Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Bp. Józef Sebastian Pelczar - ZYCIE DUCHOWE (Czyli Doskonałość Chrześcijańska).pdf

TRADITION / Nowe ksiązki religijne / Bp. Józef Sebastian Pelczar - ZYCIE DUCHOWE (Czyli Doskonałość Chrześcijańska).pdf
Download: Bp. Józef Sebastian Pelczar - ZYCIE DUCHOWE (Czyli Doskonałość Chrześcijańska).pdf

3,55 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Inny przykład dotyczy pacjentki, która umierała na atak serca. Co niedzielę chodziła do kościoła i uważała się za zwyczajną chrześcijankę.

„Pamiętam, jak zaczęła się duszność, a potem – nagła utrata pamięci. Wtedy zdałam sobie sprawę, że jestem poza swoim ciałem. Wtedy przypominam sobie, że weszłam do ponurego pokoju, gdzie w jednym z okien zobaczyłam ogromnego olbrzyma o okropnej twarzy, który mnie obserwował. Pod parapetem krzątały się małe demony chochliki lub krasnoludy, które najwyraźniej były jednością z czarcim olbrzymem. Ten olbrzym skinął na mnie, żebym poszła za nim. Nie chciałam iść, ale poszłam. Wokół panowała ciemność i mrok, wszędzie obok mnie słyszałam jęki ludzi. Poczułam poruszające się stworzenia żmije i szczury u moich stóp. Gdy tylko minęliśmy tunel lub jaskinię, stworzenia stały się jeszcze bardziej obrzydliwe. Pamiętam płacz.

Potem, z jakiegoś powodu, olbrzym od niechcenia odwrócił się do mnie i odesłał z powrotem. Zdałam sobie sprawę, że zostałam oszczędzona. Nie wiem dlaczego. Pewnie Bóg tak chciał dając mi jeszcze jedną szansę!!!

Potem pamiętam, jak zobaczyłam siebie z powrotem w szpitalnym łóżku. Lekarz zapytał mnie czy używałam narkotyków. Moja historia prawdopodobnie brzmiała jak gorączkowe delirium. Powiedziałam mu, że nie mam żadnego z tych nawyków i że historia jest autentyczna. Zmieniło to całe moje życie.”

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Niektóre zawarte w tej księdze przepowiednie np. dotyczące III wojny światowej oraz przyszłych losów narodów europejskich po jej zakończeniu, jeszcze się nie sprawdziły. Najbardziej zadziwiające jest to, że mimo apokaliptycznego wydźwięku większości przepowiedni, gatunek ludzki nie przestanie istnieć, nawet po III wojnie światowej. Jest to zrozumiałe, gdyż tylko Bóg może decydować o istnieniu życia na ziemi w ogóle, a człowieka w szczególności. Stwórca wyznaczył nam początek i On jeden jest władny wyznaczyć koniec. W świetle Objawienia biblijnego z całą pewnością nastąpi kres życia na ziemi. Nic nie trwa wiecznie, oprócz wieczności. Koniec świata, o którym mówił Zbawiciel, nie musi być straszny. Oznacza on bowiem w istocie rzeczy koniec tej doczesnej formy bytu tak w odniesieniu do człowieka, jak również przyrody. Wszechświat po zmartwychwstaniu będzie oparty na innych prawach i właściwościach, które dziś są dla nas niewyobrażalne.
Córka moja, Grażyna, urodzona w 1956 roku 20 lutego, mając osiem miesięcy zachorowała na obustronne zapalenie płuc. Zawiozłam ją do szpitala w Kaliszu gdzie po przebadaniu lekarz oświadczył mi, że jest beznadziejna sytuacja i że tylko "Cud" może jej pomóc. Byłam strasznie zrozpaczona, kiedy powiedział mi, że mam na drugi dzień przyjechać z becikiem po ciało, bo w przeciwnym razie będę ponosić duże koszty przewozu zmarłej córki. Dał mi tylko jedną nadzieję: IDŹ DO ŚWIĘTEGO JÓZEFA I MÓDL SIĘ ON CI POMOŻE. Poszłam do Św. Józefa - modliłam się ze łzami w oczach, zakupiłam mszę św. w intencji uzdrowienia córki i wróciłam do domu w Grochowach, bo tam wtedy mieszkałam z mężem, dwoma synami i drugą córką bliźniaczką tej chorej. Na drugi dzień poprosiłam matkę chrzestną chorej córki i obydwie z becikiem pojechałyśmy do szpitala. Lekarz spytał czy byłam u ŚWIĘTEGO JÓZEFA? Odpowiedziałam mu, że tak odpowiedział "WIEM, bo córka pani żyje i będzie żyć żyć - to jest Cud, bo ja nic nie mogłem o Ona o północy usiadła na łóżeczku ze złożonymi rączkami i co jakiś czas łapała się za włoski na głowie - to była jej modlitwa dziękczynna."
Koronka Siostry Medardy (za i przez dusze czyśćcowe) Duże paciorki – 1x Dusze święte, któreście przeszły z tej ziemi do czyśćca i w niebie jesteście oczekiwane – módlcie się za mną do Pana o wszystkie potrzebne łaski, o które żebrzę Boski Majestat. Małe paciorki – 10x Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci na wieki wieków. Amen. A dalej – cały różaniec (5 dziesiątek) Zofia Wyskiel urodziła się 19 marca 1893 roku w Dynowie, w okolicach Rzeszowa, w kierunku Przemyśla i Sanoka, a zmarła 16 maja 1973 roku w Poznaniu, mając ukończone 80 lat. Wychowywała się w rodzinie katolickiej, wielodzietnej, ojciec jej był architektem, matka była zaś dla dzieci wzorem głębokiej wiary. Zofia tuż po ukończeniu szkoły średniej, w wieku dziewiętnastu lat, wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Serafitek, najprawdopodobniej gdzieś w okolicach Nowego Sącza. W 1923 roku skierowano ją do Poznania, gdzie odznaczała się gorliwością w modlitwie i skutecznością w działaniu m.in. założyła nowy klasztor, z placówką przeznaczoną dla dzieci porzuconych i sierot. W związku z działalnością w Poznaniu będzie później nazywana poznańską wizjonerką. Zofia-Medarda-Wyskiel tłumaczyła nam, jak to Bóg obiera najkorzystniejszą chwilę dla duszy, którą zabiera do siebie. Mówiła też, że Pan Bóg duszy nie potępia, lecz dusza sama się potępia. Bo człowiek ma daną od Boga wolną wolę i może Bogu służyć lub nie, może się zbawić lub potępić. Bóg nie chce potępienia duszy. Toteż potępiona jest taka, która z całą świadomością Boga odrzuca i nie chce się przed Nim ukorzyć. Stopień świętości duszy w niebie jest bardzo różny i tym samym stopień szczęśliwości w niebie, stosownie do zasług danej duszy, jest różny. „Człowiek sam z siebie jest niczym, mniej niż niczym”. Dopiero pod wpływem łaski Bożej dusza staje się piękna, zależnie od stopnia łaski Bożej staje się piękna ponad wszelkie wyobrażenie. Ale o tę łaskę trzeba się ubiegać.
W latach 1887 i 1888 w kopalni pracował jeniec koniokrad Georgy Lennox. Pewnego dnia zawalił się na niego dach i całkowicie go pochował. Nagle zapadła zupełna ciemność, potem jakby wielkie żelazne drzwi otworzyły się dla mnie i wszedłem przez otwór. Wkrótce przywitała mnie istota Demon, której zupełnie nie da się opisać. Mogę jedynie nakreślić nikły zarys tego strasznego zjawiska. Do pewnego stopnia przypominał osobę, ale był znacznie większa niż jakakolwiek osoba, którą kiedykolwiek widziałem. Miał około 3 metry wzrostu, miał na plecach ogromne skrzydła, czarne jak węgiel, który wydobyłem, i był zupełnie nagi. W rękach trzymał włócznię, której rękojeść miała prawdopodobnie 15 stóp długości. Jego oczy płonęły jak kule ognia. Zęby były jak perły i miały półtora centymetra długości. Nos, jeśli można to tak nazwać, jest bardzo duży, szeroki i płaski. Włosy, szorstkie, szorstkie i długie, zwisały na masywnych ramionach. Zobaczyłem go w błysku światła i zadrżałem jak liść osiki. Uniósł włócznię, chciał mnie przebić. Strasznym głosem, który wydaje mi się, że słyszę nawet teraz,zaproponował, że mam za nim iść, mówiąc, że został wysłany, aby mi towarzyszyć … Widziałem jezioro ognia. Ogniste jezioro siarki rozciągało się przede mną jak okiem sięgnąć. Wielkie fale ognia przypominały fale morskie podczas gwałtownego sztormu. Ludzie byli podnoszeni wysoko na grzbietach fal i wyli z bólu, a następnie natychmiast wrzucani w czeluście straszliwego ognistego piekła. Znajdując się na chwilę na grzbiecie fal ognia, wydawali rozdzierające serce krzyki a i smród był niesamowity... Ten rozległy podziemny świat raz po raz rozbrzmiewał jękiem porzuconych dusz. Wkrótce zwróciłem wzrok na drzwi, którymi kilka minut temu wszedłem, i przeczytałem te straszne słowa: „To jest twoja śmierć. Wieczność nigdy się nie kończy.” Poczułem, że coś zaczęło mnie wciągać i otworzyłem oczy podczas pobytu w więziennym szpitalu.
Anioł powiedział: „ Na Ziemi jest mnóstwo kościołów i wiele kościołów jest wypełnionych wieloma ludźmi. Jednak większość z nich nie jest prawdziwymi chrześcijanami. Są tylko uczestnikami kościoła. Prawdziwe kościoły będą mocno wierzyć w Niebo i Piekło. W życiu wielu chrześcijan panuje chaos, ponieważ nie wierzą oni mocno w niebo i piekło. KIEDY JEDNA DUSZA WCHODZI DO NIEBA, TYSIĄC PRZEKLĘTYCH DUSZ WCHODZI DO PIEKŁA. STAWKA NIEBA I PIEKŁA WYNOSI OD 1 DO 1000. Nigdy nie wierzyłem w te historie o Niebie i Piekle. Ale teraz jestem tym, który pisze takie doświadczenia, aby świadczyć innym. Chociaż możesz wierzyć, że jesteś chrześcijaninem, jeśli będziesz żył zgodnie z wolą demonów, skończysz w piekle!   Pierwszym miejscem, które zobaczyłem, było miejsce spalania siarki. Nie możesz sobie nawet wyobrazić, jak gorące są ognie piekielne. Nikt nie może znieść intensywnego upału.    LUDZIE W PIEKLE MÓWIĄ TRZY STWIERDZENIA. Po pierwsze, jest za gorąco i mają ochotę umierać. ( Łk 16:24 ) Po drugie, są tak spragnieni i chcą umierać. Po trzecie, usłyszysz, jak wielu prosi o wodę. (Z 9:11 )   To jest cierpienie wieczne! Wielu ludzi mówi, że jesteśmy wolni w Chrystusie i żyją tak, jak chcą. Zapytałem anioła: „ Ci, którzy są tutaj, co zrobili? Anioł odpowiedział: „ Pierwsza grupa to niewierzący. ” Ci, którzy nie ewangelizowali własnej rodziny, muszą pokutować!   Anioł kontynuował: „ Drugą grupą są ci, którzy uwierzyli w Jezusa, ale nie pokutowali za swoje grzechy. ” MUSIMY POKUTOWAĆ ZA NASZE GRZECHY I WYZNAĆ PANU W SPOWIEDZI ŚWIĘTEJ. Nie wolno nam grzeszyć. Samo wypowiadanie słów nie jest pokutą. Ze skruszonym i szczerym sercem musimy pokutować!
Inny przykład dotyczy pacjentki, która umierała na atak serca. Co niedzielę chodziła do kościoła i uważała się za zwyczajną chrześcijankę. „Pamiętam, jak zaczęła się duszność, a potem – nagła utrata pamięci. Wtedy zdałam sobie sprawę, że jestem poza swoim ciałem. Wtedy przypominam sobie, że weszłam do ponurego pokoju, gdzie w jednym z okien zobaczyłam ogromnego olbrzyma o okropnej twarzy, który mnie obserwował. Pod parapetem krzątały się małe demony chochliki lub krasnoludy, które najwyraźniej były jednością z czarcim olbrzymem. Ten olbrzym skinął na mnie, żebym poszła za nim. Nie chciałam iść, ale poszłam. Wokół panowała ciemność i mrok, wszędzie obok mnie słyszałam jęki ludzi. Poczułam poruszające się stworzenia żmije i szczury u moich stóp. Gdy tylko minęliśmy tunel lub jaskinię, stworzenia stały się jeszcze bardziej obrzydliwe. Pamiętam płacz. Potem, z jakiegoś powodu, olbrzym od niechcenia odwrócił się do mnie i odesłał z powrotem. Zdałam sobie sprawę, że zostałam oszczędzona. Nie wiem dlaczego. Pewnie Bóg tak chciał dając mi jeszcze jedną szansę!!! Potem pamiętam, jak zobaczyłam siebie z powrotem w szpitalnym łóżku. Lekarz zapytał mnie czy używałam narkotyków. Moja historia prawdopodobnie brzmiała jak gorączkowe delirium. Powiedziałam mu, że nie mam żadnego z tych nawyków i że historia jest autentyczna. Zmieniło to całe moje życie.”
(Pan Jezus) O ludzie nie mieliście odwagi ani przekonania, aby poświęcić swoje cenne życie i czas, aby przeciwstawić się duchowi aborcji w waszym kraju. Dałem wam czas na pokutę i odpowiedź, ale tak niewielu troszczyło się o to na tyle, by wołać do nieba, a tym bardziej otworzyć swój głos. Dlatego pozwoliłem duchowi śmierci ogarnąć waszą ziemię. Młodym i starym, bogatym i biednym, mężczyznom i kobietom oraz wszystkim pomiędzy, w każdej chwili grozi niebezpieczeństwo skrócenia życia. Jak zdajesz sobie sprawę, wydarzenia są teraz w ruchu i nie można ich cofnąć. Musisz teraz nauczyć się akceptować swój los takim, jaki jest zapisany. Jednak do mojej resztki nadal będę z tobą rozmawiać. Pocieszę cię i dam ci odwagę i kierunek, jeśli teraz naprawdę się zmienisz i będziesz mnie szukać całym swoim sercem. Bądź wrażliwy na każdą najmniejszą korektę, o której ci mówię. Często będzie taka komenda – nie oglądaj tego, idź tam, a nie tutaj, módl się w ten sposób, mów do tego, a nie do tamtego, kup to i sprzedaj tamto. Naucz się wykonywać proste polecenia, może to w przyszłości uratować ci życie. Teraz zdajesz sobie sprawę, że świat się zmienił i nie ma odwrotu. W Babilonie nie ma już nic, z czym mój lud mógłby pracować. Teraz musisz naprawdę nauczyć się nie bać i nauczyć się znajdować we Mnie odwagę. Podnieś głowę i spójrz w górę, bo twój Król wkrótce po ciebie przyjdzie.
(Pan Jezus) Moje dzieci muszą się teraz skupić, ponieważ wiele linii stanie się niewyraźnych i trudnych w nawigacji. Jestem dla tych, którzy chcą i potrzebują wskazówek. Jestem dostępny dla tych, którzy zdecydują się być ze mną. Jestem tylko o modlitwę stąd. Dam ci siłę, gdy będziesz słaby. Dam ci kierunek, kiedy będziesz pozbawiony kierunku. Pozostań na kursie, aby znaleźć Niebo. Będę tam czekać na ciebie. Utwardzona stal zawsze pozostaje hartowana. Słabi pozostają słabi. Ci, których dusze są martwe, potrzebują przebudzenia. Potrzebują iskry, która oświeci ich dusze. Potrzebują w sobie ognia. Jestem tym światłem w ciemności. Jestem tą iskrą, która może rozświetlić twoją duszę. Jestem przy każdym z moich dzieci, kto chce być ze mną.
Oto relacja z piekielnego (Pewnej Osoby) doświadczenia śmierci, szczególnie przez pryzmat wiary.  „Widziałem przebłyski mojego życia od samego początku a szczególnie wizje wszystkiego, co kiedykolwiek zrobiłem źle. Ciągle spadałem, aż znalazłem się w środku miasta, w którym się urodziłem. Wyglądało to tak, jakby miasto zostało uderzone przez bombę a ja byłem tam jedyną osobą. Miałem przytłaczające wrażenie, że jestem w piekle. „Kiedy dotarłem na dno leja bomby, przypominało to wejście do jaskini, z czymś, co wyglądało jak zwisające pajęczyny… Słyszałem krzyki, wycie, jęki, jęki i zgrzytanie zębów. Widziałem te istoty, które przypominały ludzi, miały kształt głowy i ciała, ale były brzydkie i groteskowe…. Były przerażające i brzmiały, jakby były udręczone, w agonii i strasznie śmierdziały”. Pokazano mi powody, dla których Bóg zesłał mnie do piekła, kiedy spadałem. Wiedziałem, że sam spowodowałem taki wynik i wiedziałem o tym ale było za późno na zmianę. POTEM NAGLE WRÓCIŁEM DO SWOJEGO CIAŁA I ŻYŁEM! Byłem tak podekscytowany i wdzięczny za to, że Bóg pobłogosławił mnie tym wezwaniem do przebudzenia”. Najgorszą częścią piekła jest absolutna beznadziejność. Zrozumiałem, że nigdy nie ucieknę, nie będzie końca i nikt nie przyjdzie mnie uratować. Całkowite porzucenie mnie całkowicie mnie załamało. Instynktownie wiedziałem, że ból i udręka, które odczuwałem, będą trwały wiecznie. A JEDNAK TAK WIELU LUDZI SZYDZI Z MIEJSCA ZWANEGO PIEKŁEM. Uważają, że to tylko taktyka zastraszania. Nie ma znaczenia, czy wierzysz w moje doświadczenie, ale ważne jest, abyś sprawdził, co Biblia ma do powiedzenia na temat piekła. PIEKŁO TO PRAWDZIWE MIEJSCE. Życie pozagrobowe jest prawdziwe. Nikt z nas nie przestaje istnieć, a nie wszystkie drogi prowadzą do nieba.
Piotr Czcigodny, opat słynnego klasztoru w Cluny, pisał w XII wieku: Doprawdy wątpię, czy Żyd może być istotą ludzką, skoro nie poddaje się ludzkiemu rozumowaniu i nie zadowala się miarodajnymi wypowiedziami, tak boskimi, jak i żydowskimi. Chodziło oczywiście o „uparte” odrzucanie prawdy o Chrystusie jako Mesjaszu. Popularne w średniowiecznej Europie legendy ukazywały Żyda jeśli nie jako szatana samego w sobie, to jego sługę, wiernego współpracownika, a nawet rozkazodawcę. W ikonografii diabły miewały uwydatnione „semickie” rysy, nosiły często te same oznaczenia (np. szpiczaste czapki), które nakazywano przywdziewać wyznawcom żydowskiej Kabały, i towarzyszyły wizerunkom judensau. Pierre de Lancre, pisał na początku XVII wieku: Do Żydów można odczuwać jedynie wstręt, a jako że są prawdziwymi zbrodniarzami wobec Boga Prawdziwego i wobec ludzi, zasługują na karę i na najgorsze cierpienie: żar, roztopiony ołów, wrząca oliwa, smoła, wosk i siarka, wszystko to razem wzięte i tak nie wystarczy do tego, żeby należycie ukarać ich za okrutne zbrodnie, które zwykle popełniają w mordach rytualnych dzieci w szabat. Autor był specjalistą w tego typu zagadnieniach. Jego zdaniem Żydzi gorsi byli niż demony i parali się praktykami bliźniaczymi do tych uprawianych przez wszelkiego rodzaju odłamy iluminatów masonerii w morderstwach niewinnych chrześcijan a szczególnie dzieci. Przez stulecia poglądy takie należały do powszechnych.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności