Szukam swojego celu, za każdym razem, kiedy myślę, że już go znalazłam, okazuje się, że to jednak nie to. Jednym wystarcza mieszkanie, samochód i konto w banku z całkiem pokaźną sumka, ale ja szukam czegoś innego. Czasami wydaje mi się, że byłabym szczęśliwsza żyjąc w
dżungli, w chacie z bambusa...
;D