Download: Janusz i Aleksandra Lisowscy - MYŚLI OJCA PIO (Chronologia myśli od stycznia do grudnia).pdf
Pan Jezus zapytał mnie: „Co widzisz?” Kiedy spojrzałem z wysokości przestworzy ziemskiej, zobaczyłem 12 kraterów na całym świecie. Wyglądają jak lejki. Te kratery lub lejki były jak poruszające się wiry. Były one na całej Ziemi.
Jezus powiedział: „Oto 12 wejść do piekła”. Patrzyłem, kiedy zobaczyłem, że te 12 kraterów staje się jednym. Szybko usłyszałem dźwięk, który powiedział: „Dostawa”. Kiedy usłyszałem ten głos mówiący „dostawa”, zobaczyłem ludzkie dusze wysysane przez te 12 kraterów, które były jak piasek w lejku. Te liczne dusze stały jak piasek spadający pod ziemią przez te lejki.
Kiedy podążaliśmy za tymi duszami, które spadały w te kratery, które istniały po stronie piekła. Były one przerażające.
Kiedy weszliśmy z Jezusem do piekła, panował tam nieznośny smród. To było tak, jakby cały świat umarł, a ty jesteś narażony na smród trupów świata. Słyszałem krzyki beznadziejności i wycia oraz rozpaczy. Była tak ciemno, jak nie ma na Ziemi.
Powiedziałem: „Panie, nie mogę tego znieść”.
Powiedział mi: „Mój synu, lepiej zobacz, co ci pokażę”.
Powiedziałem: „Panie, powiem światu, że to miejsce istnieje ale zabierz mnie stąd”.
Pan powiedział: „Musisz to zobaczyć, bo to jest to konieczne." Kiedy zaczęliśmy spadać do piekła, zobaczyłem, że jesteśmy w tunelu schodzenie do wulkanu. To było czerwone. Demony przykute do ścian próbowały nas złapać, ale nie mogły. Kiedy dotarliśmy do Piekła, zobaczyłem bezkresny krajobraz, piasek na ziemi - był czerwony od żaru ognia.
Potem zobaczyłem lamentującą ogromną kolejkę okaleczonych ludzi. Było ich wielu w tysiącach. Kiedy te dusze stały w kolejce, widziałem, że piasek, na którym stały, sprawiał im straszny ból. Widziałem, że w powietrzu latały ogromne demony raniąc te dusze co chwila.
Mówili do tych zagubionych dusz: „RADUJCIE SIĘ GAMONIE, BO TO JEST WASZE KRÓLESTWO NA WIECZNOŚĆ. A TY, KTÓRY WYBRAŁEŚ ZŁO, RADUJ SIĘ, BO BĘDZIESZ TU OD WIECZNOŚCI DO WIECZNOŚCI”.
Obserwowałem kolejkę. Wtedy zobaczyłem demona, który trzymał łańcuch nagrzany do wysokiej temperatury. Był naprawdę czerwony. Ten demon uderzał w dusze, które były poza linią z powodu ostrego czerwonego piasku, który je ranił w stopy. A ilekroć bił ludzi tym łańcuchem, były po nim ogromne rany na ich ciałach.
Zauważyłem jednak, że zamiast krwi, z rozcięć na ich ciałach wypadały ogromne robaki.
Pan powiedział: „Ci ludzie czekają osąd Szatana i wrzucenie do ognia piekielnego”.
Kiedy zobaczyłem ból zagubionych, gorzko płakałem.
Powiedziałem Panu: „Czy nie ma już możliwości odkupienia tych dusz?”
Pan powiedział do mnie: „Ludzie mogą pokutować na Ziemi, kiedy żyją. Jednak kiedy ludzie wpadają w to miejsce, jest już za późno”.