Jest to wnuk zdechłego już Mucia.
Jego mama walczyła o wolność dla mrówek torturowanych w centrach handlowych.
Taty nigdy nikt nie znał.
Lubi czytać Tolkiena, zwłaszcza Silmarillion.
Gdy nikt nie widzi, zakrada się do lodówki i wysysa cukier z miodu.
Ma własny dmuchany basen, którego używa tylko zimą.
Wydawałoby się, że jest nieśmiały, lecz, kto go zna, a raczej znał, ten wie, że w nocy jego pragnienia biorą górę nad percepcją, a wtedy zamienia się on w chomikołaka i dusi ludzi. Na ulicach, w łóżkach, w toaletach publicznych.
Zatem, kiedy masz wrażenie, że ktoś cię obserwuje, to z pewnością on.
W ramach dobroci dla niestabilnej w jego oczach ludzkości, postanowił on dzielić się przeczytanymi książkami.