Download: JUSTYNA KLOTZ - BÓG PRZEMAWIA DO DUSZY (8 zeszytów; mistyczki niemieckiej, czcicielki Serca Jezusowego).pdf
Ojciec Niebieski do Anny (26 kwietnia 2015) Musiałaś spędzić cztery tygodnie w szpitalu w Wangen. Trzeba było ci znosić jeden wyczerpujący egzamin za drugim. Ale taka była moja wola. Często nie wierzyłaś, że to ja musiałem prosić cię o wszystko. DLACZEGO, MOJA MALEŃKA? BO MI NIE WIERZĄ, BO ZAPRZECZAJĄ BOSKOŚCI, BO NIE CHCĄ MNIE UZNAĆ ZA BOGA I CZŁOWIEKA, NAWET PRZEZ NAJWYŻSZEGO PASTERZA, STOLICĘ APOSTOLSKĄ. TO TAM NAJBARDZIEJ ODMAWIA SIĘ BÓSTWA. Istota ludzka jest na pierwszym planie. Człowiek jest ważny. Musi być zadowolony ze wszystkich swoich zachcianek.
A ja, Ojciec Niebieski, czekam na tych zagubionych księży, na tych kardynałów, arcybiskupów i biskupów, a przede wszystkim na tego zagubionego i zdezorientowanego Franciszka. Myślisz, że nie jest już normalny. Tak, już stracił rozum. Głosi rzeczy i wprowadza je w świat, za które sam nie chce być odpowiedzialny.
PONIEWAŻ ZAPRZECZA MOJEJ BOSKOŚCI, STAŁ SIĘ BERGOGLIO ANTYCHRYSTEM, HERETYKIEM. JEST CAŁKOWICIE POSŁUSZNY MASONOM. JEST W ICH SZPONACH. Spełnia to, czego chcą i nie podąża za moją wolą i moimi życzeniami. Zostawiam go jego wolnej woli. Zobaczycie, Moi umiłowani, jak daleko może zajść swoją własną wolą. On nie jest Moim Głównym Pasterzem. W rzeczywistości nigdy nim nie był.
Teraz nazywa siebie „OJCEM BERGOGLIO”. Czy to prawda, moi ukochani? Mówi: On jest ojcem wszystkiego. – JEST OJCEM LUDZI, KTÓRYCH SPROWADZA NA MANOWCE, W ZAMĘT. CI WIERZĄCY NAWET NIE CZUJĄ, ŻE KŁAMIE W NIEPRAWDZIE, ŻE SPROWADZA TO ZAMIESZANIE NA ŚWIAT I PROWADZI LUDZI DO NIEWIARY. GŁOSI NIEWIARĘ, GŁOSI ZAMIESZANIE I ZAPIERA SIĘ MOJEGO BÓSTWA. To źle, bo trzeba za to odpokutować. Musiałem już powołać wiele nowych dusz pokutnych, ponieważ w przeciwnym razie ten poważny grzech Bergoglio nie może być zadośćuczyniony.
A teraz, Moi umiłowani, zniszczył Moją Fatimę, Sanktuarium Mojej najdroższej Matki. TEN PREZYDENT ROSJI (Putin) CHCIAŁ POŚWIĘCIĆ SWÓJ KRAJ NIEPOKALANEMU SERCU MOJEJ MATKI, ABY GO OCALIĆ. I ON TO WYRAZIŁ OTWARCIE.
JAK ODPOWIEDZIAŁ FRANCISZEK? „NIE CHCEMY ROZMAWIAĆ O FATIMIE”. Chwalił się wszem: JA, FRANCISZEK, ZAPOBIEGŁEM TEMU POŚWIĘCENIU SIĘ MATCE NAJŚWIĘTSZEJ, NIEPOKALANEMU POCZĘCIU, MATCE I KRÓLOWEJ ZWYCIĘSTWA. Więc nie spełnił moich życzeń. Popełnił więc ciężki grzech.
To prawie jest niezrozumiałe cierpienie, które znosisz. Ale znoś to ze Mną i Moim Synem Jezusem Chrystusem, którego ten Franciszek ponownie krzyżuje, którego biczuje, którego koronuje cierniami. A to wykroczenie waży bardzo ciężko. Musicie zatem odpokutować, moja ukochana mała trzódko, moja ukochana podążająca. Jesteś w pokucie.
Widzicie, jak Mój Kościół jest wprowadzany w błąd i chcę go ocalić wraz z tymi licznymi kapłanami i licznymi biskupami i kardynałami, których nie chcę zatopić w wiecznym ogniu, w którym będzie płacz i zgrzytanie zębów. Nadal pragnę ich dzisiaj ocalić poprzez waszą pomoc, wasze zaangażowanie, wasze cierpienie.