Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
TRADITION
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Mężczyzna Jerzy

widziany: 15.05.2024 16:40

  • pliki muzyczne
    11
  • pliki wideo
    0
  • obrazy
    69
  • dokumenty
    717

797 plików
1,58 GB

  • 16,1 MB
  • 7 lut 22 18:03
(Jezus) PO OSTRZEŻENIU ŚWIAT JUŻ NIGDY NIE BĘDZIE TAKI SAM, A CI, KTÓRZY WIEDZĄ O NIM I PRZYGOTUJĄ SIĘ DO NIEGO, SĄ NAPRAWDĘ SZCZĘŚLIWYMI LUDŹMI.

Czym jest oświecenie sumień? Czy już niedługo doświadczymy małego sądu zapowiadanego przez wielu świętych? JAK BĘDZIE WYGLĄDAŁO OSTRZEŻENIE?

Ludzie żyją dziś tak, jakby Bóg nie istniał. W pogoni za karierą, zyskiem i przyjemnościami zapominają o tym, że każdy z nas będzie sądzony za swoje postępowanie. Kiedy to nastąpi? Czy jesteśmy w stanie się na to przygotować?

W swojej bestsellerowej książce Christine Watkins opisuje przełomowy moment, w którym wszyscy poznamy przenikającą prawdę o stanie swojej duszy – czyli oświecenie sumień. Jak będzie wyglądała ta chwila? Co się stanie z ludźmi pogrążonymi w grzechu?

Musicie Mnie kochać całym swoim sercem, umysłem, duszą i z całej siły.

Dzisiaj jest ten dzień. Zróbcie, co w waszej mocy, by wyrzec się siebie i pozwolić Chrystusowi rządzić w waszym życiu. Nigdy nie będziecie gotowi na mały sąd, ale niektórzy przygotują się, na niego lepiej od innych. Musicie się starać, by być w tej grupie i pomóc jak największej rzeszy ludzi, by także byli przygotowani albo przygotowani najlepiej, jak potrafią.

Przede wszystkim nie lękajcie się. Nie mówię wam o tym, żebyście się bali. Nie, po prostu codziennie starajcie się być coraz lepsi. Nie mogę prosić o więcej. Jestem waszym Bogiem. Jestem doskonale sprawiedliwy i doskonale łaskawy. Wy jesteście moimi synami i córkami. Czy ojciec nie dba o swoje dzieci? Wysyłam wam tę wiadomość, żeby oszczędzić wam wszelkiego bólu; ale ból, którego doświadczycie, widząc ciemność swojej duszy, jest z mojej strony dziełem miłości. Czy nie widzicie, że dzięki temu wiele, wiele dusz powróci do pełniejszej miłości do Mnie? To ocali wiele dusz przed ogniem piekielnym.

To jest najważniejsze ze wszystkich moich przesłań: Ja jestem Panem, waszym Bogiem. Wy jesteście moimi synami i córkami, których bardzo kocham, i moją wielką radością jest być z wami; chcę być z wami na wieki. Wszystko, co robię, robię z miłości do was, moje dzieci. Wierzcie we Mnie, waszego Niebiańskiego Ojca.
  • 0,9 MB
  • 7 lut 22 17:55
Gabriele Amorth – włoski paulista, duchowny Kościoła katolickiego, egzorcysta, pisarz, autor międzynarodowych bestsellerów mówi: CHCIAŁBYM ZAZNACZYĆ, ŻE ŻADNA CHOROBA DUCHOWA (NIE TYLKO OPĘTANIE) NIE JEST ZARAŹLIWA. Innymi słowy – nie można zostać opętanym przez kontakt wzrokowy, słuchowy czy dotykowy z osobą opętaną.

Opętany może zawrzeć związek małżeński i mieć dzieci, nie wystawiając ich bynajmniej na ryzyko „zakażenia” opętaniem. Mówię o tym, by uspokoić krewnych i przyjaciół opętanych, którzy pomimo trudności powinni trwać przy boku cierpiących osób, pomagając im modlitwą i miłosiernym zrozumieniem. Niekiedy współżycie z takimi osobami może być naprawdę trudne i wystawia na ciężką próbę.

Odnosi się to tym bardziej do duchownych. JAK JUŻ WSPOMNIAŁEM, IM BARDZIEJ BOIMY SIĘ DIABŁA, TYM BARDZIEJ ON NAS ATAKUJE. Z kolei jeśli zostawimy go w spokoju, wtedy on – stwierdziwszy naszą słabość – spokoju nam nie da. Faktem jest także, że osoby, które doświadczyły opętania i zostały uwolnione, nabywają większej wrażliwości na sytuacje, w których jest widoczna obecność Szatana.

Osoby będące ofiarami chorób duchowych niekoniecznie muszą mieć trudności w uczęszczaniu na mszę świętą bądź w modlitwie. Każdy przypadek jest specyficzny. Niektórzy dotknięci tego typu dolegliwością biorą udział w Eucharystii bez większych problemów. Inni przejawiają wyraźne znaki złego samopoczucia, co często kończy się stanem opętania.

Nie powiem nic nowego, jeśli potwierdzę, że są również księża cierpiący na choroby duchowe, którzy pomimo tego każdego dnia (choć z trudem) sprawują ofiarę eucharystyczną. Nie należy się temu dziwić.
  • 3,4 MB
  • 22 sty 15 17:53
Święta Matka Teresa z Kalkuty, wyjątkowa religijna kobieta, której nikt nie odważyłby się traktować jako tradycjonalistka, fundamentalistka czy ekstremistka, której wiara, świętość i całkowity dar z siebie Bogu i ubogim są znane wszystkim, darzyła absolutnym szacunkiem i czcią Boskie Ciało Jezusa Chrystusa.

Z pewnością codziennie dotykała „ciała” Chrystusa w niszczejących i cierpiących ciałach najbiedniejszych z biednych.

Jednak przepełniona zdumieniem i pełną szacunku czcią Matka Teresa powstrzymywała się od dotykania przeistoczonego Ciała Chrystusa; raczej adorowała go i kontemplowała w milczeniu, pozostając przez długi czas na kolanach i leżąc na twarzach przed Jezusem w Eucharystii.

Co więcej, przyjmowała na kolanach i do ust Komunię Świętą, niczym małe dziecko, które pokornie pozwoliło się karmić swemu Bogu.

Święta posmutniała i zaniepokoiła się, gdy zobaczyła chrześcijan przyjmujących Komunię Świętą na rękach i na stojąco.

Ponadto stwierdziła, że ​​zgodnie z jej wiedzą wszystkie jej siostry przyjmowały Komunię tylko do języka i na kolanach.

Nie jest to wezwanie, które sam Bóg do nas kieruje: « Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej; otwórz usta, chcę je wypełnić »? (Ps 81,11).

Dlaczego nalegamy, aby komunikować się w pozycji stojącej i na ręce? Skąd taka postawa braku poddania się znakom Bożym?

Niech żaden kapłan nie ośmiela się twierdzić, że narzuca swoją władzę w tej sprawie, odmawiając lub źle traktując tych, którzy chcą przyjąć Komunię na kolanach i na języku: przychodzimy jak dzieci i pokornie przyjmujemy Ciało Chrystusa na kolanach i na języku.

Święci dają nam przykład. Są to wzorce do naśladowania, jakie daje nam Bóg!
  • 387 KB
  • 6 sie 11 18:41
Jezus do duszy wybranej: *Gdybyś wiedział, jaki niezmierzony smutek przyniósł Mi Judasz*. Wyznajecie, że Moim umiłowanym był Jan i nim był, ale nie wiecie, z jaką troską i oddaniem otoczyłem Judasza, z jaką troską i więzami miłości starałem się go do siebie przyciągnąć.

Kiedy wracał z nocnych ucieczek, okryty wszelkim brudem pożądania i wszelką obrzydliwością kradzieży, nawet w jego smrodzie wzywałem go do siebie i starałem się go oświecić każdym wezwaniem i nauką dobroci. A on w swojej obłudzie dał Mi zadowolenie, ale powrócił do grzechu bardziej niż wcześniej. Jego serce było zgniłe i wyczerpane pychą, która otwierała się na każde otwarcie się na grzech.

Zniekształcał prawdę. Szedł za Mną wierząc w Moją Boskość, lecz miał swoje mroczne plany, którym poddawał samego Boga. Zażądał, aby nagiąć Moją misję do swojej woli i zdradził Mnie nie tyle dla pieniędzy, ale dlatego, że wściekł się z powodu niepowodzenia swoich planów, kiedy teraz zrozumiał, że Moja droga jest inna.

Nazwał Mnie przyjacielem i dopuścił się w ten sposób zdrady. Nigdy nie pokutował, ale wpadł w jeszcze większą wściekłość z powodu rozważanego zniszczenia Mojego Krzyża. Nie zlitował się ani nie współczuł Mojemu smutkowi, lecz zawzięcie pokrzyżował swój plan, chcąc się zabić, podczas gdy
Moi apostołowie, choć opuścili Mnie w Męce, pokutowali, poprawili swoje postępowanie i z miłości do Mojej złożyli ofiarę ich życia.

On natomiast, z podziemia czeluści, wciąż jeszcze bardziej niegodziwie niż wtedy krzyczy o swoim buncie wściekłości i gniewu przeciwko Ojcu Najświętszemu.

Kto jest zatem bliżej szatana niż Judasz?

Wielu dziś twierdzi, że Bóg w swoim nieskończonym Miłosierdziu odkupił go ze podziemnego świata, ale tak nie jest. Tam bez końca cierpi świętokradztwo i morderstwo wyrządzone samemu Bogu, na zawsze przeżywa na nowo każde bicie Mnie zadane, każdą ranę i szarpanie.

Judasz jest symbolem zdrady, która trwa przez wszystkie stulecia i pokolenia...

To był jeden z Moich apostołów, ten, który jadł przy Moim stole, rozpoznał Mnie i nazwał Mnie Rabbi.

Dziś bardziej niż wtedy zdrada trwa i szaleje na Mojej Osobie i jak wielu Moich ludzi, którzy złożyli śluby i poświęcili się Mnie, księży i ​​wysokich prałatów, którzy powracają, aby Mnie zdradzić, ponieważ interpretują Święte Słowo według własnych schematów i sposobów widzenia i próbuję zmienić i fałszywie przedstawić to, co powiedziałem z demoniczną umiejętnością, przekazując ludziom naukę. Nadużywają Eucharystii, profanując ją, prowadząc dwa równoległe i przeciwstawne życia, obrażając ją rękami splamionymi wszelką obrzydliwością ciała, władzy i kradzieży. Zostawiają Moją trzodę samą sobie, nie troszcząc się o nią.

Zdrada Judasza, która oddała Mnie w ręce Moich wrogów, pozwoliła na moje ukrzyżowanie, ale podobni Judaszowi są stale obecni we wszystkich czasach i pokoleniach w Kościele, w kapłanach, w wysokiej hierarchii kościelnej, a nawet w papieżach. Oto: zdradzają Mnie dla kilku groszy, dla władzy, dla pieniędzy, dla kilku przyjemności; to zawsze ten sam handel wymienny, który szatan oferuje, aby Mnie zbezcześcić, zaatakować Mnie dotkliwie i sprawić, że umrę.
  • 0,5 MB
  • 21 sty 11 11:00
  • 1,8 MB
  • 21 sty 11 10:53
STEVE KANG WYEMIGROWAŁ DO BOSTONU Z SEULU W KOREI POŁUDNIOWEJ.

Palił każdego dnia „miskę śmierci” – przytłaczającą mieszankę marihuany z dodatkiem kokainy, heroiny…, i zgodnie ze swoją nazwą PRZEŻYŁ DIABOLICZNE PRZEŻYCIE BLISKIE ŚMIERCI.

To uczyniło go także handlarzem narkotyków.

„Nie spałem przez 10 dni z rzędu, a ostatniego dnia rzeczywiście spotkałem się, jak sądzę..., demonem Buddą. Szatan..., warknął do niego: Wiem, że jest ci ciężko. NADSZEDŁ CZAS, ABYŚ ODEBRAŁ SOBIE ŻYCIE. Podetnij szyję; podetnij sobie brzuch, a oszczędzę ci piekła...

Kiedy przedawkowanie zaczęło działać, Steve posłuchał swojego buddyjskiego boga, znanego również jako Szatan. POSZEDŁ DO KUCHNI, SIĘGNĄŁ PO NAJWIĘKSZY NÓŻ, JAKI MÓGŁ ZNALEŹĆ, I ROZCIĄŁ SOBIE SZYJĘ I BRZUCH. Jego mama, która była w domu, przyszła, zobaczyła go i zadzwoniła pod numer 911. Stracił przytomność i został zabrany do szpitala. Opowiada, że w sumie stracił 90% krwi.

Kiedy był nieprzytomny w wyniku przedawkowania, UDAŁ SIĘ DO PIEKŁA.

„Tonę w ogniu i czuję się, jakby winda właśnie spadła, a po pięciu minutach mam straszne uczucie opuszczenia i 100-krotny wzrost strachu” – mówi. „LĄDUJĘ, ROZGLĄDAM SIĘ I WIDZĘ, ŻE TO PIEKŁO. Skąd mam wiedzieć, że to piekło? Instynktownie, w nadprzyrodzony sposób, po prostu to wiedziałem.

DEMONY I LUDZIE PIĘTRZYŁY SIĘ W OGNIU.

„Czuję ból, wiedziałem, że jestem grzesznikiem i nigdy nie opuszczę tego miejsca” – mówi. „To jak beznadzieja, duch samotności. OGNIA NIE MOŻNA UGASIĆ I NIE MA KOŃCA ZGRZYTANIA ZĘBÓW. Poczułem gorąco. Poczułem ciemność.

Lekarze powiedzieli mu później, że był nieprzytomny przez 12 godzin, ale Kang szacuje, że spędził w piekle pięć minut.

Kiedy się obudził, przepełniła go wdzięczność, że udało mu się uniknąć wiecznej, świadomej kary piekła.

„Poczułem ogromną ulgę, przestraszyłem się piekła i poczułem ulgę, że żyję” – mówi. „Byłem otoczony przez misjonarzy. MYŚLĘ, ŻE ODMÓWIŁEM MODLITWĘ GRZESZNIKA OKOŁO 10 RAZY”.

W wizji, którą dał mu wówczas Bóg na szczycie góry..., z bardzo wyraźnymi szczegółami... Bóg przemówił do niego głośno.

„JEZUS JEST MOIM UMIŁOWANYM SYNEM, W KTÓRYM MAM UPODOBANIE” – zagrzmiał głos. "Słuchaj go! Słuchaj go! Słuchaj go!"

Steve był zdumiony. „O mój Boże, czy ja właśnie usłyszałem Boga?” zdziwił się.

Miał wizję pięknej doliny z górami po obu stronach i spektakularnym miastem przypominającym Nowe Jeruzalem opisane w Objawieniu 21.

„W porównaniu do widoku piekła i porównania tej beznadziejności razy 100, widok Nieba, w którym panuje pokój, radość i pocieszenie, sprawia, że czujesz, że Ojciec jest tuż obok ciebie, namacalnie i wyraźnie z tobą, jest nieporównywalny” – mówi.

„Wiedziałem, że Bóg pokazuje mi Niebo, ponieważ chce, aby była tam cała ludzkość”.
  • 0,8 MB
  • 21 sty 11 10:32
MOJE ŚWIADECTWO PIEKŁA

To jest moje świadectwo, jak przez miłość Jezusa wyprowadził mnie z życia chodzenia w ciemności i do światła.

OTO WIZJA: obudziłem się w innym miejscu, moje ciało było połamane jak worek śmieci, wszystkie moje kości były połamane i mogłem jedynie poruszać głową, żeby się rozejrzeć. ZNAJDOWAŁEM SIĘ W JASKINIOWYM ŚRODOWISKU OTOCZONYM CZERWONYMI SKAŁAMI. Mogło mieć kilka kilometrów szerokości, był to duży obszar.

Leżałem tam, a postać ogromnego demona w oddali stopniowo zbliżała się do mnie. Kiedy się zbliżył, zauważyłem, że macha wokół głowy ogromnym łańcuchem.

Demon chwycił mnie łańcuchem za kark i zaciągnął do czarnego zawieszonego obiektu, który był ogromny, zabrał mnie do środka i postawiono mnie przed Szatanem, który siedział na swoim tronie.

Szatan nakazał demonom, aby mnie zabrały, a one uznały go i nazwały go panem szatanem, po czym zabrały mnie do celi utkanej z pajęczyny.

Często powtarzali „Panie Szatanie”, co mnie poruszyło.

SPOJRZAŁEM NA MOJE RAMIONA, CIAŁO Z NICH ODPADAŁO I BYŁY CZERWONE, A MOJE KOŚCI BYŁY WIDOCZNE.

Jednak najgorsze uczucie, jakie poczułem, jest czymś trudnym do wyjaśnienia. BYŁO TO UCZUCIE GRZECHU SEKSUALNEGO, było to jak choroba lub rodzaj substancji, która nieustannie przepływała przez moje ciało. To tak, jakbyś miał obrzydliwy posmak padliny w ustach, ale całe moje ciało to czuło i było na to wrażliwe. POMYŚLAŁEM O TYCH GRZECHACH, KTÓRE POPEŁNIŁEM, I TERAZ ŻAŁOWAŁEM, ŻE CUDZOŁOŻYŁEM, TEGO WSZYSTKIEGO TERAZ ŻAŁOWAŁEM, WSZYSTKICH PARTNEREK POZA MAŁŻEŃSTWEM, KTÓRYCH TERAZ WOLAŁEM NIGDY NIE MIEĆ.

TERAZ WIERZĘ, ŻE ZAKRYCIE KRWIĄ PANA CZYNI CIĘ AKCEPTOWALNYM PRZEZ BOGA, a ja nie miałem zakrycia krwią Pana, ponieważ nie byłem w porządku z Panem. PAN SZANUJE MAŁŻEŃSTWO I TYLKO WTEDY JEST TO W PORZĄDKU W OCZACH PANA. Wiedziałem wtedy, że Pan wszystkich sądzi jednakowo, że nie potraktował mnie w specjalny sposób, jak z jakiegoś powodu w mojej głowie myślałem, że może.

ON JEST SPRAWIEDLIWYM SĘDZIĄ I NIE MA ZNACZENIA, KIM JESTEŚ, grzech jest grzechem.

Zadziwiło mnie, że Pan tak długo zachowywał milczenie i cierpliwość, bo bałem się, że przemówi do mnie i powie to, na co zasłużyłem, ale on mnie nie potępił i przemówił we właściwym czasie.

Wtedy Jezus przemówił do mojego serca. Zrobił to po raz pierwszy w życiu.

To było ostatnie Słowo, nic innego nie liczyło się dla mnie bardziej niż to, co On mi powie. Właściwie to wypowiedział mi do serca pierwsze i najważniejsze przykazanie i powiedział: „KOCHAJ MNIE CAŁYM SWOIM SERCEM, CAŁĄ SWOJĄ DUSZĄ I CAŁYM SWOIM UMYSŁEM”

Więc powiedziałem to na głos, chociaż wtedy wydawało się to trochę dziwne, ale wiedziałem, że jest synem Boga i to wszystko miało więcej sensu. Powiedziałem: „KOCHAM CIĘ JEZU MOIM SERCEM, UMYSŁEM, DUSZĄ I SIŁĄ.” Wtedy wyszła od Niego jasność.

POWTÓRZYŁEM TO JESZCZE RAZ, ZNACZNIE GŁOŚNIEJ i z większą wiarą niż za pierwszym razem, a jasność naprawdę wypłynęła z Niego i oświetliła całe miejsce.

Następnie użyłem całej swojej siły, aby NAPRAWDĘ WYKRZYCZEĆ TO PO RAZ TRZECI I CAŁE MIEJSCE POBIELIŁO OD JEGO BLASKU I TO MNIE POCHŁONĘŁO.

Wypuścił mnie z tego miejsca i obudziłem się do życia!
  • 0,7 MB
  • 21 sty 11 10:24
Z PRZESŁANIA DO VALENTYNY PAPAGNY 14.01.2024

Każdego ranka mój pokój jest zawsze pełen Dusz Świętych, które przychodzą błagać o pomoc. KIEDY UMRĄ, NIE MOGĄ SOBIE POMÓC. Zwykle zabieram te dusze na Mszę św. i ofiaruję je naszemu Panu przy Ołtarzu Świętym.

POPROSIŁAM WIĘC MOICH ANIOŁÓW STRÓŻÓW, JEDNEGO LUB DWÓCH, PONIEWAŻ WOKÓŁ MNIE ZAWSZE SĄ ANIOŁOWIE, ABY ZABRALI DUSZE ŚWIĘTE Z MOJEGO POKOJU DO KOŚCIOŁA. Każdego ranka mówiłam do aniołów: „Proszę, zabierzcie wszystkie te Dusze Święte i inne, zanieście do Kościoła przed odprawieniem Mszy Świętej i złóżcie je u stóp Świętego Krzyża Ołtarza i poproście Pana Jezusa aby okazał im miłosierdzie, aby im błogosławił i pomagał”.

ANIOŁOWIE UCZYNILI O CO PROSIŁAM I ZABRALI WSZYSTKIE DUSZE ŚWIĘTE, ABY PRZEDSTAWIĆ JE NASZEMU PANU NA MSZY ŚWIĘTEJ.

KIEDY NIE MOŻEMY UCZESTNICZYĆ WE MSZY ŚWIĘTEJ, MOŻEMY WYSŁAĆ NASZYCH ANIOŁÓW STRÓŻÓW, ABY ZABRALI DUSZE ŚWIĘTE DO KOŚCIOŁA – oni mogą to zrobić za nas.

Aniołowie mogą złożyć ofiarę przed Świętym Ołtarzem. PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ, KIEDY OBJAWIA SIĘ NASZ PAN, MOGĄ GO PROSIĆ, CO ANIOŁOWIE MAJĄ PRZYWILEJ CZYNIĆ, ABY OKAZAŁ MIŁOSIERDZIE DUSZOM, MOGĄ TEŻ PROSIĆ NASZEGO PANA, ABY ZABRAŁ JE DO NIEBA, lub cokolwiek innego wybierze nasz Pan…, co należy nimi zrobić.

KIEDY TE DUSZE ZOSTANĄ ZABRANE DO KOŚCIOŁA I OFIAROWANE NASZEMU PANU, NIE WRACAJĄ.

Zdecydowanie ta inspiracja nie przyszłaby do mnie, gdyby nie została mi dana przez naszego Pana. To jest coś, co wszyscy możemy zrobić dla dusz czyśćcowych.

Nasi Aniołowie Stróże czekają i są szczęśliwi, że to zrobimy – ZABIERZEMY BIEDNE DUSZE NA MSZĘ ŚWIĘTĄ I OFIARUJEMY JE NASZEMU PANU.
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    17
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

17 plików
34,51 MB




mariola3415

mariola3415 napisano 16.05.2024 01:35

zgłoś do usunięcia

Witam Serdecznie

Pozdrawiam Mariola

♫ POSŁUCHAJ PIOSENKI ♫

SERENA60

SERENA60 napisano dzisiaj o 05:12

zgłoś do usunięcia
***KONCERT O ŚWICIE! Wilgotnym rankiem, świtem szarym jeszcze cisza nocy trwa w bezruchu nawet listek nie szeleści. Zaczyna się koncert za oknem sypialni.Symfonię rozpoczyna drozd śpiewak.Siedzi wysoko, na czubku świerka.Wtóruje mu czyżyk - elegancik w zielonym garniturku i żabociku żółtym.Kolorowa zięba we wdzianku z żurnala swoim głosikiem świat zachwala.I zaczyna śpiew i taniec w rytmach rocka. Piękna muzyka, gdy słychać jeszcze kosa, czyżyka, szarego wróbelka,bo on także chętnie ćwierka. Słychać też szpaka co żółtym dziobem,słowika kopiuje miłosne trele.Od razu duszy weselej, bo wstajesz i wiesz.Dzień muzyką jest dla Ciebie. ***Dzień dobry!!! Pięknego dnia z wiosennym słoneczkiem,oraz radością w sercu i nadzieją. Pozdrawiam serdecznie.♥♥ Krysia ♥♥

Milka02

Milka02 napisano dzisiaj o 06:57

zgłoś do usunięcia

MIŁEGO CZWARTKU

Niech Twoje pragnienia ... staną się rzeczywistością a rzeczywistość ... niech będzie dopełnieniem marzeń
🌾 Maleńkie marzenia nawlekam na nić życia, jedno za drugim.
📍POZDRAWIAM 📍
KLIKNIJ
truda77

truda77 napisano dzisiaj o 07:45

zgłoś do usunięcia

obrazek

Bierzmy życie na wesoło pijmy wino,skaczmy w koło Tak niewiele przecież trzeba aby przenieść się do nieba . Czas ucieka jak szalony starość łapie nas w swe szpony Gniecie kości,ściska stawy niszczy chęć nam do zabawy . Śmiech kuracja dobrze znana-Śmiejmy się wiec już od rana Wieczorami zaś dla draki rozrabiajmy jak sztubaki(¯≻ ✦ ≺¯) Słonecznego pięknego dnia życzę(¯≻ ✦ ≺¯) Cieplutko pozdrawiam(¯≻ ✦ ≺¯) Gertruda(¯≻ ✦ ≺¯)

Roza-606

Roza-606 napisano dzisiaj o 09:29

zgłoś do usunięcia
Wsadź czerwoną truskaweczkę w swą skórzaną torebeczkę.Podziel się ze znajomymi,niech też jedzą witaminy.Sama słodycz ,słońca blask na truskawki nadszedł czas.
Życzę najmilszego czwartku z iskierką radości w oczach i sercu.
🦋Pozdrawiam Ciebie w Ten Majowy Dzionek🦋
Cudaczek2008_

Cudaczek2008_ napisano dzisiaj o 09:37

zgłoś do usunięcia
🌻🌹**W*I*T*A*M***M*I*Ł*O*JERZY🌹🌻
Izabell40

Izabell40 napisano dzisiaj o 09:55

zgłoś do usunięcia
 

„W życiu jest tylko jeden zaszczyt - zaszczyt pomagania innym”.

Viktor Frankl

🌼 🌼 Słonecznego dzionka życze. Serdecznie pozdrawiam.

Barbarka_

Barbarka_ napisano dzisiaj o 11:22

zgłoś do usunięcia
„Ludzie myślą,że bycie samemu czyni cię samotnym...Bycie otoczonym przez niewłaściwych ludzi to najbardziej samotna rzecz na świecie.”
Pogodnego dnia życzę ℬarbórka.💗
🐦 ☘️ ☀️ ڿڰۣڿ 🦜 💞 🌿 ڿڰۣڿ ☘️🌼🐦

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności