Download: CO TO JEST PRZELEŃSTWO I JAK SIĘ OD NIEGO UWOLNIĆ.pdf
WŁADCA MUCH - BELZEBUB NA ROZKAZ MAMY BOŻEJ MÓWI W EGZORCYZMIE:
(Egzorcyzmowana osoba nazywa się Maria Anna Wirtenbergerin zu Bondorf w Schwarzwaldzie)
Kiedy człowiek umiera, jest obecnych nas ponad sto diabłów jak rój much. Pierwszy atakuje go w pysze, drugi w wierze, trzeci w czystości, czwarty w rozpaczy. Przedstawia mu ilość i ogrom jego grzechów, czas złego traktowania, surową sprawiedliwość Najwyższego. Więc jedno to, drugie tamto; sprawiamy, że jest tak zdezorientowany i przestraszony, że nie może tego powiedzieć co pragnie. Wtedy wyjemy jak lwy i jęczymy jak kosy..., tak, że nie słyszy umierający już tego, co się do niego mówi.
Ale kiedy przychodzi Wielka Kobieta (Mama Boża), za chwilę będziemy musieli wyjść. Wiejemy w panice z ogonem między nogami..., wyjąc i krzycząc ze strachu...!!! Wielka Pani opiekuje się umierającym tak, jak czuła matka opiekuje się swoim dzieckiem. Taki człowiek będzie prosperował, tak..., taki człowiek będzie prosperował nawet w agonii.
KIEDY UMIERA, ZANOSI JEGO DUSZĘ DO NIEBA, W NIEBIE JEST RADOŚĆ. Ale też, jeśli możemy zanieść duszę do piekła, diabły też się radują; dajemy je Lucyferowi i idziemy po innych.
W CHWILI, GDY DUSZA WYCHODZI, ZOSTAJE OSĄDZONA. Nie możesz uwierzyć, jak szybko przebiega wyrok. BÓG PODDAJE CAŁE SWOJE ŻYCIE CZŁOWIEKOWI I ZA CHWILĘ, ŻE TAK POWIEM, ZOSTANĄ OSĄDZONE MILIONY LUDZI, KTÓRZY UMIERAJĄ W TYM SAMYM CZASIE. Nie możesz w to uwierzyć, my to wiemy; to dla ciebie niewiarygodne.
Muszę również opowiedzieć o naszej sprawie. CZY WIESZ, JAKI JEST NAJWIĘKSZY GRZECH? PYCHA. To zrzuciło nas z nieba. Nie ma też człowieka, który by nie był kuszony pychą. Kiedy ludzie robią coś dobrego, chcą, aby ludzie to widzieli i wiedzieli. A może nie, przypisują to sobie i uważają za dzieło Najwyższego.
W GODZINIE, W KTÓREJ JA BELZEBUB ZOSTAŁEM WEZWANY PRZEZ NIĄ, PODDAŁEM SIĘ AGONII TYSIĄC RAZY STRASZNIEJSZEJ NIŻ OGNIE PIEKIELNE... (Głos brzmi bardziej i bardziej napięty, każdy dźwięk wydaje się być napiętym westchnieniem i jękiem) Okropne! (wyje)... Kazała mi uklęknąć wiele metrów od niej ... Nic ... Nie mogłem nic zrobić (wyje) ...
Na znak jej palca nie mogłem nic zrobić, tylko uklęknąć do Niej!!! Tylko uklęknąć na nogi jak owad...brudna mucha. CO ZA UPOKORZENIE MNIE BELZEBUBA! (wyje) Ta moc, ta straszna moc! I ta bezsilność we mnie! Nie móc nic zrobić poza posłuszeństwem tak upokarzającemu nakazowi Wielkiej Kobiety, która namacalnie upajała się władzą, jaką ma nade mną... Belzebubem (wyje)
TERAZ REGULARNIE KŁADZIEMY SIĘ U JEJ STÓP W DUŻYM TŁUMIE JAK PSY. To nowe. Nigdy wcześniej Ona nie objawiła się w taki sposób: Jako Pani wszystkich. Zrobilibyśmy wszystko, żeby wyrwać się z takich sytuacji, ale ona tego chce... jej straszliwa moc! (wyje)
NAWET Z TYSIĄCAMI CZARTÓW CZUJEMY SIĘ PRZED NIĄ NICZYM I DRŻYMY ZE STRACHU PRZY NAJMNIEJSZYM JEJ RUCHU. (...)
Od wielu tygodni jeden z nas leży pod Jej prawą stopą jako trofeum Jej wszechmocy nad nami. Ten widok jest druzgocący dla każdego z nas, którzy mają przyjść do Niej po raz pierwszy. (...)