Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

dobra rada.php

------ MOTOCYKLE --------       - dobra rada.php
Download: dobra rada.php

32 KB

(500px x 413px)

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

obrazekobrazekPragniemy złożyć najserdeczniejsze życzenia radości, zdrowia i wszelkiej pomyślności z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Oby w życiu osobistym powodziło się jak najlepiej, a dobrzy ludzie rozświetlali codzienne życie. Niech Nowy Rok przyniesie spełnienie planów i marzeń - życzą Bożena z Piotrem
Inne pliki do pobrania z tego chomika
------ MOTOCYKLE --------       - Honda_CBR_954.jpg
Honda CBR 954RR (2003) Tutaj spieraliśmy się długo i ...
Honda CBR 954RR (2003) Tutaj spieraliśmy się długo i burzliwie. Osobiście uważam, że CBR 954 jest jeżdżącym zaprzeczeniem tezy, że Honda nie potrafi robić ekscytujących motocykli. Wygląda zjawiskowo, legendarnie, ostro. Jeździ podobnie. Co z tego, że w momencie swojego powstania, nie potrafiła nadgonić za R1 i Gixxem. To nie ma znaczenia. CBR954 kipi charakterem, który co, jak co, jest czasami trudny do znalezienia w litrach. Oprócz tego, 900-tki (wiem wiem, tu jest dokładnie 954 cm3, lub jak kto woli „prawie litr”) mają dziwną, trochę lubieżną otoczkę. Cholernie trudno to sensownie uargumentować. Dziewczyna, spokojna studentka filologii polskiej, na co dzień życzliwa, dobroduszna. Nie przeklina, regularnie chodzi do kościoła i podlewa kwiatki. Podjeżdża do niej chłopak, idą do pokoju, zza którego drzwi po chwili słychać odgłos przypominający gody lwów. Przed oknem stoi zaparkowana 900-tka owego chłopaka. Za wyjątek można uznać Hondę Hornet 900, która jest równie ekscytująca, jak śpiączka farmakologiczna.
------ MOTOCYKLE --------       - Ducati_Streetfighter.jpg
Ducati Streetfighter (2009) Striptease super-sportowe ...
Ducati Streetfighter (2009) Striptease super-sportowego Ducati 1098 zaowocował narodzinami nowej ikony ulicznej huliganerki. Włosi nie zastanawiali się długo i nie szukali rozwiązań, które umożliwiłyby jazdę 1098 bez owiewek. Po prostu brutalnie zdarli wszystkie plastiki niczym drogą bluzkę Versace z ciała pięknej kobiety. Z której strony by nie spojrzeć, Ducati wygląda pięknie, agresywnie i ostro jak brzytwa. Z przodu łypie na nas kanciasty reflektor. Z tyłu wzrok przykuwa zadarty w górę zadupek i dwa potężne, celujące w niebo niczym dwa wojenne moździerze wydechy. Spojrzenie z profilu ujawnia muskularną sylwetkę przyczajonego do ataku tygrysa, kratownicową ramę i fantastyczne felgi Marchesini. Ducati Streetfighter magnetycznie przyciąga wzrok, to nie ulega wątpliwości. Jest jeszcze coś. Włoski łobuz nie został stłumiony, co często ma miejsce w przypadku motocykli stricte sportowych, które stają się nakedami.
------ MOTOCYKLE --------       - Yamaha-vmax-1.jpg
Yamaha V-Max (1985) Jeśli ktoś przez ostatnie 25 lata ...
Yamaha V-Max (1985) Jeśli ktoś przez ostatnie 25 lata żył na wygnaniu w lesie, to zapewne nie wie, że Yamaha V-Max jest najbardziej szalonym, obłąkańczym zlepkiem metalu, jaki ujrzał światło dzienne. Pełnym rozwiązań, których nie spodziewalibyśmy się nawet po człowieku, który większość życia spędził testując nowe leki lub pracując na poczcie. Dlaczego? Silnik o mocy dwunastu milionów koni mechanicznych osadzono w ramie zrobionej z łodyżek pomidora, a do budowy przedniego widelca posłużyły dwie bagietki. Wspomniany silnik upchnięty jest ciasno w ramie i wygląda niczym dwie, rozwarte o 50 stopni bomby atomowe „Fat Man”. Tak jak od razu kieruje się wzrok na obfity biust kobiety w mokrym t-shircie, tak też od razu patrzy się na silnik Yamahy. V-Max zaprojektowany został na potrzeby Stanów Zjednoczonych, po których jeździ najwięcej tych sprzętów. Jak wiadomo, nie ma tam zbyt wielu zakrętów, a proste odcinki autostrad płaskich jak stół mają 300 km długości. Tam Yamaha działa perfekcyjnie. Wszędzie indziej, na winklach przeraża bardziej, niż dubeltówka przyłożona do czoła. I właśnie za ten wrodzony obłęd, tytanicznie mocny silnik i niedźwiedzi wygląd kochamy V-Maxa. Dlaczego nie model 2009? Przecież stał się gwiazdą, zanim ktokolwiek ujrzał go w salonie, zdobył wiele tytułów, nagród i uznania. To wszystko prawda, ale jest jedno małe „ale”. W pierwszym V-Maxie chodziło o czystą moc, w nowym o to, aby kupił go prezes sieci hipermarketów. Nie twierdzimy, że nowy V-Max jest kiepski, wręcz przeciwnie. 200 KM w pojeździe, który nie jest 2,5 tonowym minivanem, sprawia, że ramiona przestają być integralną częścią tułowia. Ale biorąc pod uwagę kwestię „chcę-go-mieć”, old boy rządzi.
------ MOTOCYKLE --------       - Yamaha_R1.jpg
Yamaha R1 (2004) Tutaj sprawa była problematyczna. My ...
Yamaha R1 (2004) Tutaj sprawa była problematyczna. Myśleliśmy długo, jakiego sportowego litra zamieścić na liście. Pewne było, że każdy się nadaje. Yamaha R1 jednak nadaje się nieco bardziej, niż pozostałe. Ileż to powiedzonek, legend i anegdot z Erłaną w roli głównej krąży po świecie. Chyba każdy słyszał historie o wiszącej na lusterkach dziewczęcej bieliźnie czy błękitnookiej blond piękności, która zafascynowana długą gumą spod świateł opuszcza swojego faceta z BMW i odjeżdża z nowo poznanym kolega w czarnym kombinezonie Alpinestars i kasku Shoei z lustrzaną szybką. To właśnie ten ludowy respekt zapewnił R-jedynce lokatę na liście. Oczywiście chęć posiadania jej zwiększa wygląd. Model 2004 prezentuje nową szkołę projektowania Yamahy, czyli ostre krawędzie, liczne przetłoczenia, mocno geometryczne i wyrzeźbione kształty. Silnik co prawda nieco się uspokoił w stosunku do wcześniejszych wersji, zwłaszcza przerażającej R1 zasilanej gaźnikami, zdolnej sprawić, że nawet Ireneusz Krosny będzie krzyczał. Nie zmienia to faktu, że nadal mamy 170 koni i poddyskotekowy magnes.
------ MOTOCYKLE --------       - Harley-Davidson V-Rod Muscle.jpg
Harley-Davidson V-Rod Muscle (2009) Koncern z Milwauk ...
Harley-Davidson V-Rod Muscle (2009) Koncern z Milwaukee zaprezentowawszy w 2001 zwykłego V-Roda sprawił, że wszystkim i entuzjastom marki i jej przeciwnikom, szczęki opadły w okolice obuwia. Po primo, wyglądał jak mokry sen niemieckiego perfekcjonisty. Był dopracowany w najdrobniejszych detalach, wręcz mikroskopijnych. To nie powinno dziwić, ponieważ przy budowie paluchy maczali ludzie z Porsche. Co prawda najwięcej majstrowali przy silniku, ale z pewnością dorwali więcej, niż jeden kawałek tortu. Później pojawiła się mroczna wersja Night Rod, w czarnym malowaniu, ze sportową mini-owiewką. Jednak dopiero V-Rod Muscle wstrząsnął światkiem motocyklowym. Nawet nasz redaktor naczelny, który za najlepszego cruisera uważa Hayabusę, stwierdził, że Muscle wygląda przepięknie. Przepięknie wygląda zachód słońca na plaży w Kołobrzegu. V-Rod Muscle to wyrzeźbiony za pomocą dłuta i skalpela drag bike, niski, przysadzisty, stylowy. Silników w V-Rodach używa się nieco inaczej, niż w pozostałych Harleyach. Oczywiście da się zapiąć najwyższy bieg i w stylu Denisa Hoppera połykać kolejne kilometry, moment obrotowy sprawia, że silnik jest wystarczająco elastyczny. Jednak obrotomierz wyskalowany do 10 tys. obrotów, a prędkościomierz wyskalowany do 240 km/h świadczą o zastosowaniu nieco odbiegającym od spokojnego pykania od krajobrazu do krajobrazu. Złośliwi twierdzą, że to wcale nie jest Harley Davidson, bo nie wibruje i nie telepie jak rosyjska pralka. Być może ten element HD-owskiej kultury zaniknął w Muscle, ale jego przeciwnicy powinni na wieki zamilknąć, jeżeli chodzi o styl, piękno i pożądanie. No i ta nazwa … To tak, jakby nazwać ZX9R „Kawasaki Pękająca Rama”.
------ MOTOCYKLE --------       - Triumph Speed Triple.jpg
Speed Triple z powodzeniem mógłby zagrać w filmach takic ...
Speed Triple z powodzeniem mógłby zagrać w filmach takich jak „Przekręt”, „Lock, stock, and two smoking barells”, czy „Layer Cake”. Nie musiałby jeździć. Nie musiałby być nawet uruchomiony. Wystarczy, żeby po prostu był widoczny na ekranie. Speed Triple bez wątpienia jest dzikim, hardym jak zakład karny o zaostrzonym rygorze motocyklem. Jednak pod tą nieogoloną, testosteroniczną powłoką, można dostrzec maniery Brytyjczyka w smokingu i meloniku, który zawsze przepuszcza kobiety w przejściu i podaje im parasol. Gdzieś pomiędzy trzycylindrową fabryką wrażeń, a zbitym, mięsistym, oldschoolowym wzornictwem czai się kunszt i tradycja legendarnej fabryki z Hinckley. Trudno jednak dostrzec charakter dystyngowanego dżentelmena w momencie, gdy manetka gazu zdaje się mieć tylko dwa położenia; Off i Wheelie, ale cały czas jesteśmy go świadomi. Tylne siedzenie ze względu na swoje symboliczne gabaryty akceptuje jedynie szczupłe top-modelki. Choć prawdę mówiąc, czy można to uznać za wadę?
------ MOTOCYKLE --------       - MV Agusta F4.jpg
MV Agusta F4 (1998) Od 1998 roku nasze oczy mogą napa ...
MV Agusta F4 (1998) Od 1998 roku nasze oczy mogą napawać się widokiem legendarnej F4. Pierwszy model oferowany był w pojemności 750 cm3 i przez kolejna lata, aż do dnia dzisiejszego nie doznał żadnej diametralnej modernizacji stylistycznej. I szczerze mówiąc, bardzo dobrze. Każdy element F4 można uznać za warty zawieszenia nań oka. Żylasty zbiornik paliwa, przedni „diamentowy” reflektor, zadupek i znajdujący się pod nim poczwórny układ wydechowy, czy pięcioramienne felgi to te podstawowe. Litrowa MV Agusta miała ciężki żywot w klasie sportowych tysiąców. Nie chodzi o to, że była do bani. Po prostu rywale bardziej przykładali się do silnika i podwozia. MV Agusta jest motocyklem, który może podobać się mniej lub bardziej, ale zawsze będzie się podobać.
------ MOTOCYKLE --------       - Suzuki_Bandit.jpg
Suzuki Bandit 600/1200 (1995/1996) Bandit w pierwszej ...
Suzuki Bandit 600/1200 (1995/1996) Bandit w pierwszej wersji stylistycznej jest dziwny. Podoba się, ale nie do końca wiadomo dlaczego. Zdaniem wielu, z biegiem lat tracił na charakterze, z nicponia systematycznie zmieniając się w schludnego handlowca. Bandit jest jak wino – czym starszy, tym lepszy. Wiem, nowe modele mają silniki chłodzone cieczą, spełniają normę Euro 3, mniej palą itd. Pierwsze Bandziory jednak grają powietrzno-olejową pieśń, nie możliwą do podrobienia przez żaden inny motocykl. Grzechoczą wesoło rozrządem i jeżdżą w nieskończoność. Sześćsetka spopularyzowała nakedy na rynku. Była niezawodna, tania, dobrze jeździła (choć musiała się mierzyć z niedorzeczną renomą ociężałego kloca, którą najczęściej propagowały osoby nigdy nie jeżdżące na Bandicie) i dobrze wyglądała. Czego chcieć więcej? Dodatkowych 600 cm3, właśnie tego. Bombowiec szturmowy pokazany w roku 1996 zasłynął z potężnego silnika o pojemności 1,2 litra, dysponującym nadmiarem momentu obrotowego, który jest mniej skomplikowany niż worek kartofli. Bandit 1200 ma najlepszy stosunek ceny do tego, co potrafi. No i jak można nie lubić motocykla o takiej nazwie?
------ MOTOCYKLE --------       - Suzuki GSX 1300R Hayabusa.jpg
........................................................ ...
obrazek....................................................................Suzuki GSX 1300R Hayabusa - najszybszy seryjny motocykl (2001-11-12) Hayabusa to w języku japońskim sokół wędrowny - najszybszy ptak świata. GSX 1300 R to pierwszy seryjny motocykl, który przekroczył prędkość trzystu kilometrów na godzinę. Honda CBR 1100XX Blackbird musiała oddać tytuł najszybszego motocykla świata. Na owalnym torze w Idiada we Włoszech Hayabusa uzyskała maksymalną prędkość 302 km/h zmierzoną za pomocą fotokomórki. Przy takich prędkościach motocykl musi pokonać potężny opór powietrza - tylko po odkręceniu lusterek wstecznych prędkość maksymalna wzrosła do 312 km/h. Można śmiało powiedzieć, że jest to najmocniejszy i najbardziej areodynamiczny motocykl jaki kiedykolwiek powstał w fabrykach Suzuki. Czterocylindrowy silnik o pojemności 1300 cm3 osiąga moc 175 KM przy 9800 obr./min. Momentu obrotowego wartości 138Nm (przy 8000 obr./min.) nie powstydziłby się niejeden sportowy samochód. Motocykl przyśpiesza do 100 km/h w 2,7 sek., a do 200 km/h w 7,5 sek. Najszybszy seryjny pojazd świata kosztuje 50 000 zł i jest również dostępny w Polsce.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności