Życzenie.pdf

ivonkasz napisano 29.08.2013 09:35

Ktoś kiedyś powiedział „zastanów się nad tym o co prosisz bo może być Ci to dane” tak jakoś mi się te słowa ( pewnie ją przekręciłam ale sens jest wiadomy) nasunęły po przeczytaniu tegoż bardzo ale to bardzo bliskiemu memu sercu opowiadaniu… Na pierwszy rzut okiem wydaje się słodka historyjka , która zapewne zakończy się szczęśliwie jak i dla Liliany tak i dla Zbyszka ale … no właśnie ale …Widzisz Droga Wiolu nie bez przyczyny jesteś „wyrafinowanym autorem” umiesz tak opisać niby prostą , banalną opowieść ,że czytelnik o ciut „delikatniejszym wnętrzu” dojrzy więcej niż jakąś tam „miłosną historię” ale dopatrzy się wielu aspektów życia , wielu problemów, oczekiwań dwojga ludzi… Mamy tu do czynienia z najcudowniejszym uczuciem jakim jest miłość, tą wyczekiwaną i tą utraconą … Być może to przereklamowane ale proszę nie oszukujmy się ,kto z nas nie chce mieć tej swej połówki, kto nie chce wtulić się w ciepło ramion ukochanej nam osoby i …kto nie chce w ten dzień usłyszeć słów „Kocham Cię”. Powiem tak , fakt jest to komercyjny dzień ale przecież w miłości nie prezenty są ważne ale gesty, słowa…. Tak jak ów bohaterowie nie oczekują całej tej „pompy Walentynkowej” lecz pragną tego ciepła… Bardzo mi się podoba zakończenie, i jak inne tu osoby powielę stwierdzenie, iż każdy z czytelników sam sobie może ułożyć ciąg dalszy spotkania dwóch zagubionych w tym szarym świecie „Bratnich dusz” bo tak sobie myślę… oni są sobie przeznaczeni, nic zwyczajnego dwa razy się zdarza a im właśnie się przytrafiło… ponownie się spotkali ! Czyli są sobie przeznaczeni . Może i jestem jak to mówią ludzie „reumatyczna” haha ale co poradzę piękne historie bardzo mnie poruszają, łamią lody w mym „oschłym” sercu . Chylę czoła …jesteś bardzo ciepłą i z bogatym wnętrzem pisarką ! Dziękuję za mini mini historyjkę :)

husarus napisano 21.03.2013 15:35

:)....i tyle...:)

Epione_ napisano 10.02.2013 09:39

Przeczytałam z dużym zainteresowaniem, ciekawa, jak poradzisz sobie w tak krótkiej formie i nie zawiodłam się. Tak wiele emocji i uczuć, zapisanych na kilku stronach? Brawo!!! Ilu między nami ludzi, szukających tego jedynego ciepła, które potrafi rozgrzać zamarznięte serce? Jak wiele niespełnionych pragnień, takich samych dni, pustych nocy? Nic nie ułatwiasz, niczego nie wyjaśniasz, a jednak dajesz duże pole do rozmyślań, nad dalszym losem dwojga samotnych serc, płynących na fali życia. Czy będą razem? Czy Zbyszek dogoni Lilianę? Czy jedno spojrzenie w ciemnym wnętrzu baru, dało znak, że to ten moment? Zostawiłaś niedosyt, ale jakże twórczy. Nic nie wyjaśniłaś, niczego nie obiecałaś, zostawiając pole do wyobraźni, jak potoczą się dalsze losy Liliany i Zbyszka. Dziękuję, i żywię nadzieje, że to nie jedyna Twoja miniaturka, mimo zapewnień, że tak. Pozdrawiam cieplutko:):):)

Joselinka napisano 9.02.2013 20:48

Nie jestem fanką święta zakochanych, może dlatego, iż uważam, że prawdziwą miłość trzeba celebrować każdego dnia, a krótkie, przelotne miłostki takiej aż oprawy nie potrzebują. Dlatego, gdy zobaczyłam motyw przewodni to pomyślałam ojej. Druga myśl, przecież to Soul, Ona nie zrobi słitaśnego czegoś opakowanego w błyszczący papier, obsypanego brokatem. I nie zawiodłam się. A co mi się tutaj podoba najbardziej ? Zakończenie, które niczego nie kończy, raczej wszystko zaczyna. I to wszystko w mojej głowie mogę kontynuować tak, jak mam na to ochotę. Dzisiaj np pomyślę, że podbiegł i powiedział jej coś miłego, ale jutro opcja zakończenia może być taka, że wepchnął ją w śniegową zaspę i śniegiem natarł jeszcze do tego. Dziękuję bardzo za tę ulotną chwilę, kiedy czytam i przenoszę się w świat stworzony przez Ciebie, choćby tylko na ułamki sekund. Dziękuję Wiolu :)

Night-Angel napisano 8.02.2013 17:01

Świetne. Po prostu (według mnie) rewelacja. Bardzo mi się podobało tylko dlaczego zakończenie takie... otwarte. Ech teraz będę się zastanawiała co się tam dalej mogło stać. Ślicznie dziękuję, czekam na kolejne Twoje prace i serdecznie pozdrawiam K.

jaszwo napisano 7.02.2013 20:21

Cwane zakończenie:)Podoba mi się,każdy może sam sobie dopowiedzieć jak chce zakończenie:)Muszę jeszcze powiedzieć że to przykre mieć urodziny,imieniny w walentynki :(Świetna:)Pozdrawiam:)

Butterflyjola napisano 7.02.2013 19:50

dziękuję ślicznie za info i to cudeńko tak jak moje poprzedniczki myślałam że może będzie ciąg dalszy [pozdrawiam:):)

souleye napisano 7.02.2013 13:28

Dziękuję, Ani :):) Ale nie będzie kolejnej strony... to już koniec... ;)