Download: Zofia Grochowska - U źródeł Bożego miłosierdzia ( Orędzia Jezusa, Maryi i Jana Pawła II lata 1999-2008) Tom II.pdf
MĄŻ I ŻONA W OGNIU PIEKIELNYM
Nagle zobaczyłem dwie osoby w intensywnym ogniu. Naprawdę nie mogę powiedzieć, czy oboje są mężczyznami, czy kobietami, ponieważ pożar poważnie ich spalił. Robaki, których zęby przypominały zęby lwa, pełzały po ich ciałach i penetrowały ich ciała wchodząc w mięso.
Obaj bluźnili przeciwko sobie, ponieważ byli przykuci w tym samym miejscu siarki i ognia. Demon; któremu za życia służyli bardzo ich dręczył, a ogień pokrył ich jak rzeka. Płakali i nienawidzili się nawzajem nie mogą uciec z miejsca, które wybrali jako swoje przeznaczenie.
Zapytałem Anioła: „Kim są ci, którzy cierpią w tym ogniu i bluźnią sobie nawzajem?” Anioł powiedział: „Oboje są mężem i żoną”.
Anioł kontynuował: „Przez całe życie na ziemi żyli w przyjemności grzechu zdrady małżeńskiej, oboje nienawidzili się nawzajem, chociaż regularnie chodzili na wszelkie grzeszne rozrywkowe imprezy. Pewnego dnia, gdy jechali na kolejna imprezę, oboje słownie znęcali się nad sobą, potem mąż stracił panowanie podczas jazdy zjechał na drugą stronę drogi i uderzyła w nich ciężarowa naczepa. Oboje zginęli natychmiast!”
Widziałem na ekranie, jak ich dusze opuściły ciała po śmierci. Obaj patrzyli na swoje martwe ciała na ziemi. Nagle jakaś siła pochwyciła ich siłą, jakby coś ich namagnesowało.
Obaj stanęli przed Aniołem Bożym, który był odpowiedzialny za Księgę Życia.
Przyszła kolej na męża, ale jego imienia nie znaleziono w Księdze Życia. Donośny, potężny głos przemówił: „ ODEJDŹ OD MNIE!” i porwała go potężna burza do Gehenny. Krzyczał, aż jego głos przestał być słyszalny.
Następnie żona przybyła tam przed Anioła, by sprawdzić jej imię, przypomniała sobie, jak wiele zła wyrządziła. Gorzko płakała, czekając na wieści Anioła. Wtedy Anioł powiedział jej, że jej imię nie zostało odnalezione w Księdze Życia. Wtedy potężny głos przemówił ponownie: „ODEJDŹ OD MNIE!” i porwała ją wielka, straszna burza. Krzyczała, aż jej głos przestał być słyszalny.
Mąż i żona razem powiązani łańcuchem przeżywali nieznośny ból w ogniu piekielnym. Żałowali teraz obwiniając się nawzajem, że gdy żyli na ziemię nie wzywali imienia Pana Jezusa Chrystusa prosząc o miłosierdzie i zbawienie, ale teraz było dla nich za późno. Wyrok zapadł!!!