełki. Chcemy odpocząć po długim dniu, rozwieś nad nami gwiazd supełki. Kołysz nas ziemio, na dobry sen, zamień gwar świata w szelest łąki. Niech nas obudzi, gdy wstanie dzień jasne, pogodne, złote słońce. Zanim pogasną w oknach światła, niech sie rozplącze co sie gmatwa. Zanim się noc ze światłem minie, wszystko co było niech odpłynie…/Elżbieta Szeptyńska/
Jutrzenka___ napisano 28.08.2017 23:23
Niczym się nie mogę pochwalić, nic więcej prócz tych słów nie zmieszczę: okrągłe paciorki żalu zawieszone na nitce deszczu. Spowiedź – jasne, że niezupełna. Rozgrzeszenia szukać – daremno… Dni – splątane jak biała wełna, noce szorstkie jak wełna czarna. Nie podpatrzył mądry przechodzień ani dostrzegł przechodzień głupi, że leciały przez palce co dzień chwile, których się nie odkupi. Czas – stojące na miejscu spala… Ocalały, świeżutkie jeszcze, kolorowe paciorki żalu zawieszone na nitce deszczu…/K. Iłłakowiczówna/
Jutrzenka___ napisano 16.08.2017 20:57
Dwoje ludzi, którzy siebie sobie objawili w całym swoim pięknie, mądrości i wrażliwości, subtelności, takcie, w najgłębszym swym człowieczeństwie i zachwycali się sobą nawzajem, i świata poza sobą nie widzą. I nie chcą żyć jedno bez drugiego. I chcą żyć jedno dla drugiego.…/ks. Mieczysław Maliński/
Jutrzenka___ napisano 16.08.2017 20:48
Nie pozwalaj krzyczeć na siebie. Chyba że to z miłości. Wtedy nawet krzyk niesie ci radość. Nie krzycz na ludzi. Nie masz takiego prawa. I nawet gdy cię usłuchają, to z nienawiścią, żeś podeptał ich człowieczeństwo. Nie krzycz na ludzi. - Chyba że z miłości…/ks. Mieczysław Maliński/
Jutrzenka___ napisano 16.08.2017 20:46
(…) A trzeba swój worek pełen goryczy i żalów pod którym ugięty w kabłąk się wleczesz zrzucić do przydrożnego rowu wyprostować się rozejrzeć się po świecie i zacząć nowe życie wolnego człowieka…/ks. Mieczysław Maliński
Jutrzenka___ napisano 16.08.2017 20:33
Ludzie ograniczeni, a przy tym fanatycy, stanowią plagę ludzkości. Biada państwu, w którym tacy ludzie mają władzę. Są nietolerancyjni i pozbawieni wszelkich skrupułów. Uważają, że cały świat kłamie, a tylko oni mówią prawdę…/Nikołaj Gogol/
Jutrzenka___ napisano 9.08.2017 18:57
Historia pruje się delikatnie jak stary sweter. Wiele razy była łatana i cerowana, splatana na nowo, by bardziej odpowiadała rozmaitym osobom, wciskana do pudła pod zlewem cenzury, by czekać tam, aż potną ją na ścierki propagandy. Jednak zawsze wyrywała się i powracała do dawnego, znajomego kształtu. Historia ma zwyczaj zmieniać ludzi, którzy myślą, że ją zmieniają. Zawsze trzyma w rękawie kilka dodatkowych asów. Radzi sobie już od bardzo dawna.…/Terry Pratchett/
Jutrzenka___ napisano 9.08.2017 18:53
Chociaż prawda to piękno, jednakże piękno nie musi być prawdą…/Terry Pratchett/
Jutrzenka___ napisano 4.07.2017 01:23
Przychodzi w życiu godzina – jesteś jeszcze od niej bardzo daleko – kiedy znużone oczy znoszą już tylko jedno światło, to, które piękna noc, jak dzisiejsza, tworzy i sączy wraz z mrokiem; kiedy uszy nie mogą już słuchać innej muzyki prócz tej, którą gra blask księżyca na flecie milczenia. Gdzieś w połowie niewiadomego drzewa niewidzialny ptak siląc się skrócić dzień zgłębiał przeciągłą nutą otaczającą samotność; ale otrzymywał od niej odpowiedź tak jednomyślną, odzew tak nabrzmiały ciszą i bezruchem, iż można by rzec, że zatrzymał na zawsze chwilę, której bieg chciał przyśpieszyć…/Marcel Proust,
Jutrzenka___ napisano 29.05.2017 15:49
Porządnymi ludźmi nazywa się zwykle tych, którzy postępują tak, jak wszyscy inni.… /France Anatole/
Jutrzenka___ napisano 12.05.2017 01:22
Podwójna wszystkich zmysłów prawda - przez oczy idzie karawana obrazów… są jak widok w wodzie… i między czernią między bielą… kolorów sypie się niepewność… i chwieje się w powietrzu czystym… nasz wzrok jest lustrem albo sitem… przez który sączy się po kropli… wilgotnych oczu chwiejna mądrość… na dnie słodyczy gorycz drzemie… więc krzyczy obłąkany język… a w muszli słuchu gdzie ocean… jak kłębek nici gdzie milczenie… białego cienia ciągnie kamień… jest tylko gwiazd i liści zamęt... ze środka ziemi zapach w kłębach… świat między węchem a zdziwieniem… wtedy przychodzi pewny dotyk… rzeczom przywraca nieruchomość… nad kłamstwo uszu oczu zamęt… dziesięciu palców rośnie tama… nieufność twarda i niewierna… układa palce w ranie świata… i od pozoru rzecz oddziela… o najprawdziwszy ty jedynie… potrafisz wypowiedzieć miłość… ty jeden możesz mnie pocieszyć… bośmy oboje głusi ślepi… - na skraju prawdy rośnie dotyk … /Zbigniew Herbert, Dotyk/
Jutrzenka___ napisano 7.04.2017 10:35
Pociecha jest balsamem na głęboką ranę. Jest oazą w bezkresnej pustyni. Pociecha jest jak łagodząca dłoń na twojej skroni. Pociecha jest niczym bliska, przyjazna twarz. To obecność kogoś, kto rozumie twoje łzy, przysłuchuje się twojemu utrudzonemu sercu, w smutku i nieszczęściu pozostaje przy tobie i pomaga dojrzeć parę gwiazd.../Phil Bosmans/
Jutrzenka___ napisano 6.04.2017 11:35
Miłość jest życiem, jego największą wartością. To właśnie w niej rozkwitają wiersze, czyny i wszystko inne. Miłość jest sercem całości. Kiedy serce stanie, umiera wszystko inne, wszystko staje się zbędne, bezużyteczne.../W. Majakowski/
Jutrzenka___ napisano 30.03.2017 14:06
Ludzie z twojej planety - powiedział Mały Książę - hodują pięć tysięcy róż w jedyny ogrodzie... i nie znajdują w nich tego, czego szukają ... A tymczasem to, czego szukają, może być ukryte w jednej róży lub w odrobinie wody ... Lecz oczy są ślepe. Szukać należy sercem… /Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę"
Jutrzenka___ napisano 28.03.2017 13:46
### Ludzie wybitni rozmawiają o problemach, ludzie przeciętni o wydarzeniach, ludzie mali o bliźnich… /Anonim/
Jutrzenka___ napisano 28.03.2017 13:43
Wszystko polega na tym, żeby człowiek był taki, jaki jest, żeby nie wstydził się chcieć tego, czego chce i marzyć o tym, o czym marzy. Ludzie są na ogół niewolnikami konwenansów. Ktoś im powiedział, że powinni być tacy i tacy, i starają się być takimi aż do śmierci, nie wiedząc nawet, kim byli i są naprawdę. Nie są wiec nikim i niczym, postępują niejednoznacznie, niejasno, chaotycznie. Człowiek przede wszystkim musi mieć odwagę być sobą… /Milan Kundera/
Jutrzenka___ napisano 28.03.2017 13:41
Wystarczy tak mało, niedostrzegalny powiew wiatru, by sprawy lekko się przesunęły i to, za co jeszcze przed chwilą człowiek gotów był oddać życie, nagle ukazuje się jako pozbawiony treści bezsens… /Milan Kundera/
Jutrzenka___ napisano 28.03.2017 13:07
Miłość jest życiem, jego największą wartością. To właśnie w niej rozkwitają wiersze, czyny i wszystko inne. Miłość jest sercem całości. Kiedy serce stanie, umiera wszystko inne, wszystko staje się zbędne, bezużyteczne… /Włodzimierz Majakowski/
Jutrzenka___ napisano 20.03.2017 12:07
Człowiek, który zgadza się ze wszystkimi, nie zasługuje na to, by ktokolwiek się z nim zgadzał… /W. Churchill/
Jutrzenka___ napisano 15.03.2017 13:49
Jeśli przyjdzie kiedykolwiek ta dziewczyna, Która stała zeszłej wiosny u mych wrót, Ty jej powiedz, że się wiosna znów zaczyna… I że wrota nadal patrzą się na wschód. Jeśli spyta, jak w tym roku mi na imię, Jak się wciela niewidzialna moja twarz, Ty jej powiedz, że tęskniłem do niej w zimie, Bezimienną w snach jej śnieżnych pełniąc straż. Niech przybędzie nieobecna między nami, Niech starannie spłoszy cienia swego chłód; Ja tak samo będę czuwał za wrotami… I tak samo nie otworzę jej twych wrót.… /Jan Brzechwa /
Jutrzenka___ napisano 7.03.2017 20:13
Mądrość sama sobie nie ufa, głupota sama sobie udziela kredytu bez granic… /Tadeusz Kotarbiński
Jutrzenka___ napisano 3.03.2017 00:31
Mówią, że kolorowe zdjęcia pokazują kolor ubrań, a czarno białe pokazują duszę…
Jutrzenka___ napisano 2.07.2016 12:56
Widziałem jak wczoraj deszcz czule całował maki, aż płatki się potuliły w omdlałym wstydzie jakimś. Tak mi się wydawało, że zaraz umrą od pieszczoty… lecz każdy z nich znów rozkwitł jak przecudowny motyl. Aż po tajemnic żądze ośmieliłem się marzyć grzesznie: pragnąłem zostać makiem, gdybyś Ty była...deszczem... /Jerzy Hagen/
Jutrzenka___ napisano 30.06.2016 09:07
Oczy pełne porannych zdumień dzika jabłoń przeciera listkiem. Spojrzał na nią znienacka strumień oczami płonących iskier. I zakochał się w niej i objął splotami wpół ukochaną, gadatliwą uciszył melodię i opryskał srebrzystą pianą... /Jerzy Hagen/
Jutrzenka___ napisano 28.06.2016 23:54
Jest w naszym małym codziennym świecie… Bzdur wiele w prasie, sztuce, przemyśle… Można by tego uniknąć przecież… Wystarczy tylko chwilę pomyśleć… Długo myślałem w skupieniu… Na czole mi przybyło bruzd… Co nam przeszkadza w myśleniu? Chyba najbardziej mózg... /J. Kofta/
Jutrzenka___ napisano 28.06.2016 09:49
Ty przychodzisz jak noc majowa, biała noc, uśpiona w jaśminie, i jaśminem pachną twoje słowa, i księżycem sen srebrny płynie, płyniesz cicha przez noce bezsenne - cichą nocą tak liście szeleszczą- szepcesz sny, szepcesz słowa tajemne, w słowach cichych skąpana jak w deszczu... /W. Broniewski/
Jutrzenka___ napisano 27.06.2016 23:41
Ty przychodzisz jak noc majowa, biała noc, uśpiona w jaśminie, i jaśminem pachną twoje słowa, i księżycem sen srebrny płynie, płyniesz cicha przez noce bezsenne - cichą nocą tak liście szeleszczą- szepcesz sny, szepcesz słowa tajemne, w słowach cichych skąpana jak w deszczu... /W. Broniewski/ ###
Jutrzenka___ napisano 27.06.2016 00:17
## Miłość to przedziwne zjawisko. Jakby narkotyk uśmierzający ból i niedostatki życia, Dodaje skrzydeł człowiekowi, jest powietrzem dla duszy! Jeżeli jest możliwa… ###
Jutrzenka___ napisano 24.06.2016 23:58
Miłość jest jedyną wolnością na świecie: podnosi ona duszę na takie wysokości, że nie mają na nią żadnego wpływu ani prawa ludzkie, ani zjawiska natury…/Dżubran Chalil Dżubran
Jutrzenka___ napisano 16.06.2016 23:57
Z nim będziesz szczęśliwsza, Dużo szczęśliwsza będziesz z nim. Ja, cóż – Włóczęga, niespokojny duch, Ze mną można tylko… Pójść na wrzosowisko I zapomnieć wszystko... /Edward Stachura /
Jutrzenka___ napisano 16.06.2016 11:26
Patrzyła w okno, a ja patrzyłem na nią, na jej profil i myślałem: sercem nie mógłbym, bo serce miałem kiedyś jedno i mi się potrzaskało straszliwie i doszczętnie, i nie udało się pokleić skorupek tego dzbanka, ani łzami – tym klejem białym, ani krwią – tym klejem czerwonym, i tak nie mam serca, nie mam, więc sercem nie mógłbym, ale mógłbym taką istotę pokochać SIŁĄ WOLI. SIŁĄ WOLI pokochać istotę taką mógłbym. Pierwszą dziewiczą i wielką i wolną miłością wolnej mojej woli. Skąd ona wzięła się, ta dziewczyna, tu, przede mną, prawie na wyciągnięcie ręki, ona, co jest taka, jak gdyby ją stworzyła jakaś niewysłowiona rozdzierająca tęsknota, już nie serca tęsknota, ale czegoś innego, nie wiem czego... Ducha tęsknota. Moja tęsknota... /Edward Stachura /
Jutrzenka___ napisano 14.06.2016 00:16
Świecie! Chwile marzenia, których mi nie wydrzesz, mierzę piaskiem, sypanym z garści w dłoń otwartą. Klepsydra taka, żadnej nie równa klepsydrze, głosi, że czas jest długi i że mierzyć warto. Lśniące dreszcze, jak chmury wędrownych motyli lecą w wieczność, gdzie śmierci nie sięga już hydra. – Płynąłbyś, piasku życia, nieskończoną wstęgą, gdybym ja cię mierzyła, marząca klepsydra... / Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Jutrzenka___ napisano 6.06.2016 23:55
Ludzie obierają różne drogi szukając spełnienia i szczęścia. Fakt, że nie idą Twoją drogą, nie oznacza, że się zgubili... /H. Jackson Brown/
Jutrzenka___ napisano 1.06.2016 21:31
Jeden dzień może być perłą, a wiek cały może nic nie znaczyć... /Gottfried Keller /
Jutrzenka___ napisano 31.05.2016 12:46
Wielka to rzecz – być kochanym! Większa jeszcze – kochać! Dzięki namiętności serce staje się bohaterskie. Wszytko co ma w sobie, jest czyste, wszytko, na czym się wesprze, jest wzniosłe i wielkie. Nie zakiełkuje w nim, żadna zła myśl. Dusza wyniosła i pogodna, niedostępna dla pospolitych namiętności i wzruszeń, góruje nad chmurami i mrokiem tego świata, nad szaleństwem, kłamstwem, nienawiścią, próżnością i nędzą, zamieszkuje lazury nieba i czuje tylko głębokie, ukryte wstrząsy losu, jak szczyty gór czują trzęsienie ziemi... /Wiktor Hugo „Nędznicy” /
Jutrzenka___ napisano 28.05.2016 12:58
Nie zawsze znajduje się samotność w sercu lasów lub wśród skał. Nieszczęśliwy jest samotny wszędzie... /Gustaw Herling-Grudziński "Wieża"
Jutrzenka___ napisano 24.05.2016 00:30
Ludzie są tylko ludźmi. Lubią pieniądze, ale przecież tak było zawsze... Ludzkość lubi pieniądze, z czegokolwiek byłyby zrobione, czy to ze skóry, czy z papieru, z brązu czy złota. Prawda, są lekkomyślni... No, cóż... I miłosierdzie zapuka niekiedy do ich serc... Ludzie jak ludzie... W zasadzie są, jacy byli... /Michał Bułhakow "Mistrz i Małgorzata" /
Jutrzenka___ napisano 19.05.2016 12:54
Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami, ale nie lekceważy ich pomocy. Przeciwnie, pokłada w nich wielkie nadzieje... /Charles Baudleaire /
Jutrzenka___ napisano 18.05.2016 11:17
Chcielibyśmy być jak skała, jak stal albo jak dąb. A my - z gliny. W niej tu i ówdzie kawałek szlachetnego marmuru, nierdzewnej stali. Obiecujemy i zapominamy. Jesteśmy pewni i wątpimy. Angażujemy się i odstępujemy. Podziwiamy i gardzimy. Grzeszymy i żałujemy. Chcielibyśmy, by bliźni nasi byli jak te posągi ze spiżu, z marmuru albo z betonu. A oni tacy jak my: z gliny. Tylko trochę w nich szlachetnego kruszcu. - I przyrzekają, a potem nie dotrzymują. I są wierni, a potem odchodzą. I kochają, a potem zdradzają. I są cyniczni we dnie, a płaczą po nocach. Upadają i znowu się podnoszą... /Mieczysław Maliński/
Jutrzenka___ napisano 16.05.2016 23:43
Twój mały wszechświat może się rozpaść na kawałki, ale ten na zewnątrz nic sobie z tego nie robi. Trwa jak gdyby nigdy nic. Nikt za ciebie nie ułoży puzzli twojego losu. Nikt nie weźmie na siebie twoich trosk, ale też nie będzie cieszył się twoim szczęściem, które gdzieś na ciebie czeka, czy teraz w to wierzysz, czy nie... /Katarzyna Michalak/
Jutrzenka___ napisano 16.05.2016 12:58
Marzenia to delikatna materia utkana z naszych snów, pragnień i wyobrażeń. Jeden gwałtowny ruch, jedno niespodziewane wydarzenie i rwą się na strzępki, które rozwiewa wiatr. Łap je! Chwytaj, póki możesz! Może zdołasz wpleść je z powrotem miedzy osnowy tęczowej tkaniny, ale obraz będzie już nie ten sam. Może podobny, nawet łudząco podobny, ale nie ten sam. Bywa też, że tkaninę utkaną ze snów ktoś zniszczy albo ukradnie, a ty resztę życia będziesz próbował odtworzyć pierwotne piękno obrazu swych marzeń lub odzyskać je za wszelką cenę. W pogoni za porwanym marzeniem możesz coś utracić, możesz coś zyskać. Ruszając w taką podróż, nigdy nie wiesz, z czym wrócisz do domu. I jak wrócisz. Musisz liczyć się z tym, że... w ogóle nie wrócisz. Ale taka jest właśnie cena marzeń... /Katarzyna Michalak/
Jutrzenka___ napisano 7.05.2016 10:00
/ Ludzie powinni rozwiązywać konflikty metodami pozbawionymi zemsty i agresji,u podstaw tych metod leży miłość/.... , i właśnie tej miłości Ci życzę. Ciepłem serca otulam
Jutrzenka___ napisano 28.04.2016 21:21
Ze starymi książkami dzieje się coś dziwnego. W przeciwieństwie do nowych, to one znajdują ciebie, wybierają swoich właścicieli: popatrz, tu jestem, zabierz mnie za sobą... /Arturo Pérez-Reverte
Jutrzenka___ napisano 28.04.2016 21:10
Jak szczęśliwie żyliby niektórzy, gdyby o sprawy innych ludzi tak samo mało troszczyli się, jak o swoje własne... /Oscar Vilde/
Jutrzenka___ napisano 26.04.2016 07:56
Lubię patrzyć, jak złoty blask świec lub księżyca srebrna poświata z tylu padając ukośnie, tka przedziwne desenie na twych włosów krośnie i perłowe refleksy rzuca na twe lica (...) A gdy z wolna pochylasz nad mą senną głową skroń swą w kruczych kos wieńcu białą tak widomowo, rozświetloną ogromnych oczu twych spojrzeniem, drżę — by lekkim zjawiska ust nie spłoszyć tchnieniem. — Tak wyglądać musieli ci biali anieli, których w snach czarodziejskich widział Botticelli... /Jerzy Żuławski/
Jutrzenka___ napisano 23.04.2016 16:55
Usnąłem i wyśniłem gaj pomarańczowy, Wysokiej Etny śniegi srebrzyste w oddali… I morze nieruchome jak z niebieskiej stali, I cyprysy, i nasze przytulone głowy — Jak dawniej najdroższymi witałaś mnie słowy, I staliśmy wsłuchani we szepty Monreale… Szczęściem swej obecności tak owiani cali, Że welon nas zakrywał jak zorza różowy. Mówiąc ci słowa słodkie, wierne i poddańcze, Zbudziłem się nad morzem, nad zielenią brzegu. I wszystko było prawdą: kwitły pomarańcze… I cyprysy szły kędyś w zakonnym szeregu, I gaj, owoce, kwiaty, wszystko wonią biło. I obłok był różowy — lecz ciebie nie było… /Jarosław Iwaszkiewicz/
Jutrzenka___ napisano 16.04.2016 16:44
Dźwięki które rodzi serce, melodią zapisuję… jak muzyk na pięciolinii… Czasem aż trudno… palce powstrzymać… od nagłej chęci tańca… po klawiaturze… roześmianych liter… Poranną melodię razem z ptakami… budzącymi świat… I wieczorną - w świetle księżyca… I te serdeczną, z miłości zrodzoną… I z uścisku kochanej dłoni… Bo tyle tych liter… zaprasza do tańca moje dłonie… i w sercu tyle… muzyki się rodzi... Więc gram - słyszysz? Tak głośno jak tylko potrafię… /Gabriela Kotas/
Jutrzenka___ napisano 15.04.2016 14:46
A co zrobi ten motyl, który zwykł siadać na mojej lewej stopie, kiedy zmęczona odpoczywałam przy wąskiej ścieżce leśnej obok jeziora. O las się nie troszczę ani o wodę, bo ona wiecznie żywa, ruchliwa, rozkołysana, mieszkają w niej ryby i chrabąszcze, czasem przebiega wiatr. Ale osamotniony motyl? Motyl, któremu nikt więcej nie powie: jesteś piękny, w pluszowych skrzydłach zamknąłeś małe niebieskookie słońce, bez którego byłoby ciemno w tej części lasu przy tej ścieżce, dokładnie w tym miejscu, w którym znajdują się moje stopy i ręce, i uśmiech. Mój uśmiech - tak jestem pewna - zgasłby, gdyby ciebie nie było, i boję się, lękam się ogromnie, że może związek nasz jest tak ścisły, że i ty nie potrafisz istnieć bez mojego uśmiechu… /Halina Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 15.04.2016 14:42
Książko, najwierniejszy towarzyszu w podróży życia, milczący w nieszczęściu, gadatliwy w radości, mówiący tylko wtedy, gdy się słuchać pragnie - jesteś jednym z najcenniejszych darów, jakie nam zesłali bogowie na nasz smutny padół… /Jarosław Iwaszkiewicz/
Jutrzenka___ napisano 15.04.2016 14:32
Książki kochają każdego, kto je otwiera, dając mu poczucie bezpieczeństwa i przyjaźń, niczego w zamian nie żądając. W końcu tego właśnie szukamy w książkach: wielkich uczuć, które nigdy nie stały się naszym udziałem, i wielkiego bólu, którego łatwo się pozbyć, zamykając książkę… /Kornelia Funke/
Jutrzenka___ napisano 8.04.2016 16:55
Ziemia ciało pachnące wynurza zza mgły, Jeszcze senna od świtu i cicha, Piersią mokrą obłoki roztrąca i wzdycha… A już wstaje, faluje i drży. Niebo w górze rozwiane i zmięte jak tiul, Do ust gorzkich przyciska i chłodzi - Blady dzień się w pieszczocie wyłania i rodzi… W pocałunku mocniejszym nad ból. I od ziemskiej półkuli aż do mlecznych dróg… Plecie chmury z różowych warkoczy, Aż się w pąsach jak róża rozwinie i stoczy… Niby dywan dla Twoich nóg… /Jerzy Liebert/
Jutrzenka___ napisano 7.04.2016 11:08
# Nie bój się nocy — ona zamyka… drzewa lecące i ptasie tony… w niedostrzegalnych, mrocznych muzykach, w przestrzeni kute — złote demony, które fosforem sypiąc wśród blasku… wznoszą się białe, modre, różowe, wznoszą się w lejach żółtego piasku, w chmurach rzeźbione unoszą głowy. Nie bój się nocy. Jej puchu strzegą… kropla kosmosu, tabuny zwierząt; oczy w nią otwórz, wtedy pod dłonią… uczujesz ptaki i ciche konie, zrozumiesz kształty, które nie znane… przez ciebie idąc — tobą się staną… /K. K. Baczyński/
Jutrzenka___ napisano 1.04.2016 23:37
## trzeba nam dużo prostych słów… jak chleb miłość dobroć … aby ślepi w ciemności nie zgubili właściwej drogi… trzeba nam dużo ciszy i w powietrzu i w myśli… abyśmy usłyszeli głos cichy nieśmiały głos gołębi mrówek ludzi serc … i ich bolesny krzyk pośród krzywd… pośród tego wszystkiego co nie jest ani miłością ani dobrocią ani chlebem … /Halina Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 31.03.2016 15:18
ptaki cieszą się jak jasna cholera… słońce pisze pierwsze miłosne listy na drzewach… otwierają się we wszystkie strony okna dali… rżą nieznane dróżki nawołując z oddali… o! wyskoczył kaczeniec spod ziemi… rozwarły się sezamy zieleni… otwieramy się i my zazieleniamy… zakochani właśnie przed chwilą… na zielony liść przysięgli wieczną miłość… zapomniawszy że liść zielony… w proch się rozsypie na jesiennej dłoni… uroczyście płyną parkiem głowa przy głowie… jeszcze raz zawierzamy światu… na piękne oczy… na zwodne kwietniowe słowo… /Józef Baran/
Jutrzenka___ napisano 28.03.2016 20:11
Dni które nas dzielą… Są jak schody… Po których wbiegnę… świeżym letnim popołudniem … Do jej domu… Usiądę przy stole… Naprzeciw… I pić będziemy złotą herbatę… Z dwóch czułych szklanek… A potem spróbuję… Jeżeli starczy mi odwagi… Przekroczyć zieloną granicę… Jej oczu i dojść… Aż do warg… Swoimi wargami… W pokoju gdzie przyczaił się zegar … Koszula jej męża… Wisi ukrzyżowana na krześle… I rosną bezszelestnie kwiaty… Które patrzą na nas… Szeroko otwartymi oczami…/Tomasz Jastrun/
Jutrzenka___ napisano 28.03.2016 19:50
To nie o grzechy Bóg pyta… On ciągle pyta o miłość… /Wacław Buryła/
Jutrzenka___ napisano 25.03.2016 21:28
Dni które nas dzielą… Są jak schody… Po których wbiegnę… świeżym letnim popołudniem … Do jej domu… Usiądę przy stole… Naprzeciw… I pić będziemy złotą herbatę… Z dwóch czułych szklanek… A potem spróbuję… Jeżeli starczy mi odwagi… Przekroczyć zieloną granicę… Jej oczu i dojść… Aż do warg… Swoimi wargami… W pokoju gdzie przyczaił się zegar … Koszula jej męża… Wisi ukrzyżowana na krześle… I rosną bezszelestnie kwiaty… Które patrzą na nas… Szeroko otwartymi oczami…/Tomasz Jastrun/
Jutrzenka___ napisano 24.03.2016 12:52
Jeśli w drugim sercu leżą samotne śniegi, bądź ciepłym tchnieniem wiosny, która je roztapia - jeżeli jest głębia wodna, bądź perłą w tej toni, jeżeli jest pustynia stepu, posiej w niej kwiaty szczęścia, jeżeli są ciemne pieczary, bądź w tych ciemnościach promieniem słońca…/Henryk Sienkiewicz
Jutrzenka___ napisano 24.03.2016 12:51
Jeśli po takiej bliskości… jesteśmy sobie obcy... to znaczy… że nawet czułość… nie jest bezinteresowna… a między… na zawsze i na chwilę… miłość się przemknie… jak mysz… by zniknąć … w niebie niepamięci…/Tomasz Jastrun/
Jutrzenka___ napisano 23.03.2016 14:08
#### Jeśli w drugim sercu leżą samotne śniegi, bądź ciepłym tchnieniem wiosny, która je roztapia - jeżeli jest głębia wodna, bądź perłą w tej toni, jeżeli jest pustynia stepu, posiej w niej kwiaty szczęścia, jeżeli są ciemne pieczary, bądź w tych ciemnościach promieniem słońca…/Henryk Sienkiewicz/
Jutrzenka___ napisano 22.03.2016 22:15
Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie, i moje dłuto lotne. Ja jestem, zanim minie wiek na koniu-bezczynnie, ptaków i chmur zielonych złotnik. Ty jesteś we mnie jaskier w chmurze rzeźbiony blaskiem nad czyn samotny. Ja z ciebie ulew piaskiem runo burz, co nie gaśnie, każdym życiem i śmiercią stokrotny. Ty jesteś marmur żywy, przez który kształt mi przybył, kształt w wichurze o świcie widziany, który o mleczne szyby buchnął płomieniem grzywy i zastygł w dłoni jak z gwiazdy odlany. I jesteś mi imię ruchów i poczynaniem słuchu, który pojmie muzykę i sposób, który z lądu posuchy wzejdzie żywicą-duchem w łodygę głosu…/K.K. Baczyński/
Jutrzenka___ napisano 17.03.2016 10:00
byłem odległą gwiazdą… która wybuchła płomieniem… od twojego spojrzenia… rzucasz za siebie grzebyk… wyrastają lasy które w mgnieniu oka… zajmują się ogniem… rozwijasz z włosów wstążkę rzeki… i po niej prześlizguję się błyskawicą… słyszysz miłosny szept… palących się traw… jestem pożarem który cię ogarnie… biegniesz wyschniętą na upale łąką… już żarzą się twoje oczy serce… cała jesteś w płomieniach… spadającej gwiazdy…/Józef Baran/
Jutrzenka___ napisano 16.03.2016 09:02
bezszelestnie… otwarły się… okiennice snu… i ze wszystkich stron… powiało tęsknotą… na parapecie… usiadł biały kruk bezsenności… czy to ty myślisz o mnie przez sen… w środku nocy…/Józef Baran/
Jutrzenka___ napisano 15.03.2016 18:13
więcej czułości… dla listków struchlałych… na zziębniętej tarninie… dla chwili z psem… z kwitnącym bzem… dla wszelkiego przelotnego zdarzenia… więcej uczucia dla kropli ciszy… niech napełni się sobą pochłonie… nachyl się… nad jej źródełkiem… zaczerpnij w dłonie… powstrzymaj życie… niebieskich chwil… szalone obroty… otwórz na chwilę oczy… to może twa… jedyna wieczność… którą przeoczysz… bo mijamy chwile potrącamy… biegnąc ślepo przed siebie… i one nas potrącą odbiegną… nie przygarną w potrzebie… /Józef Baran/
Jutrzenka___ napisano 15.03.2016 18:10
zakochaj się we mnie… ja się odwzajemnię… wczepimy się w siebie… bez tchu i bezdennie… ja się skryję w tobie… ty się skryjesz we mnie… śmierć nas będzie szukał… po świecie daremnie…/Józef Baran/
Jutrzenka___ napisano 15.03.2016 16:58
#### ach serce… ćmo szalona… porzucona w ciemnych dolinach… u podnóża rozumu… tłuczesz się… opalonymi skrzydłami… w pogoni za tym… co wielkie i jasne… a przecież… wystarczyłoby podfrunąć wyżej… żeby ujrzeć jak na dłoni… jakie małe… próchnem świecące… są te twoje… urojone słońca…/Józef Baran/ ####
Jutrzenka___ napisano 2.03.2016 11:22
„Kryterium zdrowego rozsądku nie jest do historii ludzkiej stosowalne. Czy Averroes, Kant, Sokrates, Newton, Voltaire uwierzyliby, że w wieku dwudziestym plagą miast, trucicielem płuc, masowym mordercą, przedmiotem kultu stanie się blaszany wózek na kółkach? I że ludzie będą woleli ginąć w nim, roztrzaskiwani podczas masowych weekendowych wyjazdów, aniżeli siedzieć cało w domu?”.
Jutrzenka___ napisano 23.02.2016 23:10
„Ważne chwile tworzą siatkę wydarzeń, lecz o kształcie naszego życia rozstrzygają codzienne sprawy”
Jutrzenka___ napisano 19.02.2016 19:14
„Łatwość, z jaką można manipulować umysłem ludzkim, wynika z samej natury człowieka. Jest on bardziej odbiorcą niż poszukiwaczem, chętnie (z powodu lenistwa, bierności i braku wyobraźni) zadowoli się pierwszą z brzegu informacją lub opinią, a ta im bardziej będzie uproszczona, ubarwiona i bzdurna - tym lepiej. Bzdura ma coś z konwencji bajki (i często - kiczu), przemawia więc łatwo do wyobraźni potocznej. Są ludzie, którzy traktując prawdę jako najwyższą wartość samą w sobie, nie zastanawiają się, czy jest ona dostatecznie atrakcyjna, aby pozyskać tzw. człowieka z ulicy, który bardziej pragnie coś przeżyć, niż racjonalnie zgłębić. Prawda może być tak oczywista, że nie wzbudzi zacnego zainteresowania, może też być zwyczajnie nudna. Tymczasem w bzdurze (dobrze podanej) jest często jakaś fantastyczność, jakaś zwracająca uwagę, intrygująca deformacja, zaklęcie, baśń”.
Jutrzenka___ napisano 19.02.2016 19:08
„Warunkiem ujarzmienia jakiejś społeczności, warunkiem zasadniczym jest zepchnięcie jej na niski poziom egzystencji. Dlatego obniżanie tego poziomu (tj. ogólna degradacja życia, spadek jego jakości, zmniejszenie wygody, a zwiększenie zagrożenia) nie jest czymś niepojętym lub absurdalnym, nie wynika z błędów lub tzw. woluntaryzmu, lecz jest następstwem polityki tych, którzy chcą umocnić swoje panowanie. Wiedzą oni, że człowiek osłabiony, człowiek wyczerpany walką z tysiącem przeciwieństw, żyjący w świecie nigdy niezaspokojonych potrzeb i nigdy niespełnionych pragnień jest łatwym obiektem manipulacji i podporządkowania. Bowiem walka o przetrwanie to przede wszystkim zajęcie szalenie czasochłonne, absorbujące, wyczerpujące. Stwórzcie ludziom takie antywarunki, a macie zapewnioną władzę na sto lat.”.
Jutrzenka___ napisano 9.02.2016 14:26
Mało pytających. Dużo wszystkowiedzących. Jeżeli już ktoś pyta, warto poświęcić mu uwagę, bo to człowiek poszukujący, zastanawiający się, starający się coś zrozumieć, a jakże to rzadki teraz przypadek. Zwraca uwagę, że jeżeli dziś się w towarzystwie o czymś mówi, prawie nie zdarza się, aby ktoś powiedział - nie wiem, nie mam pojęcia, przeciwnie - wszyscy zabierają głos, mówią ex cathedra, twierdzą, upierają się przy swoim, monologują... /R. Kapuściński/ Po Kapuścińskim zostaną przede wszystkim książki, a więc dzieło – wybitne dzieło – i to nie ulega wątpliwości. /Janusz Kurtyka/
Jutrzenka___ napisano 5.02.2016 23:14
Metro: pospieszne mijanie się ludzi. Twarze zamknięte, nieczytelne. Obojętne przepływanie obok siebie milionów ludzkich losów, myśli, uczuć – niewidoczna, a najważniejsza materia świata. /Ryszard Kapuściński/
Jutrzenka___ napisano 31.01.2016 23:56
Kochać… znaczy teraz… doczekać się ciszy, w której… już tylko… Miłość … /J. Szymik /
Jutrzenka___ napisano 31.01.2016 16:49
A przecież Sprawiedliwość wciąż umiera, każdego dnia. W tej chwili, gdy do was mówię, daleko i blisko, niemal na progach naszych domów, ktoś ją nieustannie zabija. Za każdym razem, gdy umiera, jest tak, jakby jej nigdy nie było dla tych, którzy w nią wierzyli. Dla tych, którzy oczekiwali tego, czego wszyscy mamy prawo oczekiwać – sprawiedliwości, po prostu sprawiedliwości. Nie tej, która przywdziewa teatralne togi i konfunduje nas kwiecistą, pustą, prawniczą retoryką. Nie tej, która przyzwala, by zawiązano jej oczy, by nie widzieć jak manipuluje się szalami jej wagi. I nie tej także, której miecz zawsze tnie bardziej w jedną stronę niż w drugą… /José Saramago/
Jutrzenka___ napisano 28.01.2016 18:31
Mamy większe domy, lecz mniejsze rodziny. Więcej możliwości, lecz mniej czasu. Mamy więcej tytułów, lecz mniej rozsądku. Więcej wiedzy, lecz mniej zdrowej oceny sytuacji. Mamy więcej specjalistów, lecz i więcej problemów. Więcej leków, lecz mniej zdrowia. Mnożymy majątki, okrajamy własne wartości. Mówimy za dużo, kochamy za mało, kłamiemy zbyt często. Uczymy się, jak zarabiać na życie, lecz nie uczymy się, jak żyć. Mamy stabilne budowle, lecz kruche charaktery. Coraz szersze autostrady, lecz coraz węższe poglądy. Przebywamy drogę na księżyc i z powrotem, lecz mamy problem przekroczyć ulicę i poznać nowego sąsiada. Tworzymy coraz więcej komputerów, przechowujemy coraz więcej informacji, lecz komunikujemy się coraz mniej, mniej i mniej. To czas szybkiego jedzenia, lecz wolnego trawienia. Wielkich mężczyzn, małych charakterów. Czas większej ilości pracy, mniejszej ilości zabawy. Większej ilości różnych posiłków, mniejszej ilości witamin i minerałów. Czas, kiedy mamy mnóstwo w oknie, a nic w pokoju… /DALAI LAMA /
Jutrzenka___ napisano 15.01.2016 13:02
W świecie iluzji zawsze jest fajnie… Nigdy zbyt długo deszczyk nie leje… Wszystko ulega dalszej poprawie… W świecie iluzji dobrze się dzieje… W świecie tym człowiek mądry i prawy… I społeczeństwo też rozwinięte… Wielkie budowy i wielkie sprawy… Właściwie wszystko wielkie i piękne… Piękne dziewczyny patrzą z okładek… Piękne ukłony i piękne gesty… Uprzejme słowa i mądre rady… I bardzo dobre piosenek teksty… Ten świat istnieje - sekret wam zdradzę… W optymistyczną uwierzcie wizję… Zabawa, radość, szczęście, ekstaza… Co dzień to wszystko jest w telewizji.../Piotr Bakal/
Jutrzenka___ napisano 14.01.2016 12:32
Trzeba raz rzucić wszystko i ruszyć… Na wyprawę po rozum do głowy… Potem nigdy już stamtąd nie wrócić… Albo wrócić i ruszyć na nowo… Trzeba raz się położyć pod niebem… I zapomnieć o wszystkim dokładnie… I zapatrzeć się w gwiazdy i w siebie… I poszukać odbicia i prawdy… Trzeba raz się oderwać od ziemi… Spalić mosty i kalendarze… Trzeba raz wszystko w życiu odmienić… Trzeba raz zrobić coś dla swych marzeń….../Piotr Bakal/
Jutrzenka___ napisano 13.01.2016 21:23
Czasami myślę, że wspinam się dlatego, aby przekonać się, jak droga jest mi nasza szara codzienność. Wracając poznaję, jak smakuje kubek gorącej herbaty po dniach pragnienia, sen po wielu nieprzespanych nocach, spotkanie z przyjaciółmi po długiej samotności, cisza po godzinach przeżytych w przeraźliwej wichurze.../Wanda Rutkiewicz/
Jutrzenka___ napisano 29.12.2015 10:58
Niektórzy ludzie są jak chmury, kiedy znikają, nastaje piękny dzień.
Jutrzenka___ napisano 28.12.2015 09:15
Wszelki gniew, wszelką nędzę i moc wszelką, złe losy zmoże, kto zbrojny miłością. /Michał Anioł/
Jutrzenka___ napisano 9.12.2015 11:23
Są piękne chwile i czyste natchnienia… W życiu człowieka, co lgną do sumienia… Jak jasne gwiazdy, jak słowa miłości, Dopóki jeszcze godzien tych piękności.… /Wincenty Pol/
Jutrzenka___ napisano 8.12.2015 04:54
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy! Ktoś wam zadaje niespodziewane pytanie, nie zdradzacie się nawet drgnieniem, błyskawicznie bierzecie się w garść i wiecie, co należy powiedzieć, żeby ukryć prawdę, i wygłaszacie to niezmiernie przekonywająco, i nie drgnie na waszej twarzy żaden muskuł, ale - niestety - spłoszona pytaniem prawda na okamgnienie skacze z dna duszy w oczy i już wszystko stracone… /Michaił Bułhakow/
Jutrzenka___ napisano 4.12.2015 09:17
... Niech słowo "kocham" jeszcze raz z ust Twych usłyszę, niech je w sercu wyryję i w myśli zapiszę… /Adam Mickiewicz/
Jutrzenka___ napisano 3.12.2015 12:30
Poistniały czerwienie na niebiosów uboczu - Poistniały dla nikogo, samym sobie raczej - wbrew... I nie umiem powiedzieć, skąd uległość mych oczu… Tym zarysom drzew na chmurze... Trzebaż oczom takich drzew?... Wiem, że muszę wypatrzeć w nicość śniącą się drogę. Odchodzimy gdzieś co chwila i co chwila brak nam lic... I nie mogę cię pieścić i nie pieścić nie mogę - Tylko patrzę w zmierzch za tobą i nie pragnę widzieć nic. Usta twoje - daleko! Usta twoje - tak blisko! Serce w żalu zatwardziałe do rąk białych weź i złam! Czy pamiętasz ów ogród - płot wysoki - mgłę niską? Mgła - to człowiek niepotrzebny, snem mi równy - taki sam!… /Bolesław Leśmian/
Jutrzenka___ napisano 2.12.2015 10:21
Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz, Ale w innym sadzie, w innym lesie, — Możeby inaczej zaszumiał nam las, Wydłużony mgłami na bezkresie... Może innych kwiatów wśród zieleni brózd… Jęłyby się dłonie, dreszczem czynne, — Możeby upadły z niedomyślnych ust... Jakieś inne słowa — jakieś inne... Możeby i słońce zniewoliło nas... Do spłonięcia duchem w róż kaskadzie, Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz, Ale w innym lesie, w innym sadzie.… /Bolesław Leśmian/
Jutrzenka___ napisano 26.11.2015 12:19
W taki mglisty ranek wyczaruję słowa, by ogrzały cierpkie chłody listopada, pośród sepii, brązów karmin uczuć schowam, kwietnych łąk wspomnienia w strofy poukładam. Czas przysiadł na kroplach ostatnich jarzębin, mimozom od szronu suknie spopielały, w ciepłych frazach wiersza moja miłość tętni, kiedy jesień w smętkach pogubiła miary. I cóż, że zabrakło kolorów w ogrodach, ptaki nie zagrają na klawiszach nieba, gdy mnie tulisz myślą wraca znów pogoda i za wiosną tęsknić już mi nie potrzeba… /z netu/
Jutrzenka___ napisano 20.11.2015 06:19
biała biel… mglista mgła… samotna samotność… bosymi stopami broczy… odziana w niewinności suknię… bukiet dzierży w dłoniach jak szablę… przecinają się meandry w snów rzece… marzenia wspomnienia marzenia… oddycha ziemia intensywnie… wilgocią osiada na rzęsie… słyszysz jak opada… głośno szybując… iskra nadzieja… pobladła… nieco… w niewinności suknię odziana… broczy bosymi stopami… samotność samotna… /Rena Starska/
Jutrzenka___ napisano 19.11.2015 11:04
Serce ludzkie takie jest dziwne, że więcej wierzy jasnemu urojeniu niż mętnej, czarnej rzeczywistości… /Kornel Makuszyński/
Jutrzenka___ napisano 17.11.2015 09:48
Książka to cudo promieniste, to złota iskierka, to okruch serca, to promień wieczystego słońca, co świeci na drodze we wieczność. Ona jest z nami, kiedy jest smutno, i śmieje się razem z nami. Bez niej wyglądałoby nasze życie jak lodowa pustynia, twarda, straszna i śmiertelna, życie bez marzeń, bez poezji, bez złudzeń, bez tęczy, bez tego, co rzuca blask na jego okrutność. Można w książce cudownej poważnem spojrzeniem dostrzec wszystko, co piękne: duszę tęczową, serce pełne słodyczy, uśmiech piękności niezrównany, wzruszenie aż do łez, współczucie nieskończone, jasność spojrzenia, mądrość serdeczną, cierpienie głębokie, ból niewypowiedziany, smutek prawdziwy. Gdzie nie ma książki, tam w życiu człowieka czyni się zła pustka, której niczem wypełnić nie można, tam bez jej promienia włóczą się mgły i senne opary, rodzi się oschłość i najstraszniejsza choroba duszy: nuda. Człowiek więdnie bez dobrej książki i bez słonecznej jej iluzji, bez przeczystej jej poezji i bez śpiewu jej serca, jak więdnie kwiat bez słońca. Książka naucza serce dobroci i miłości, naucza świętości cierpienia i pogody bólu. Książka to mędrzec łagodny i pełen słodyczy, który puste życie napełnia światłem, a puste serca wzruszeniem; miłości dodaje skrzydeł, a trudowi ujmuje ciężaru; w martwotę domu wprowadza życie, a życiu nadaje sens… /Kornel Makuszyński/
Jutrzenka___ napisano 13.11.2015 15:38
każdy list jak gdyby przeświecał tym, co w nim jest wewnątrz, tak jak na twarzy prostego człowieka odbija się treść serca. Każdy list ma swoją twarz. Ileż razy, wziąwszy list w ręce, człowiek bez powodu, bo się nie spodziewał złych wieści, uczuwa lęk… Ręce mu drżą i zwleka z otwarciem. Ileż razy! Wtedy w liście, jak w papierowej trumnie, leżą niemal zawsze słowa takie, jak umarłe, albo w nim coś płacze czarnymi łzami, l przeciwnie! Czasem list wpada, jak trzepocący się gołąb, tuli się do rąk, pieści się, uśmiecha i niecierpliwi, jak gdyby chciał, by go prędzej otworzono, bo ma do oznajmienia niespodziane szczęście, ma wykrzyknąć promieniste słowo… Wtedy zawsze z takiego listu pada ci na serce promyczek, albo na usta pada ci jak kwiat – pocałunek… /Kornel Makuszyński/
Jutrzenka___ napisano 7.11.2015 08:06
Żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. Ucz się tak, jakbyś miał żyć wiecznie… /Mahatma Gandhi/
Jutrzenka___ napisano 5.11.2015 14:07
Nie można dostrzegać nie widząc, ale można nie dostrzegać widząc. To jest codzienne doświadczenie naszego wzroku i percepcji… /Sławomir Mrożek/
Jutrzenka___ napisano 4.11.2015 18:05
Niczym człowieczy los… poplątane pajęczą nitką… babiego lata… płaczą kroplami rosy… W ostatnim promyku… ciepłego jeszcze słonka… skrzą się jak brylant… w którym przegląda się niebo… I tylko wiatr w konarach… śpiewa tęskną melodię lata… by pożegnać to… co tak szybko mija… /Jesienne tęsknoty/
Jutrzenka___ napisano 3.11.2015 18:23
Wieczór jest pełen białej ziemi i czarnego nieba. I teraz już wiem ... przez drzewa wyciągające szronowe palce gałązek ... Że we mnie trwasz ... Nad kopułami krzewów okrytych chochołami śniegu unoszę Twoją twarz ... Zaczynam rozumieć w tę noc bez gwiazd że trzeba mi tworzyć Twój głos nad wiatr ... Opuszczam głowę, aby dotknąć włosami wizji Twych rąk. Czy wiesz, że mi zimno, że mi brak - tych rąk .... I dopóki nie zamienię ich ustami w dotyk, przestrzeń nie będzie inną od tęsknoty ... /Miron Białoszewski/
Jutrzenka___ napisano 2.11.2015 22:07
Garść jesiennych melancholii przyniosłam ze spaceru. W kryształowym wazonie zasnęły zwieszając głowy. To nic że cisza dzwoni jak krople deszczu o szyby... Wyciszona oglądam karty niosące wspomnienia miejsc, ludzi, czasu... Tak, jak wspomnienie lata niosą moje melancholie w wazonie.../Anna Maria Michalik/
Jutrzenka___ napisano 27.10.2015 10:16
Gdybym miał niebios wyszywaną szatę… Z nici złotego i srebrnego światła, Ciemną i bladą, i błękitną szatę… Ze światła, mroku, półmroku, półświatła, Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy, Lecz biedny jestem: me skarby — w marzeniach, Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy; Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach. / Poeta Pragnie Szaty Niebios – William Butler Yeates)/
Jutrzenka___ napisano 27.10.2015 10:13
Ech, chciałoby się gdzieś odlecieć z tym szalonym wiatrem jesiennym... Zatańczyć z barwnymi liśćmi fokstrota, uwierzyć w magię słonecznych promieni, i babim latem szczelnie się omotać. Jesienną szarugą nie smucić się wcale, tylko wsłuchać się w symfonię deszczową, Bez parasola spacerować starym parkiem, uśmiechać się do siebie i pisać wiersze, a w nich na radosną jesień rzucić dobre słowo. Wskoczyć z impetem do takiego świata, gdzie nie ma miejsca na chłód, czarne myśli, jesienną melancholię i smutki dręczące, gdzie słoneczna radość we włosy się wplata... Oto moje marzenia, marzenia jesienią pachnące. / Barbara Leszczyńska/
Jutrzenka___ napisano 22.10.2015 13:26
GDZIEŚ TAM, NA STYKU CZERWIENI I ŻÓŁCI, W WĄSKICH PRZESMYKACH POMIĘDZY RADOŚCIĄ I SMUTKIEM, JESIEŃ SNUJE SWÓJ BURSZTYNOWY SEN I CICHO KWITNIE JEJ TAJEMNICA. /Tomasz Maćkowiak – Jesień (fragm.)
Jutrzenka___ napisano 21.10.2015 06:18
O czym szumią spadające liście? O ciszy godzin przy starym piecu, o listkach herbaty pływających we wrzątku, o szeleście kart ukochanych książek, o kolorach przemijania, o kręgach na lustrze ciemnego jeziora, o fali która się rozprasza, o powrocie nadziei..
Jutrzenka___ napisano 14.10.2015 05:19
Była to złota, dojrzałością pachnąca jesień. Najpiękniejsza z pór roku, zadumana pogodną zadumą zrozumienia i ciszy, wspaniała w mądrym uśmiechu do opadających z niej złotych i purpurowych liści, w uśmiechu do przemijającego porywu wiosennej młodości i rozkwitu lata. Najmądrzejsza z pór roku, zapatrzona w głębię tajemnic natury, spokojna, że znowu przyjdzie kwiecisty szych wiosny i znowu bujna radość lata, by przygotować jej odwieczny powrót, powrót ciężarnej nowym płodem jesieni, że znowu odda go światu, a sama, wolna już od trosk, zanurzy się w pogodzie rozmyślań. Z bladobłękitnego stropu znikły już dawno klucze żurawi. Odleciały stada ptactwa koczowniczego, a w wysokich koronach drzew wróble odbywały swe hałaśliwe wiece, jakby naradzając się, czy zostać, czy też pofrunąć w ślad za tamtymi.../ Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Ostatnia brygada/
Jutrzenka___ napisano 13.10.2015 12:47
Czemu w jesieni zawsze mgły… mroźny wiatr w suchych liściach sepleni… czyż nigdy nikt nie widział róż… kwitnących w jesieni.../Adam Augustyn/
Jutrzenka___ napisano 12.10.2015 12:56
Tak, ów wiatr śpiewał o młodzieńczych nadziejach, które może nigdy się nie spełnią, biada jednak temu, kto za młodu nie marzył. Młody człowiek opuszczając swą Alma Mater powinien być właścicielem wielu zamków na lodzie i rozległych dóbr na księżycu. Bo inaczej własnowolnie wyrzeka się przywilejów należnych mu z racji narodzin.../Kilmeny ze Starego Sadu/
Jutrzenka___ napisano 8.10.2015 14:10
(…)Cóż, w tym sensie, każdy z nas zostaje niewolnikiem kogoś lub czegoś. Nikt nie jest wolny. A służenie miłości, moja droga Jutrzenko, wydaje się najprzyjemniejszą formą niewolnictwa – milszą niż poddawanie się lękowi, obowiązkowi czy ambicji. /L.M. Montgomery, Dean Priest/
Jutrzenka___ napisano 6.10.2015 11:02
(…) Emilko, powinnaś mieć na imię Jutrzenka. Wyglądasz jak gwiazda – masz w sobie coś promiennego i dlatego powinnaś pojawiać się na niebie tuż przed wschodem słońca. Tak, poranne niebo to właściwe miejsce dla Ciebie. Będę Cię nazywał Jutrzenką. – Czy to znaczy, że pana zdaniem jestem ładna? – spytała wprost Emilka. – Właściwie to się nawet nad tym nie zastanawiałem. Czy Twoim zdaniem gwiazda musi być ładna? Dziewczynka zastanowiła się. – Nie – powiedziała w końcu – to słowo nie pasuje do gwiazdy. – Wygląda na to, że jesteś bardzo wrażliwa na słowa. Oczywiście, że to nieodpowiednie słowo. Gwiazdy bywają promienne, pulsujące, zachwycające. Nieczęsto się zdarza natrafić w świecie na swoją drugą połowę. Muszę na Ciebie zaczekać. /L.M. Montgomery, rozmowa Deana Priesta z Emilką /
Jutrzenka___ napisano 2.10.2015 12:29
Był to cudny październik w czerwieni i złocie; w łagodne poranki doliny stały pełne delikatnych mgieł, niby rozwieszonych przez wieszczkę jesieni, aby słońce mogło je wysuszyć. Mgły te mieniły się wspaniałymi barwami: ametystową, perłową, srebrną, różową i niebieskawą. Rosa była tak ciężka, że pola wyglądały niby okryte srebrnym płaszczem. W gęstym lesie stąpało się po stosach zwiędłych, szeleszczących liści, które wypełniały wszystkie kotlinki. W Alei Brzóz utworzyły się żółte sklepienia, a pomiędzy drzewami słały się zeschnięte, brunatne paprocie. /L.M. Montgomery/
Jutrzenka___ napisano 30.09.2015 10:39
Jesienny czas! Cudownych blasków czas! O, dęby, buki, klony i platany, Ciepłych odcieni stubarwne organy, Na których złota symfonie gra las! O pełne słońca przepychów i kras… Melancholijnie milczące polany, Kędy przez liści ogniste dywany… Przechodzi piękna bóg ostatni raz! Dusza ma, zda się, o tysiące lat… W przeszłość cofnęła się na czasu zdroju, W wiek ziemi błogi, szczęśliwy i młody, I patrzy z żalem, jak ginie ten świat, Jak kona z boskim uśmiechem spokoju… Olimp radości, piękna i pogody /L. Staff/
Jutrzenka___ napisano 27.09.2015 12:47
Patrz, jak ta ubrana… Złotymi liśćmi brzoza, czyż stokroć nad króle… Nie wspanialsza, bogatsza? Po białych ramionach… Rozpuściwszy warkocze rosy i promieni… Zdaje się żegnać lato w swych ciągłych ukłonach. Piękne są lasy w wiośnie, ale w dniach jesieni… Stokroć one piękniejsze; kiedy upał lata… I kosa w niwach, łąkach kwiecie pozamiata, Wówczas to uwieńczone złotem i purpurą… Cudownie kwitną lasy; dziwi się im ziemia, A słońce, zanim ciągłą zasunie się chmurą, Zasypia na nich. Spojrzyj po tym gaju, Jaka tam gra kolorów, farb września i maju! /A. Groza, Starosta kaniowski/
Jutrzenka___ napisano 26.09.2015 09:13
Chyba tu razem zeszły się wszystkie jesienie, Sosny w mgle jak w burzanach stanęły faliście… I za ręce się wzięły gałęzie i liście, Głogi ostre, czerwone i lśniące derenie. Wody wokół rozlane matową platyną… Chłodem wioną i wolno o brzeg swój płyciutki… Uderzają i pluszczą, przynoszą mu łódki… I odchodzą znów cicho, i cicho znów płyną. W ruinach zamków starych zlatują się sowy, W dziuplach, których przez wieki dla siebie ustrzegły, Siedzą ślepe i drapią pazurem swym cegły, I długo myślą głową w kapuzie brązowej. I jest w bladej przestrzeni i w pustce tej dzikiej… Czarodziejstwo, co nagle dojmuje, zachwyca - Ile tu duchów błądzi przy świetle księżyca, Jak tu musi być wiosną, gdy dzwonią słowiki! /K.Wierzyński, Litwa jesienna/
Jutrzenka___ napisano 24.09.2015 09:29
Dziś nam we włosach zatańczył wiatr, świat wypełnił się pięknymi kolorami... Los pocałunek wrześniowemu słońcu skradł, dobre chwile znów zamieszkały z nami . Jakie będzie jutro, któż to wie ? Nie znamy, co następny dzień przyniesie. Cieszmy się słońcem, szatą pajęczą i babim latem. Spadają z drzew kasztany. Popatrz miły - idzie jesień .../Barbara Leszczyńska/
Jutrzenka___ napisano 23.09.2015 20:55
Panie: już pora. Wielkie było lato, Cieniom zegarów pozwól - niech się dłużą i po obszarach pozwól hulać burzom. Owocom każ dopełnić się, a jeśli potrzeba, daj im ze dwa dni gorętsze. Do dojrzałości nakłoń je i ześlij słodycz ostatnią w ciężkie wina wnętrze. Kto teraz domu nie ma, już go nie zdobędzie. Kto jest samotny, ten zostanie sam. Czuwać i czytać, listy pisać będzie długie i po alejach - tam i sam - błąkać się w liści niespokojnym pędzie. /Rainer Maria Rilke
Jutrzenka___ napisano 22.09.2015 11:00
Interes, władza, maszyna – te rzeczy nie widzą człowieka, potrzebują tylko masy. /Maria Dąbrowska/
Jutrzenka___ napisano 21.09.2015 14:35
Człowiek pozbiera się ze wszystkiego i po wszystkim, ale nigdy już nie będzie taki sam.
Jutrzenka___ napisano 2.09.2015 23:43
Coś zmienić w życiu chciałabym. Za oknem nostalgiczny rym. I jak poradzić sobie z tym, bym była inna. Niech czeka na mnie w tłumie róż… wiecznie zielony anioł stróż. I niech nie dzwoni więcej już… pamięć kamienna. Może kredka na policzku, szal, sukienka. Kolor włosów, kolor wspomnień, kawiarenka. Pióropusze, listy wzruszeń, znów od nowa, kiedy słowa, kiedy mowa ezopowa. Może wreszcie, jak w agreście, coś się zdarzy. Powiesz do mnie: wiesz, w tym wieku ci do twarzy. Powiesz do mnie o miłości albo więcej. Najgoręcej moja ręka w twojej ręce. Coś zmienić w życiu chciałabym. Owija mnie różowy dym. A na plakacie ona z nim, szczęśliwa puenta. Nich się odnajdą: ty i ja. Zielony anioł. Sen bez dna. I niech fortepian stary gra, co zapamiętał… /Ewa Lipska/
Jutrzenka___ napisano 28.08.2015 00:04
ona nosi imię wysokiego słonecznika… który zakochany bardzo… odwraca wniebowziętą głowę… z tysiącem złotawych źrenic… w szerokie liście… rojem pszczół… opada słońce… więc dźwięczy… słonecznik… w niebiesko rzucony… złoto… a Van Gogh – który… istniał tylko w wyobraźni aniołów… sadzi go na płótnie… i przykazuje świecić… /H. Poświatowska
Jutrzenka___ napisano 26.08.2015 12:26
Zakochany w smagłej urodzie mięśni twarzy szczupłych drgających łydek rozpostartych palców podźwignął ich ramieniem i postawił na ołtarzu. Łokciom nadał strzelistą wypukłość nosy wyciął ostro a oczy powlókł farbą niebieską żeby mówiły leniwej ziemi o niebie śpiącym w człowieku. Potem pozłocił ich suknie i uśmiech ich przerażenie i żal. Strzęp wszechświata — zielony księżyc położył kobiecie pod nogi a ponad jej głową zawiesił ciężką płodną tkliwość mężczyzn. I stali tak pewni własnej urody i własnej wieczności jak ogromne drzewa szumiące ulistwionymi gałęźmi. A on odszedł i mrużąc oczy pokłonił się bogu z drzewa i farby złocistej poganin Wit Stwosz… /H. Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 21.08.2015 21:51
Ile nabrzmiałych gorących słów śpi na gałęzi jesiennego drzewa. Podobno jarzębina podobno wiatr. A porę roku która niesie żniwo liści i zostawia na chmurnych gałęziach czerwone jagody nazywają jesienią. I mówią o niej kobieta. I mówią że jest zachłanna i spragniona jak prawdziwa kobieta i że mści się za niedosyt miłości. Palce ma chłodne zgięte — ostre paznokcie. Dotyk jej szeleści smaga — skóra pachnie miodem i kolor ma zwiędłych liści umierających żółto. Usta dojrzały owoc podaje drzewom podaje gwiazdom a gdy go nie chcą — rzuca na dno zielonego stawu. Przeklina miłość która ją trawi jak ogień jak ból — wplątana w skrzydło wrony odlatuje na zachód śmiejąc się twardo… /H. Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 14.08.2015 23:52
(...) ani nieśmiertelne imię artysty, ani splendor korony nie czynią człowieka szczęśliwym; (...) szczęście można znaleźć tam, gdzie ludzi zadowala drobiazg, bo kochają i są kochani… /H. Ch. Andersen/
Jutrzenka___ napisano 14.08.2015 06:13
Każdy w sobie nosi te miliardy gwiazd, gasnących powoli jedna po drugiej, zjadanych przez troski, choroby, nieszczęścia i kataklizmy, ale dużo ich – gwiazd, niezliczenie, miliardy i jeszcze ciągle nowe się rodzą, i może to jest to właśnie, co trzyma nas. Może to jest to, ten ciężki cud, za sprawą którego udaje się jednak wyleźć z mroków jamy na powierzchnię i żyje się dalej. Świeci się dalej… /Edward Stachura
Jutrzenka___ napisano 14.08.2015 05:44
Najpiękniejszy rodzaj szczęścia to ten, w którym czujesz, że wszystko jest tak, jak powinno. Nie chodzi o wielkie, niesamowite wydarzenia, które zmieniają twoje życie o 180 stopni, tylko o spokój ducha, o zasypianie z poczuciem, że twoje jutro jest bezpieczne, a wszystkie sprawy są poukładane… /Marta Kostrzyńska/
Jutrzenka___ napisano 12.08.2015 11:50
Zenon z Elei — matematyk, obliczył, że świat jest jeden i nieruchomy w słońcu. Obliczył to w ten sposób, że słońce pociął na kawałki, małe, coraz mniejsze, aż mu przestały świecić w dłoni i stało się ciemno. Przerażony Zenon z Elei tarł oczy, a potem szybko podorzucał do siebie odtłuczone grudki, aż mu rozbłysły znowu jednym i niepodzielnym słońcem… /Halina Poświatowska
Jutrzenka___ napisano 12.08.2015 11:38
To od nastroju zależy czy pustka za oknem jest samotnością, czy pięknem i spokojem… /Małgorzata Kalicińska/
Jutrzenka___ napisano 11.08.2015 00:28
Zenon z Elei — matematyk, obliczył, że świat jest jeden i nieruchomy w słońcu. Obliczył to w ten sposób, że słońce pociął na kawałki, małe, coraz mniejsze, aż mu przestały świecić w dłoni i stało się ciemno. Przerażony Zenon z Elei tarł oczy, a potem szybko podorzucał do siebie odtłuczone grudki, aż mu rozbłysły znowu jednym i niepodzielnym słońcem… /Halina Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 10.08.2015 12:51
Pytałam ptaków, przyjacielu, wędrujących tropem okrętu, dążących na oślep do nowego brzegu. Krzyczały - ich krzyk był pełen bólu i pełen tęsknoty. I nasłuchując tego krzyku zrozumiałam, że tęsknota jest żywiołem, podobnie jak ziemia lub wiatr. To ona nakazała człowiekowi wydrążyć pnie drzew, spuścić je na wodę, to ona przyprawiła skrzydła okrętom. Po co wędrował człowiek z lądu na ląd poprzez złowrogą rozkołysaną wodę? Powiesz, że po chleb, po sukno, po korzenie i pachnące olejki? A ja ci powiem, że to nieprawda, że najpiękniejsza tkanina i najjaśniejszy metal nie sprawiły tego, co źdźbło uczucia napinającego skrzydła ptasie. Mewy na końcu drogi znajdą tylko urwisko skalne, takie samo jak to, które porzuciły. A jednak dla tych skał przemierzają oceany, dla nich niestrudzone dążą tropem okrętu, chwytając w otwarte skrzydła słońce i wiatr. A jeśli powiesz, przyjacielu, że mewom chodzi o odpadki, wyrzucane codziennie za burtę statku, i że ich wytrwały lot ma na celu jedynie zaspokojenie głodu, to ci odpowiem, że tęsknota jest najgorszym z głodów i że nie nakarmionym nieuchronnie przynosi śmierć… /Halina Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 8.08.2015 14:05
Kiedy Wahiti w drobnych żółtych sandałkach zerwała jabłko i przyniosła ślepemu kochankowi, on zagłębiając zęby w cierpkim owocu spytał: jak wygląda jabłko? I zapragnęła mu powiedzieć wszystko i mówiła prędko o tym, że zerwała je czerwone z zielonej gałęzi drzewa, które rosło w brązowo-złotym ogrodzie. Gałąź pokryta żółknącymi liśćmi i poprzez liście wschodzące słońce owocu. Uśmiechnął się i pogładził jej policzek. Jakiego koloru są twoje oczy i usta? Moje oczy są czerwone mówiła, a usta mają barwę zieloną... A sandałki masz żółte, sam je kupiłem w sklepie i sprzedawca zaręczał, że nie są inne a żółte. Jesteś więc ogrodem — rzucił jabłko i wziął ją na ręce skuloną i drżącą… /Halina Poświatowska
Jutrzenka___ napisano 4.08.2015 23:40
mówisz - na śmierć… mówisz - na wieczność… a jeśli zmienisz się w drzewo… czy mogę liczyć na to że wzejdziesz… pod moim oknem… a jeśli - w szybę… czy będzie można końcem języka… podrażnić twoje dzwoniące jestem… a jeśli - w wiatr… czy będę trawą którą rozszumisz… a jeśli - w światło… czy będę nocą którą rozproszysz… a jeśli – dniem… czy dobrą chmurą osłonisz… moją zmęczoną głowę… jak ją weźmiesz lekko… we włosy… pieszczotą palców zwinnych… wszepczesz… trwam… /Halina Poświatowska
Jutrzenka___ napisano 3.08.2015 23:42
Czasem… stęskniona okrutnie… pojawiam się ludziom… w mojej dawnej twarzy… idę na moich dawnych stopach… i dotykam ich uśmiechem… dawnymi rękoma… ale zdradza mnie… przejrzystość skóry… przypominającej strukturę papieru… i nieruchomość cienia… i po przejściu moim… brak najlżejszego śladu na śniegu… i nagle porażeni wiedzą… rozsuwają się wylęknieni… ofiarując mi wielką białą przestrzeń… bez horyzontu /Halina Poświatowska
Jutrzenka___ napisano 3.08.2015 23:38
Płomieniem który posiadł drewnianą chatę - pijanym pocałunkiem wgryzł się w głąb strzechy. Piorunem - który kocha wysokie drzewa - wodą uwięzioną płasko - wyzwalaną przez niesyty wolności wiatr. Włosami sosny - gładzonymi jego ręką - włosami rozśpiewanymi w szaloną wdzięczną pieśń. Ciemną głową topielicy - która palce rozsnuła w poprzek fali - a uśmiech dała nieżywemu słońcu. Wyciągnięta na brzeg - płakała długo i nie wyschła aż dotąd póki smutni ludzie nie zakopali jej w ziemi. Płomieniem. /Halina Poświatowska, Czym jest miłość
Jutrzenka___ napisano 1.08.2015 23:04
Jestem z upływającej wody… z liści które drżą… trącane dźwiękiem wiatru… przelatującego pośpiesznie… jestem z wieczoru… który nie chce usnąć… patrzy uparcie… głodnymi oczyma gwiazd.. noc - poprzez niebieskie żyły… w każdym włóknie ciała… w końcach palców… pulsuje namiętnym niespełnionym… jestem ochrypłym głosem… milczącym głucho… nade mną dni… o wielkich pustych skrzydłach… mijają… /Halina Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 31.07.2015 12:16
Chciałabym ci nakreślić portret dziewanny z profilu, kołyszącej się w lekkim wietrze, ciemnożółtej od kwiatów, szarozłotej w słońcu. Portret dziewanny smukłej, dłoń twoja wędrująca po kostce mojej nogi, łodyga dziewanny giętkiej, ręka twoja zamykająca się na mojej szyi, zapach dziewanny lekkiej, szelest moich kroków i szept, szept, szept - rytmiczne staccato mojego serca… /Halina Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 30.07.2015 21:28
Bądźcie pozdrowione moje dłonie, palce moje chwytne, z których jeden przytrzaśnięty drzwiami samochodu, fotografowany promieniami Roentgena - dłoń na zdjęciu wyglądała jak zwichnięta skrzydło - niewielki okruch kości obrysowany własnym odrębnym konturem. Serdeczny palec lewej ręki ozdobiony raz pierścionkiem owdowiały jest teraz i pozbawiony swej ozdoby. Ten który mi dał pierścionek już dawno nie ma palców, jego ręce splotły się w jedno z korzeniami drzewa. Ręce moje tyle razy dotykające stygnących dłoni umarłych i ciepłych mocnych żywych dłoni. Umiejące pieścić niezwykle, w dotyku zatracające przestrzeń dzielącą istnienie od nieistnienia i niebo od ziemi. Ręce, którym nieobcy ból bezsilności, wczepione w siebie jak dwa przelękłe ptaki, bezdomne, szukające na oślep i wszędzie śladu twoich rąk… /Halina Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 29.07.2015 14:27
Joanno — ty mi oświetlasz drogę… wchodząca po stromych stopniach… prowadzona przez płomień… w spalaniu musi być sens… inaczej… niczym jest rozżarzony popiół… a tak i ciebie i mnie i mojego białego psa… Joanno… czeka świetlista korona… policzą nas w grono świętych… za to uparte wchodzenie… i ciebie i mnie i mojego białego psa… /Halina Poświatowska
Jutrzenka___ napisano 29.07.2015 13:34
jestem jak gwiazda… gotowa w każdej chwili… zsunąć się z nieba… runąć we wszechświat… jestem jak owoc dyni… dojrzały gotów rozpęknąć… i wydać ze swego wnętrza… plon ziarna… jestem jak rozdeptany ptak… w agonii… rozczesujący dziobem skrzydła… podziwiający ich wietrzną konstrukcję… jestem jak błysk słońca… na ciemnym metalu drzwi… które prowadzą we wszechświat… /Halina Poświatowska
Jutrzenka___ napisano 25.07.2015 01:15
Kiedy Izolda umierała, Tristan pochylał się nad szpitalnym łóżkiem, ręką miękką i chłodną dotykał rozpalonego czoła. Podawał oddech z własnych ust i piła Izolda życie z oddechu kochanka. Podtrzymywał jej osuwającą się głowę, wąskie szczupłe plecy. Obojczyki wychudłe podnosiły się spiesznie, aby nadążyć za oddechem. Serce biło prędko, nierówno. Izolda zaciskała palce wokół ręki Tristana. Przemów do mnie - prosiła - chcę słyszeć twój głos, jeszcze mogę słyszeć - mówiła. Milczał Tristan i umarła ślepa Izolda przyciskając usta do rąk kochanka. Które miękkie były i chłodne… /Halina Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 22.07.2015 00:57
Hexe - ciemna czerwień skrzepłej krwi czerń włosów rozsypanych wiatrem piersi białe i drobne. Plecie włosy chmur w długie ciężkie warkocze rozsnuwa łodygi deszczu. Na złotym promieniu słońca jak na miotle wjeżdża w bramę siedmioskrzydłej tęczy. Zamykają się usta kolorów wokół zwiniętych bioder. Wąską piętą szalona z miłości kopie słońce i poprzez niebo odchodzi w świat inny i bliższy. Jej spękanym wargom i włosom. Hexe… /Halina Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 21.07.2015 01:19
Berenika nie wiedziała o tym… że listy idą drogą… na pięciokątnych nogach… z księżyców spadłych liści… dlatego w czworokątnym oknie… słońce gasnąć nie chciało… ale światłem oczu płowiało… dzień noc… ona skrzydeł od niskich chmur… listonoszom prosiła drżała… niecierpliwość włosami wiała… wplątanymi w najszybszy wiatr… aż raz w trójwymiarze ze srebra… zamieszkał biały gołąb… w dziobie niósł wiadomość wesołą… śpiewał… zaskrzypiały świątyni drzwi … kazirodne nożyczki – potem… to co było na ustach… na niebie… zawisło niezmiennym złotem… WARKOCZ BERENIKI… dla ciebie… choć nie wierzę w powroty… /Halina Poświatowska/
Jutrzenka___ napisano 20.07.2015 23:06
Czy uważasz, że żółw albo żaba są brzydkie? Spójrz na żabę, a stwierdzisz, że żaba jest piękna, a nawet zachwycająca. Popatrzysz na żółwia – on także jest piękny. Wszystko, co istnieje, jest piękne. Absolutnie wszystko. Ty jednak myślisz: „Och, to jest takie brzydkie!”, tylko dlatego że ktoś ci wmówił i ty teraz wiesz, co jest piękne, a co brzydkie, dokładnie tak samo jak narzucił ci swoje pojęcia o tym, co jest dobre, a co złe. Problem nie leży w tym, że się jest pięknym czy brzydkim, wysokim czy niskim, chudym czy grubym. Nie ma problemu w tym, że się jest wspaniałym. Jeśli idziesz ulicą i tłum ludzi mówi ci: „Och, jesteś piękny!”, odpowiadasz: „Dziękuję, wiem”. I idziesz dalej. Nie robi to na tobie wrażenia. Jest ci to obojętne. Ale nie jest obojętne, kiedy nie wierzysz, że jesteś piękny, a ktoś ci to powie. Wtedy rumienisz się: „Naprawdę?” Miłe słowa, dobra ocena tego kogoś, wywierają na tobie wrażenie i oczywiście stajesz się łatwą zdobyczą… /Ruiz Don Miguel/
Jutrzenka___ napisano 20.07.2015 23:05
Dystans to po prostu przyzwalanie na to, co jest. Zawsze możesz albo wziąć odpowiedzialność i próbować wywierać wpływ, albo pogodzić się z tym, co jest. Żadne z tych rozwiązań me jest lepsze czy gorsze. Każda sytuacja jest odmienna i tylko ty będziesz wiedział, jak należy postąpić w danym przypadku. Czasami musisz wziąć odpowiedzialność za przyszłość, kiedy indziej zaś musisz się zdystansować i odejść, tak jak istnieją okoliczności, w których musisz walczyć z szefem w obronie własnych przekonań, bądź — wycofać się, by ocalić siły na istotniejsze zmagania… /Cherie Carter-Scott/
Jutrzenka___ napisano 20.07.2015 23:05
Kiedy kochamy i akceptujemy siebie takimi, jakimi jesteśmy, wszystko w życiu udaje się. To tak, jakby dookoła wydarzały się małe cuda. Zdrowie jest lepsze, otrzymujemy więcej pieniędzy, związki emocjonalne są bardziejwartościowe, zaczynamy działać twórczo. I to wszystko dzieje się bez większego wysiłku z naszej strony. Kochanie i aprobowanie samego siebie, tworzenie wokół siebie klimatu zaufania, bezpieczeństwa i akceptacji sprawia, że umysł staje się uporządkowany, kreuje lepsze związki międzyludzkie, daje możność otrzymania lepszej pracy, mieszkania, a nawet wpływa korzystnie na wygląd zewnętrzny. Ludzie, którzy potrafią kochać samych siebie, nie czynią sobie i innym niczego złego. Samoaprobata i samoakceptacja to podstawowy klucz do pozytywnych zmian w każdej dziedzinie naszego życia… /Louise L. Hay/
Jutrzenka___ napisano 20.07.2015 23:04
Wielu ludzi spędza czas na narzekaniu i zastanawianiu się, co by było gdyby. To strata energii! Przeszłości nie da się zmienić! Nie zadręczaj się sprawami przeszłymi, myśl o teraźniejszości i przyszłości. Samooskarżenia są trucizną dla duszy i hamulcem na drodze do celu, zastąp „gdybanie” na przykład takimi zdaniami: „teraz zaczynam..” albo „Następnym razem…” Myśleć pozytywnie to przekształcić daną sytuację w jak najlepszą, uczynić optimum z tego co jest! … /Kurt Tepperwein/
Jutrzenka___ napisano 20.07.2015 23:04
…znać doskonale granice, to już je poznaniem przekroczyć, dotknąć granicy, to dotknąć tego, co się poza granicą znajduje… /Leszek Kołakowski/
Jutrzenka___ napisano 20.07.2015 23:03
Nie sądź według pozoru, bo strzała - choć prosta - żądna jest krwi, a lutnia - choć kręta - słodką melodią rozbrzmiewa… /przysłowie chińskie/
Jutrzenka___ napisano 20.07.2015 23:03
Lepiej dla kobiety być piękną niż inteligentną; znacznie mniej jest krótkowidzów bez okularów niż głupców… /przysłowie francuskie/
Aby dodawać komentarze musisz się zalogować
-
aktorzy -
Anna -
bajki -
bezimienni -
Billions -
biuro ochrony -
blaszany bohater -
był sobie złodziej -
Chicago Fire -
chirurdzy -
Cień anioła -
czerwień -
deszcz -
dr.house -
DYNASTIA -
Gran Hotel -
jedzenie -
Jerzy -
jesień -
Jurek -
Kalinka -
kąpiel -
koniczynka -
Korzenie -
królowa bona -
Mirek -
NIEZNAJOMI -
Piękna i Bestia -
pułapki umysłu -
różne -
serce -
sezon 1 -
sezon 2 -
sezon 3 -
sezon 4 -
sezon 5 -
sezon 6 -
sezon 7 -
sezon 8 -
sezon 9 -
sezon10 -
sezon11 -
sezon12 -
sezon13 -
sezon14 -
smutek -
the legacy -
twarze -
Wandeczka -
wieczór