Zagłada Adama.pdf
-
a -
Anioł na ramieniu -
as time goes by -
b -
bb -
cztery pory roku -
dla Dev & Neo -
dla Kami -
dla Sil -
ES -
in motion -
inne -
jesień -
Krew przeznaczenia -
la luna -
lato -
makowo -
malowana -
małe kobiece słabości -
marchewkowa uroda -
Mini -
moje ciacha -
moje inne -
muzycznie -
na nieboskłonie -
obrazowo -
przy kominku -
robocze -
rumiankowo -
RwS -
RYSUNEK W SERCU -
sensual -
Smak nowości -
smyczkiem malowane -
tango -
w kropli rosy -
w łuny blasku -
w masce -
w różanym ogrodzie -
wiosna -
woda - wszędzie woda -
z mojego ogródka -
Zagłada Adama -
zapracowana -
ZASŁONA CZASU -
ZCz -
zima -
zzaplecze -
życzenia -
ŻYCZENIE
Ewa nie wiedziała, skąd wzięło się to uczucie, ale nagle własna nagość zaczęła ją krępować. Do tej pory była rzeczą naturalną. Ani ona, ani Adam nie wiedzieli, czym jest odzienie. Byli piękni, jak każde stworzenie boskie. Ale powiedzieć o Lilith, że była piękna, to o wiele za mało. Była najpiękniejszą istotą, jaką kiedykolwiek widziała. Czy też była dzieckiem Pana? Musiała, jak wszystko wokół.
Nieco inne spojrzenie na grzech pierwszych rodziców ;)
Miniaturka jest mojego autorstwa. Nie zgadzam się na kopiowanie i wykorzystywanie jej fragmentów bądź w całości. Nie zgadzam się również na umieszczanie jej na innych chomikach, blogach itp.