Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

rolnik i kon.jpg

 WIERSZE BOLESŁAWA  - rolnik i kon.jpg
Download: rolnik i kon.jpg

9 KB

(150px x 99px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Boso pomiędzy bruzdami czarnej ziemi

„Gdy lemiesz swoje ostrze wbija w glebę
Ziemia pachnie, pachnie chlebem
Gdy szczyptę ziemi w palcach rozsiewasz
Ziemia swym pięknym milcząco śpiewa „

Coroczne moje wiosenne podróże
Rwie mnie, rwie ku łonu naturze
Nie chcę stracić tej wiosny ni minuty, godzina
Wiosna się w dłoniach robotą zaczyna

Witajcie zagony na swych czarnych polach
Przyjmijcie mnie jak rok w rok, pracy nastała pora
W moim miejskim bloku wspominam co chwile
By iść za koniem, spoglądać w lemiesz i tyle

Ranek, świst bata, w pole, nad głową słońce moje
Konik wprzęgnięty ze mną, idziemy we dwoje
Bez przerwy mój głos się niesie między bruzdami
Za nami bociany, delektują się smakołykami

Spoglądam za siebie, czarność ziemi niezwykła
Jeszcze chwil parę, i szarość pola znikła
Czas brony zapinać, każda skiba oddzielona
Idę boso bruzdami, jedna czarna pola zasłona

Czas ziemię karmić ziarnem jęczmienia i owsa
Nasłuchuję szmeru siania, to pieśń radosna
Gdy ziarno odda się miłości słonecznych promieni
Rodzi się nowe złote, wypełni spichlerze jesieni

Mój pobyt na wsi nazbyt zawsze bardzo krótki
Zegnam gospodarzy, ona staruszka, on milutki
Kasztanek leciwy już, on, ja, pług i oranie
Smutek w oczach, łzy, to jak z domu wygnanie

Wrócę tu w żniwa, zboże zżynać snopki wiązać
Witam słońce w zenicie, gestem skowronka
Być tam gdzie rodzi się życie, to osobliwość stwarza
Ze moje piękne życie, nie chce znać kalendarza

Autor:slonzok-knipser

Bolesław

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Witaj, Jesień, mój długo oczekiwany przyjacielu!
Tego lata bardzo za tobą tęskniłem...
... Każdego roku nasze spotkanie jest szalenie pożądane!
Chcę więc, aby ciepło odparowało tak szybko, jak to możliwe...

Witam, Jesień karmazynowa... ukochany gościu,
przyjemnie urzekniesz złotymi strojami...
... Żeby smutek zniknął... a tęsknota jest nie do zniesienia,
Moja dusza powoli oczarowana opada liśćmi...

Witaj, jesień! Chociaż czasami jesteś deszczowy -
daj spokój, poczęstuję cię kawą z cynamonem ...
... Kocham cię... Złośliwy... Piękny...
Nawet serce trzepocze czułością dla ptaka...

Inne pliki do pobrania z tego chomika
 WIERSZE BOLESŁAWA  - widzę ciebie biegnącą.jpg
Gałązko słońca rozchylona jak podróżne pejzaże rozpost ...
Gałązko słońca rozchylona jak podróżne pejzaże rozpostarte w jasnej przestrzeni uczysz mnie kochać: nie posiadając; kwitniesz w moim spojrzeniu, Kiedy płynę jak łąka pod skrzydłem jastrzębia, z kim płynę? Pod niebem nachylonym, otwartym jak echo; i dokąd? Czy ty mnie widzisz Spójrz wysoko.
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Senne marzenia.JPG
Ja milczę Jakim słowem zatrzymać nasze przemijanie. ...
Ja milczę Jakim słowem zatrzymać nasze przemijanie.. bo gesty umilkły, dotyk nie dosięga szklany ekran przewija nie nasz pocałunek.. "tu i teraz" wspina się znów inną ścieżką, spoglądam na Ciebie otwartym oknem wspomnień.. zasypia nowy wiersz...nie pytasz dlaczego.. skąd i dokąd to pragnienie nowy dzień znowu dla pięknego życia...będzie. / Ona dziewczyna / Nikt i nigdy nie uczyni mnie bryłą bezbarwnego lodu We mnie co dnia płomyk w płomień serce ogarnia Weź mnie w dłoń, oglądaj zewsząd nawet od spodu Pragnę istnieć jako mąż , nie postać z za ekranu marna Bywać pławiąc się w pięknie, od brzydkiego unikać ciosu Kochać dłonie kobiece, wynosić na ołtarze w modlitwie Zatrzymać życia chwilę, mimo przeciwności losu Skupiony wzrok w ekran, tam Ty –miłość , ja milczę Ona barwą się mieni, wiele pasteli na pięknym obliczu Cóż mnie do wzniosłości słów, gdym miernym poetą Barwię życie swoje i jej która w moim wirtualnym życiu Ulepiłem ją z mojej poezji, jest najpiękniejsza kobietą Jakim słowem zatrzymać nasze przemijanie Na usta powołać słowa, miłości kochanie Bolesław
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Moje samotne rozmowy z tobą.jpg
Witaj – mój domek w Międzybrodziu Bialskim posadowiony j ...
Witaj – mój domek w Międzybrodziu Bialskim posadowiony jest na południowym stoku do którego prowadzi przez nas tam mających domki dróżka, Wyłożona jest kamieniami , płytami – budowana była z materiałów byle jakimi. Stok jest bardzo pochyły, Dróżka posiada dwa zakręty o kącie 40 stopni a podjazd w niektórych miejscach dochodzi do 35 stopni, Dojazd zimą jest niemożliwy a w okresie dużych opadów deszczu, sprawia wiele kłopotów, bo dróżka zamienia się w kaskadę wody . Rozmyte nie pozwalają toczyć się oponom bezpiecznie, opony pływają toteż z moim samochodem nie potrafiłem zjechać. Dziś deszcz ustał i udało mi się bezpiecznie zjechać – i ciesz się ze już jestem i że mogę parę słów tobie napisać. Po drodze wracając dziś do domu kreśliłem słowa wieczornych pozdrowień a wieczorami układałem wierszyki które niebawem przeczytasz Dziś nie jest niedziela, nie piątek, nie ma żadnej rocznicy Nie jest to żadna szczególna data Dziś słońce rzuca na kwiaty nasz cień Dziś jest środek lata Dookoła jest po prostu piękny dzień Tak wytęskniony powrotem na twój ekran Dziś całą noc mżył ciepły deszcz Rosił ziemie karmił drzewa Kwiaty dłońmi obmywał W kałużach chował marzenia Gdy spójże w głębinę kałuży Niebieskie niebo znowu się chmurzy Dodaj mi słowem przyjaźni, bym siłę miał Bym słońce przywołał, i deszcz odegnał Gdy to oczekiwane nastanie, promienie obejmą nas w swoje władanie
 WIERSZE BOLESŁAWA  - w mojej poezji.JPG
Biorę w obie dłonie twoją buzie odsuwam kosmyk włosów ...
Biorę w obie dłonie twoją buzie odsuwam kosmyk włosów z czoła kłamczuchu, to o pomstę woła. gdy o sobie mówisz żeś ..... Spoglądam w te mądre oczy wypełnione miłością lśnią jak tafla niebieskiego jeziora .nocą Widzą mnie one i się przez łzy śmieją, mimo, ze twarz pochmurna, te oczy są moja nadzieją w naturze na białych płótnach namaluje ciebie i pokażę ,żeś bardzo piękną Czoło wysokie okolone czernią brwi namaluję te oczy, tą czerń do bólu do krwi. Nos twój kształtny upstrzony gwiazdkami piegów cóż może być piękniejszego- cichutko, proszę nic nie mów Uśmiechasz się bielą, dobiorę w farbie trochę fioletu, podbródek bez zbędnych dodatków twoja buzia -zabłyśnie na płótnie będziesz dziewczyną a nie jej matką Trzymam ciągle twoja główkę okolona pachnącymi włosami w kolorach pasemek namaluje oddzielnie każdy z nich bo warte są utrwalenia, nie oponuj i się nie męcz Mężczyźni z południowych stron klęczą przed afrodytą w zachwycie ja mam w sobie twoje oczy gdzie do nich, Afrodycie Widzieć kobietę przytulać do ust jej ciepłą dłoń doznawać uczucia spełnienia nie patrzeć na jej bielszą skroń Widzieć jej oczy odczuwać piękno poczynać na odzień w tym jest to co nazywamy życiem maluje ciebie, maluję i czynić to będę co dnia, przez cale życie Co dnia widzę ciebie poprzez słowa- w nich odradzasz się od nowa Piękną pieśnią zaczynasz każdy dzień na papier przelewasz słowa, proszę, tak ciągle czyń Pisz dla mnie to co mnie zachwyca a zachwyca wszystko toteż powiem tobie w tajemnicy że piękną dla mnie jesteś dziewczyną Nie zapomniałem o małym bukiecie frezji- one dziś pachną pełne wiary i nadziei Pozdrawiam słowami mojego wiersza Boleslaw
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Pachnąca lawendą.jpg
Pachnąca lawendą Ty miła jesteś obok i pachniesz ...
Pachnąca lawendą Ty miła jesteś obok i pachniesz lawendą Staje się rycerzem, kiedyś przybłędą Przebłądziłem wiele miejsc –szukając Oczyma ogarniałem świat, piękna nie znając Dziś otulam się pięknym i łuną księżyca Srebrna poświata ubiera nas w cienie oboje W twoich włosach, pod oczyma barwi lica Znalazłem ciebie pachnącą, znalazłem ostoję Jesteś obok , sukienka kloszem powiewa Poświata luny na twoich pięknych licach Boje się zjawiska spłoszyć tchnieniem Oczarowany tobą –jesteś moim natchnieniem Dotykam wzrokiem twoich miejsc czułych Powtarzać bym pragną, jam twój luby Noc, księżyc, tak wyglądać musieli anieli Których na płótno nakładał pędzlem Botticelli Dotykasz mnie swoimi oczyma-tyś dziewica Moje oczy , dusza, serce się tobą zachwyca Rozpalasz ognisko, w nim płomienie miłosne Za mną lata zostały, dziś jesteś w wiośnie Czuję w sobie puls krwi , jak kowalskie młoty Niech noc trwa, zamieniam je na noce białe Ogrania mnie wszechświat, moje zmysły oszalały Zapisuję twoje piękno w sobie, na twoja chwalę Płomień w topiony w sercu z rozkoszy omdlały Noc lipcowa, we mnie piękno, jestem wobec świata mały Skroń siwizną w srebrze błyszczy, prawie lśni Twoja główka na ramieniu, w moich słowach śnij Autor: Bolesław slonzok –knipser
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Słowa migocą nocą.jpg
Słowa migocą nocą „szukałem dla ciebie kwiatu ...
Słowa migocą nocą „szukałem dla ciebie kwiatu paproci, znalazłem, sercem go ku tobie niosę” Widzisz moje słowa drgające w rannej poświacie Czy widziałaś je w śród gwiazd na niebie nocą Pisałem je tobie wczoraj, ubrane w barwnej szacie One jak diamenty światłem nie przerwanie migocą By były one piękne szukam ich w śród kwiatów Wzlatam szukając ich ponad domy dachów Często pośród mchu i paproci się skradam Znajduję, wiąże wstążką w bukiem układam Dziś nocą wielu z nas szukało kwiatu paproci Ja szukałem go dla miłej memu sercu w radości Znalazłem go na skraju lasu, niebieskie licho Przyniosłem je tobie, ty śnisz ,odchodzę cicho Autor:slonzok-knipser Bolesław
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Jesteś.JPG
Idziesz zostawiając świat za sobą Przyrzekłaś mnie odwi ...
Idziesz zostawiając świat za sobą Przyrzekłaś mnie odwiedzić po zachodzie słońca Gdy księżyc twarz światu zabłyśnie marząco Przybyłaś jak blask świtu, gdy niebo zapala Cichutko niby wietrzyk, błądzący wśród fali Jak bliskość róży zdradza zapachu twoja siła Tak ty powietrze wonią napełniłaś Zadrgała struna,srebrem głos się niesie Oznajmiając - twoje miłe przyjście Jesteś-zostaw świat za sobą, zostań
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Bez okularów tez widzę.jpg
Słyszysz –zasłuchaj się Słyszysz ? Ktoś gra — z ...
Słyszysz –zasłuchaj się Słyszysz ? Ktoś gra — zza żywej, srebrnej kwiatów kraty Uczuć rozwiewna rozsnuwa się różowa mgła Coś jak zbudzenie łka w tonach sonaty — Słyszysz? Ktoś gra. Coś jak zbudzenie po baśniowym cudzie Trochę radości, chwila smutku, to tylko słona łza Na tonach miękkich, na uczuć ułudzie Słyszysz? Ktoś gra. Ukazują się sprzed oczu wymarzone światy Na szybach nutki złota słońca skra W smukłych wazonach pachną białe kwiaty Słyszysz? Ktoś gra. Słyszysz, dla ciebie jest ta gra, to gram ja Bolesław
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Otwieram sen.jpg
Otwieram sen, rozsuwam nagie ramiona wiosny Jak muzyczn ...
Otwieram sen, rozsuwam nagie ramiona wiosny Jak muzyczne tło, które się sklepi nad nami Muzyka w objęciach wiatru niesie powiew Pójdziemy wiatrem popychani , do snu kołysani Kwitnące żagle łąk majowych łopoczą trawą Nabrzmiewają mocą, przyprószone ciemną nocą Kołyszą taktami snu w łagodne znużenie Zamykam sen, czynię to ociężale, ospale Delikatnie dotykam ramion wiosny Niebo jak rozwichrzone Twoje włosy Zasłania świateł gąszcz – masz sen radosny Nieprzerwanie w objęciu tej która pragnie bym pięknie pisał, pisał czy podołam jej wezwaniu, oh Veno
 WIERSZE BOLESŁAWA  - słowom zawierzam.JPG
W moim śnie twoje sny Noc jest ciemna, w moim śnie ...
W moim śnie twoje sny Noc jest ciemna, w moim śnie twoje sny Oba głębokie w ciszy naszego istnienia. Obudzimy się w bólach miłości, bo nie wiemy jak otworzyć niewiedzę, przez nikogo nie otwieranej za którymi stoimy w rozterce o litości wezbranej Godziny upływają z nadzieją czekania gwiazdy czuwają, wiatr przemyka między nami cichy on słyszymy, szemrze w listowiu milczenie nieznośne nasze sercu. rani Zbudź się Miłości, zbudź! Napełnij na wypróżniony puchar i tchnieniem śpiewu wzrusz noc! Naszym milczącym słowom zawierzamy Dotykają nas sny, my w nich nieznośnie sami Isiu - to tylko wiersz, tylko wiersz
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności