Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Alicja Lenczewska - WYBRANE FRAGMENTY ŚWIADECTWA.pdf

TRADITION / Nowe ksiązki religijne / Alicja Lenczewska - WYBRANE FRAGMENTY ŚWIADECTWA.pdf
Download: Alicja Lenczewska - WYBRANE FRAGMENTY ŚWIADECTWA.pdf

226 KB

0.0 / 5 (0 głosów)
(tekst ks. Jana Vianneya): Ogień w czyśćcu jest ten sam co w piekle; różnica na tym tylko polega, że nie jest wieczny. Dałby Dobry Bóg, żeby która z tych dusz biednych, które tam przebywają, stanęła dziś na moim miejscu - otoczona ogniem ją pożerającym i opowiedziała Wam sama mę­czarnie swoje, napełniła ten kościół swymi jękami: to może by zmiękczyła i do litości pobudziła wasze serca ludzkie!

O jakże my cierpimy, uwolnijcie nas bracia z tych męczarni, wy to możecie uskutecznić. O gdybyście wy czuli, co to za boleść być w rozłączeniu z Bogiem! Któż to wysłowi? Goreć w ogniu zapalonym sprawiedliwością Bożą, ponosić bóle niesłychane, być trawionymi żalem, wiedząc, żeśmy mogli tego uniknąć!

O dzia­tki drogie, wołają rodzice, myśmy was tak kochali, czyż podo­bna, abyście nas teraz opuścili? Wy spoczywacie na miękkim łożu, a my w ogniu strasznym. Wy się oddajecie zabawom, a my dzień i noc cierpimy i płaczemy. Mieszkacie w domach, któreśmy wam zostawili, używacie owocu trudów naszych; a my opuszczeni przez was od tylu lat ponosimy katusze tak stra­szne. Ani jałmużny nie czynicie, ani o Mszę świętą nie pro­sicie dla przyjścia nam z pomocą.

Możecie nam ulżyć, może­cie nas z więzienia uwolnić, a jednak nie pomyślicie o tym. O jakże straszne są męczarnie nasze!

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Córka moja, Grażyna, urodzona w 1956 roku 20 lutego, mając osiem miesięcy zachorowała na obustronne zapalenie płuc. Zawiozłam ją do szpitala w Kaliszu gdzie po przebadaniu lekarz oświadczył mi, że jest beznadziejna sytuacja i że tylko "Cud" może jej pomóc. Byłam strasznie zrozpaczona, kiedy powiedział mi, że mam na drugi dzień przyjechać z becikiem po ciało, bo w przeciwnym razie będę ponosić duże koszty przewozu zmarłej córki. Dał mi tylko jedną nadzieję: IDŹ DO ŚWIĘTEGO JÓZEFA I MÓDL SIĘ ON CI POMOŻE. Poszłam do Św. Józefa - modliłam się ze łzami w oczach, zakupiłam mszę św. w intencji uzdrowienia córki i wróciłam do domu w Grochowach, bo tam wtedy mieszkałam z mężem, dwoma synami i drugą córką bliźniaczką tej chorej. Na drugi dzień poprosiłam matkę chrzestną chorej córki i obydwie z becikiem pojechałyśmy do szpitala. Lekarz spytał czy byłam u ŚWIĘTEGO JÓZEFA? Odpowiedziałam mu, że tak odpowiedział "WIEM, bo córka pani żyje i będzie żyć żyć - to jest Cud, bo ja nic nie mogłem o Ona o północy usiadła na łóżeczku ze złożonymi rączkami i co jakiś czas łapała się za włoski na głowie - to była jej modlitwa dziękczynna."
Koronka Siostry Medardy (za i przez dusze czyśćcowe) Duże paciorki – 1x Dusze święte, któreście przeszły z tej ziemi do czyśćca i w niebie jesteście oczekiwane – módlcie się za mną do Pana o wszystkie potrzebne łaski, o które żebrzę Boski Majestat. Małe paciorki – 10x Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci na wieki wieków. Amen. A dalej – cały różaniec (5 dziesiątek) Zofia Wyskiel urodziła się 19 marca 1893 roku w Dynowie, w okolicach Rzeszowa, w kierunku Przemyśla i Sanoka, a zmarła 16 maja 1973 roku w Poznaniu, mając ukończone 80 lat. Wychowywała się w rodzinie katolickiej, wielodzietnej, ojciec jej był architektem, matka była zaś dla dzieci wzorem głębokiej wiary. Zofia tuż po ukończeniu szkoły średniej, w wieku dziewiętnastu lat, wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Serafitek, najprawdopodobniej gdzieś w okolicach Nowego Sącza. W 1923 roku skierowano ją do Poznania, gdzie odznaczała się gorliwością w modlitwie i skutecznością w działaniu m.in. założyła nowy klasztor, z placówką przeznaczoną dla dzieci porzuconych i sierot. W związku z działalnością w Poznaniu będzie później nazywana poznańską wizjonerką. Zofia-Medarda-Wyskiel tłumaczyła nam, jak to Bóg obiera najkorzystniejszą chwilę dla duszy, którą zabiera do siebie. Mówiła też, że Pan Bóg duszy nie potępia, lecz dusza sama się potępia. Bo człowiek ma daną od Boga wolną wolę i może Bogu służyć lub nie, może się zbawić lub potępić. Bóg nie chce potępienia duszy. Toteż potępiona jest taka, która z całą świadomością Boga odrzuca i nie chce się przed Nim ukorzyć. Stopień świętości duszy w niebie jest bardzo różny i tym samym stopień szczęśliwości w niebie, stosownie do zasług danej duszy, jest różny. „Człowiek sam z siebie jest niczym, mniej niż niczym”. Dopiero pod wpływem łaski Bożej dusza staje się piękna, zależnie od stopnia łaski Bożej staje się piękna ponad wszelkie wyobrażenie. Ale o tę łaskę trzeba się ubiegać.
W latach 1887 i 1888 w kopalni pracował jeniec koniokrad Georgy Lennox. Pewnego dnia zawalił się na niego dach i całkowicie go pochował. Nagle zapadła zupełna ciemność, potem jakby wielkie żelazne drzwi otworzyły się dla mnie i wszedłem przez otwór. Wkrótce przywitała mnie istota Demon, której zupełnie nie da się opisać. Mogę jedynie nakreślić nikły zarys tego strasznego zjawiska. Do pewnego stopnia przypominał osobę, ale był znacznie większa niż jakakolwiek osoba, którą kiedykolwiek widziałem. Miał około 3 metry wzrostu, miał na plecach ogromne skrzydła, czarne jak węgiel, który wydobyłem, i był zupełnie nagi. W rękach trzymał włócznię, której rękojeść miała prawdopodobnie 15 stóp długości. Jego oczy płonęły jak kule ognia. Zęby były jak perły i miały półtora centymetra długości. Nos, jeśli można to tak nazwać, jest bardzo duży, szeroki i płaski. Włosy, szorstkie, szorstkie i długie, zwisały na masywnych ramionach. Zobaczyłem go w błysku światła i zadrżałem jak liść osiki. Uniósł włócznię, chciał mnie przebić. Strasznym głosem, który wydaje mi się, że słyszę nawet teraz,zaproponował, że mam za nim iść, mówiąc, że został wysłany, aby mi towarzyszyć … Widziałem jezioro ognia. Ogniste jezioro siarki rozciągało się przede mną jak okiem sięgnąć. Wielkie fale ognia przypominały fale morskie podczas gwałtownego sztormu. Ludzie byli podnoszeni wysoko na grzbietach fal i wyli z bólu, a następnie natychmiast wrzucani w czeluście straszliwego ognistego piekła. Znajdując się na chwilę na grzbiecie fal ognia, wydawali rozdzierające serce krzyki a i smród był niesamowity... Ten rozległy podziemny świat raz po raz rozbrzmiewał jękiem porzuconych dusz. Wkrótce zwróciłem wzrok na drzwi, którymi kilka minut temu wszedłem, i przeczytałem te straszne słowa: „To jest twoja śmierć. Wieczność nigdy się nie kończy.” Poczułem, że coś zaczęło mnie wciągać i otworzyłem oczy podczas pobytu w więziennym szpitalu.
(Pan Jezus) Moje dzieci muszą się teraz skupić, ponieważ wiele linii stanie się niewyraźnych i trudnych w nawigacji. Jestem dla tych, którzy chcą i potrzebują wskazówek. Jestem dostępny dla tych, którzy zdecydują się być ze mną. Jestem tylko o modlitwę stąd. Dam ci siłę, gdy będziesz słaby. Dam ci kierunek, kiedy będziesz pozbawiony kierunku. Pozostań na kursie, aby znaleźć Niebo. Będę tam czekać na ciebie. Utwardzona stal zawsze pozostaje hartowana. Słabi pozostają słabi. Ci, których dusze są martwe, potrzebują przebudzenia. Potrzebują iskry, która oświeci ich dusze. Potrzebują w sobie ognia. Jestem tym światłem w ciemności. Jestem tą iskrą, która może rozświetlić twoją duszę. Jestem przy każdym z moich dzieci, kto chce być ze mną.
Oto relacja z piekielnego (Pewnej Osoby) doświadczenia śmierci, szczególnie przez pryzmat wiary.  „Widziałem przebłyski mojego życia od samego początku a szczególnie wizje wszystkiego, co kiedykolwiek zrobiłem źle. Ciągle spadałem, aż znalazłem się w środku miasta, w którym się urodziłem. Wyglądało to tak, jakby miasto zostało uderzone przez bombę a ja byłem tam jedyną osobą. Miałem przytłaczające wrażenie, że jestem w piekle. „Kiedy dotarłem na dno leja bomby, przypominało to wejście do jaskini, z czymś, co wyglądało jak zwisające pajęczyny… Słyszałem krzyki, wycie, jęki, jęki i zgrzytanie zębów. Widziałem te istoty, które przypominały ludzi, miały kształt głowy i ciała, ale były brzydkie i groteskowe…. Były przerażające i brzmiały, jakby były udręczone, w agonii i strasznie śmierdziały”. Pokazano mi powody, dla których Bóg zesłał mnie do piekła, kiedy spadałem. Wiedziałem, że sam spowodowałem taki wynik i wiedziałem o tym ale było za późno na zmianę. POTEM NAGLE WRÓCIŁEM DO SWOJEGO CIAŁA I ŻYŁEM! Byłem tak podekscytowany i wdzięczny za to, że Bóg pobłogosławił mnie tym wezwaniem do przebudzenia”. Najgorszą częścią piekła jest absolutna beznadziejność. Zrozumiałem, że nigdy nie ucieknę, nie będzie końca i nikt nie przyjdzie mnie uratować. Całkowite porzucenie mnie całkowicie mnie załamało. Instynktownie wiedziałem, że ból i udręka, które odczuwałem, będą trwały wiecznie. A JEDNAK TAK WIELU LUDZI SZYDZI Z MIEJSCA ZWANEGO PIEKŁEM. Uważają, że to tylko taktyka zastraszania. Nie ma znaczenia, czy wierzysz w moje doświadczenie, ale ważne jest, abyś sprawdził, co Biblia ma do powiedzenia na temat piekła. PIEKŁO TO PRAWDZIWE MIEJSCE. Życie pozagrobowe jest prawdziwe. Nikt z nas nie przestaje istnieć, a nie wszystkie drogi prowadzą do nieba.
Do pokoju Marty napływali ludzie, powierzając jej swe intencje. Przez jej dom na fermie La Plaine w Châteauneuf-de-Galaure, położonym w pobliżu Valence, na południe od Lyonu, w ciągu pół wieku przewinęły się 103 tys. osób! Niektórzy wyszli z niego przemienieni, odkrywając życiowe powołanie. Dokonywały się tam nawrócenia. Przybywano do niej także dlatego, że posiadała dar rozeznawania. „Sprawiała, że ludzie otwierali się na Ducha Świętego, wchodząc na drogę osobistego poszukiwania Boga, nigdy jednak nie podejmowała za nich decyzji” – wspomina ks. Bernard Peyrous, postulator w procesie beatyfikacyjnym Marty, który sam zawdzięcza jej rozpoznanie powołania kapłańskiego. Wszyscy zapamiętali ją jako osobę radosną i pełną humoru, często wybuchającą śmiechem. „Była wesoła jak szczygieł – wspomina ks. Michel Blard, który po raz pierwszy odwiedził ją w 1940 r. – Wszystkich uderzała jej radość, łagodność i prostota”. Troskliwie wypytywała swych gości o ich zdrowie i zajęcia. Dodawała odwagi tym, których życie było burzliwe.
(Orędzia do narodu polskiego) Poniżej wstawiam fragmenty tych Orędzi : Orędzie skierowane jest do wszystkich Polaków w kraju i za granicą. Zwracam się do was jako Matka i jako Królowa. Teraz jednak szatan rozpocznie z wami walkę. Nie lękajcie się go, wierząc w Moją opiekę. Wszyscy jednak weźcie sobie głęboko do serca Moją prośbę. *Odmawiajcie codziennie różaniec święty za Ojczyznę*, prosząc o Moją obronę. Ponadto chcę, abyście zanurzali ją w ogromie Miłosierdzia Bożego poprzez codzienne odmawianie *Koronki do Miłosierdzia Bożego*. Różaniec odmawiajcie w skupieniu. Nie tylko dziesiątek, ale cały różaniec. Nie tylko dorośli, ale również dzieci. Dzieciom Bóg nie odmawia niczego. Stańcie się więc jak dzieci, aby dorównać w pokorze waszym dzieciom i w ufności ich prośbom. Będziecie odmawiać część bolesną na kolanach albo leżąc krzyżem, aby w tej tajemnicy tym silniej zjednoczyć się z cierpiącym Chrystusem. Pozostałe tajemnice mogą być również odmawiane w podróży i w marszu, ale tę jedną część starajcie się odmawiać właśnie na kolanach. Jeśli ktoś odmawia cały różaniec, niech przynajmniej jedną część odmawia na kolanach. To będzie ta część za Ojczyznę. -Matko Boża, czy pragniesz, abyśmy odmawiali codziennie część bolesną, czy wszystkie części zwyczajowo? Pragnę, abyście odmawiali różaniec według zwyczaju, ale część bolesną zawsze na kolanach. Jeżeli ktoś ma taką możliwość w domu, może również uniżać się do leżenia krzyżem. Obie te postawy są miłe Bogu. Publicznie dużo klęczcie. Postawa klęcząca jest od wieków praktykowaną formą modlitwy Kościoła katolickiego. Kiedy zobaczysz człowieka na kolanach, wiesz, że to katolik. Świat rozpoznaje katolików po znaku krzyża świętego i postawie klęczącej. Ja zawsze starałam się klęczeć w czasie modlitwy, choć modliłam się nieustannie. Kiedy jednak nie pracowałam i nie wykonywałam innych czynności, podczas modlitwy starałam się klęczeć. Ta postawa pomaga w skupieniu i wyraża pokorę stworzenia...” („Różaniec za Ojczyznę. Rozważania podyktowane przez Matkę Bożą”) Tym bardziej że Matka Boska w tych Orędziach mówi nam : "Niesłusznie obawiają się Mnie kapłani. Przychodzę im pomóc w ratowaniu dusz. W Moich słowach nie ma nienawiści. Jest sama miłość i troska. Dlaczego obawiacie się Mnie, która jestem waszą Matką?(...) Jeżeli świat się nie nawróci, jeżeli nie nawróci się Polska, czeka ją straszna przyszłość, dlatego wzywam was z takim uporem i z taką wiarą, że weźmiecie sobie Moje słowa do serca"
W wieku 16 lat Clara Germana Cele zawarła pakt z Szatanem, jak powiedział jej spowiednik Erasmus Horner , kapelan szkoły misyjnej, do której uczęszczała od czwartego roku życia. Przed rozpoczęciem tych dziwnych demonstracji księża i zakonnice ze szkoły misyjnej Zakonu Marianhill w Umzinto, około 50 mil na południe od Durbanu w RPA, uważali Germanę za normalną i zdrową dziewczynę, choć nieco ekscentryczną. Wśród fizycznych przejawów Germany jej spowiednik relacjonował wiele epizodów lewitacji: Germana często unosiła się w powietrzu do metra, półtora metra nad ziemią, czasem pionowo, z nogami w dół, czasem poziomo, z całym ciałem uniesionym nad łóżko. Była idealnie sztywna. Nawet jej ubranie pozostało na nogach i nie spadło, jak zwykle; w rzeczywistości jej spódnice pozostały ciasno przymocowane do jej ciała i nóg. Jeśli została pokropiona wodą święconą, natychmiast schodziła na dół, a jej spódnice opadały bezwładnie na łóżko. Zjawiska tego typu miały miejsce w obecności świadków, nawet poza klasztorem. Nawet w kościele, gdzie wszyscy mogli ją zobaczyć, lewitowała nad swoim siedzeniem. Niektórzy próbowali ściągnąć ją siłą w dół, trzymając ją za stopy, bez powodzenia ”. Inną ciekawą fizyczną zdolnością Germany, która zdumiewała księży i zakonnice, była jej zdolność do przekształcania się w wężowatą istotę. Z całym ciałem elastycznym jak guma dziewczyna zaczęła czołgać się po podłodze. Czasami jej szyja wydawała się wydłużać, jeszcze bardziej potęgując wrażenie bycia wężem. Pewnego razu, gdy była inwigilowana, nagle rzuciła się na klęczącą obok niej zakonnicę i ugryzła ją w ramię. Rana zdradzała ślady zębów dziewczyny, ale także miała małe czerwone ukłucie sugerujące ukąszenie węża. W styczniu 1907 roku, pod nieobecność ojca Erazma , Germana zawarła drugi pakt z Szatanem. 24 kwietnia rozpoczął się nowy egzorcyzm, który trwał dwa dni i zakończył się pozytywnym wynikiem. Odejściu wyjącego diabła tym razem towarzyszył okropny smród. Ojciec ponownie zapytał diabła: - Kim jesteś? - Jestem Szatanem, naszym królem jest sam Lucyfer. Jego moc jest ogromna, ma pod sobą wielu poddanych, którzy mu służą. Zostaliśmy wyrzuceni z nieba, chociaż naszych grzechów było mniej niż grzechów ludzi. Ale czy istnieje piekło? - Tak, jest piekło. Ogień nie świeci tam tak, jak u ciebie, nie ma porównania z twoim ogniem, ale nawet w najgłębszej ciemności widzimy się i rozpoznajemy nasze szkaradne postacie. Chrystus swoją śmiercią na krzyżu pokonał nas, ale teraz jest nas wielu na ziemi, by oszukiwać i tracić ludzi. Chrystus przyjdzie ponownie w dniu ostatecznym i zostaniemy osądzeni po raz drugi przed całym światem. Wierzymy w Boga, ale serdecznie Go nienawidzimy.
LOS PIEKŁA Trzynaście lat temu Bóg zabrał ducha Filipa do piekła, aby zobaczył straszliwe męki, które spadły na wszystkich „żywych trupów” w piekle. KAŻDY, KTO UMARŁ POZA JEZUSEM CHRYSTUSEM.., TRAFIA DO PIEKŁA. Natychmiast ujrzał krzyczącą kobietę, lecz ona nie widziała jego ani Jezusa. KOBIETA BYŁA OTOCZONA PRZEZ SETKI DUCHÓW DEMONICZNYCH w demonicznych formach, poruszających się bardzo szybko i zmieniających się z każdą sekundą. Ale Jezus kazał Filipowi skupić się na kobiecie, a nie na duchach, aby się nie przestraszył. Demony intonowały pieśń śmierci i oddawały cześć swemu przywódcy, Szatanowi. Oni oddają chwałę szatanowi za to, że udało się im zwieść kobietę do piekła. Nagle śpiewy się zmieniły i diabły zaczęły mówić w niezrozumiałym, demonicznym języku. Jezus dotknął mojego lewego ucha, aby zrozumiał. Diabły powtarzały słowo: „Kłam kobieto…, kłam…, kłam” sto razy... Przez bardzo długi czas Filip po prostu stał cicho i oniemiały. Choć czuł się bardzo zagubiony, odważył się na nie spojrzeć. „Muszę ciągle przypominać sobie, że nie byłem tam z powodu własnego grzechu, a Jezus wciąż mnie zachęcał do obserwacji” – powiedział Filip. Kobieta była przywiązana do czegoś, co wyglądało jak słup i tylko kiwała głową. Filip zapytał Pana, kim ona jest i dlaczego tam była. Pan powiedział mu, że osoba ta nadal znajduje się w pobliżu bramy piekła, ponieważ niedawno umarła…; ci, którzy umarli wcześniej, pójdą dalej do żołądka piekła. TA PANI BYŁA TAM, PONIEWAŻ ŻYŁA W KŁAMSTWACH. W głębi serca natychmiast zrozumiałem. Zrozumiałem przesłanie Boga, że ona w jakiś sposób JEST CUDZOŁOŻNICĄ – powiedział Filip. Kiedy skinęła głową..., usłyszała..., ale nagle jeden z demonów rzucił jej coś ostrego na twarz i świeża krew wytrysnęła z jej lica. TORTUROWALI JEJ TWARZ TAK STRASZNIE, ŻE FILIPOWI WYDAŁA SIĘ „MIĘSEM MIELONYM”. Filip nie mógł znieść tego widoku i zaczął krzyczeć ile sił w płucach, ale nikt go nie słyszał. „Krzyknąłem: „Stop! Zatrzymywać się! Przestań!” Próbowałem się odwrócić, ale nie mogłem… Ale słyszałem, jak Jezus za mną szlochał. Potem padło słowo Jezusa: „Kiedy człowiek żyje, to żyje tylko raz…, potem następuje sąd…, po nim wyrok” – powiedział. Po pewnym czasie twarz pani stała się normalna i ponownie poddano ją torturom. Sytuacja się raz za razem powtarza…. W życiu pozagrobowym nasze zmysły stają się wyostrzone. Słony los jest bardziej słony, słodki słodszy, szczęśliwy smak szczęśliwszy, straszny los wydaje
TERAZ NADSZEDŁ CZAS, OSTATNI CZAS dla wielu czytających to, aby doświadczyli prawdziwej przemiany serca. TAK WIELU CZYTAJĄCYCH TO WKRÓTCE UMRZE Z POWODU NADCHODZĄCEJ ZAGŁADY. Oczywiście to prawda, wszyscy w końcu umrą, ponieważ jest to ostatnia faza życia. Czy nie zdajesz sobie sprawy, że nie obiecano ci kolejnego oddechu? Nie opóźniaj! Jeśli przyjdziecie, usłyszycie ode mnie bezpośrednio, bo mówię do wszystkich, którzy naprawdę słuchają. TO NIE JEST HISTORIA. Chcę mieć połączenie bezpośrednio z Tobą, a nie z jakąś alternatywną stroną trzecią. Czy ta prawda brzmi odwrotnie niż wszystko, czego cię uczono? Powinno, bo zostałeś wprowadzony w błąd, jak niewidomy może opisać zachód słońca innemu niewidomemu? Może podzielić się jedynie tym, co mu powiedziano, a nie tym, czego osobiście był świadkiem! Przyjdź do mnie i poproś o ujawnienie mojego prawdziwego Ja Jestem. Chcę to zrobić dla wszystkich, którzy naprawdę pragną wiedzieć, kim jestem. Pokutujcie teraz, módlcie się za swoich bliskich i wszystkich, którzy przebywają na waszych ziemiach. Zostaną oczyszczeni ogniem i wodą oraz wstrząsami, aby stopili się jak wosk. MOJA CIERPLIWOŚĆ DOBIEGŁA KOŃCA. Na twoje dzisiejsze samozadowolenie w wieczności odpowie ci żal, niekończący się smutek i czarna próżnia strawiona przez ogień, jeśli nie umyjesz swoich szat w Najdroższej Krwi Baranka. TRZYMAJCIE SIĘ MOCNO MOJE DZIECI PRAWDY, KTÓRĄ OTRZYMALIŚCIE. Już niedługo uosobienie zła stanie się żywe. Naczynie jest gotowe i przygotowane dla szatana. Oczekiwanie na objawienie dobiegło końca. Kiedy On się objawi, wiedzcie, że ja również wkrótce przyjdę po was. Zanim to nastąpi, będą kłopoty, ale wiedzcie, że będę z wami, będę chronił i dawał mądrość przed jego prześladowaniami. Nie martwcie się i niech wasze serca się nie trwożą. WIERZYSZ W BOGA, WIERZ TAKŻE WE MNIE. W domu Mojego Ojca jest wiele mieszkań, gdyby tak nie było, powiedziałbym wam to.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności